autorskie.wieza.org

Julian · przybysz

Dobra, to kolejna sterta denerwujących pytań. Wink

1. Jak wyglądają bramy nieba/piekła? Schodki w górę/dziura w ziemi? Można tam sobie tak poprostu wejść czy trzeba zostać tam zabranym przez Anioła/Upadłego Anioła?

2. Czy anioły zwykłe od upadłych różnią się pod względem wyglądu? Jeśli tak, to jakie są te różnice? Mają inne zbroje? (Rogi, kopyta? Razz

) I jak ogólnie wyglądają?

3. Czy Anioły/Demony machają sobie mieczami, ciskają magicznymi pociskami, strzelają z broni palnej czy jeszcze coś innego? Wink

(Wooo, wyobrażacie sobie anioła w lśniącej zbroi z CKM-em na ramieniu? Twisted Evil

)

Ezekiel · przybysz

1. Bram do Nieba nie ma a bramy do Piekieł do ogromne Szczeliny w ziemi które są portalami.

2. Wyglądają tak jakie było wyobrażenie średniowieczne

3. Demony z reguły nie walczą bo mają ludzi, a Anioły korzystają z magii i broni białej.

Szabel · większy pożeracz systemów

Czyli ludzie nie tak do końca są bezinteresownie obsługiwani przez Piekło - w zamian za to walczą w obronie cieplutkiego zapiecka(czyt. Przedsionka piekieł).

Wspominałeś o chórach anielskich, a jak ma się sprawa z Demonami? Nie są posegregowane jakoś? A czy siła i możliwości Zabójcy Aniołów nie powinny zależeć od tego jaki Demon się z nim scalił, a nie, że wszyscy są równi?

Czy nie można dodać zagrywek politycznych w Piekle pomiędzy generałami Zła?

Szabel · większy pożeracz systemów

Z góry sorry za double post, ale temat lekko przymiera, a chciałem zwrócić uwagę, naskrobałem coś takiego ołówkiem w zeszycie czystym(aka szkicowniku).

[link widoczny dla zalogowanych]

Wiem, że słabe, że kiepski światłocień i, że są na forum osoby które rysują o niebo lepiej, ale jakoś tak musiałem.

!_shz · zerkający na systemy

Ezekiel, rób swoje. Czekamy jak widać wszyscy.

ja-prozac · większy pożeracz systemów

Hej.

Co masz poza tym? Bo na razie widze:

- Obrazek, latwo zauwazyc, sredniej jakosci

- Zarysy pomyslu na setting. Z klasycznym odchylem na
przyjemnosc wynikajaca z pisania settingu niz patrzenia
pod katem gry i jej przydatnosci do spozycia.

Z twojego tekstu dla grajacych jest wazne kilka ostatnich zdan.
Cala reszta to pisanie dla pisania, odbylo sie i gracze tego nie
zmienia. Przyda sie, jak autor bedzie chcial napisac powiesc.

Darkenowe klepanie michy w imie aniolow/demonow i w sumie nic
wiecej nie wiadomo.

- Inne klasyczne rzeczy to slodkie nazwy. Bezduszne poswiecenie,
pomroz, itp. Rzeczy nie wplywajace w sumie na gre, a za ktore
tworcy biora sie jako pierwsze

- Widze, ze nie jestes zdecydowany jaka gre chcesz napisac.
Wrzucasz mnostwo rzeczy na raz - mechy, aniolowie, wilkolaki
wampiry, demony, boga nie ma... i moze cos wyjdzie Albo masz
jaja wielkosci arbuzow i zapas narkotykow Dicka czy bezczelnosc
Kevina Siembiedy albo upadniesz na twarz.

- Co ma wspolnego z cala reszta pomysl na technusow. Imho
pasuja jak piesc do nosa, byle byla roznorodnosc.

- Zasadniczo nie wiadomo skad diably okazaly sie do rany przyloz,
ot tak po prostu?

Rady:

Napisz wprost, co chcesz osiagnac swoja gra na sesji.

W jakie rejony/klimaty uderzasz?

Do czego mozesz to porownac, inspiracje?

Czym sie beda zajmowac grajacy?

Jaka konwencje chcesz wykorzystac?

Co na sesji ma robic mechanika?

Jaka jest rola setingu w twojej grze:

ma byc tylko podstawa dla dzialan graczy i bedzie w tle

bedzie wymagana jego dobra znajomosc

bedzie zbiorem pomyslow do wykorzystania

jest dla mg, a gracze maja go odkrywac.

Mowiac najkrocej, powiedz wprost, o co chodzi i w czym dokkladnie
potrzebujesz pomocy.

Warto, zebys obadal:

In nomine magna veritas
Engel
Children of fire

Magnes · ciągle nie ma czasu

I schowaj k2jumper raczej ten obrazek ze swojego postu, bo - bez urazy - ale straszy Wink

.

Szabel · większy pożeracz systemów

Magnes · ciągle nie ma czasu

Nie o to mi chodziło, jest duży i niezbyt dobrze reklamuje ten wątek, ale jak chcesz, to go trzymaj, zmieniłem go na odnośnik, żeby nie rozwalał strony.

A tymczasem wracamy do tematu, czyli w sumie czekamy co powie Ezekiel. Przyznam, że ciekawią mnie dalsze informacje o świecie, a odpowiedź czego oczekuje od współpracowników także by się przydała (chociaż może być udzielana na priv wyłącznie zainteresowanym).

Szabel · większy pożeracz systemów

Rzeczywiście mógł obrazek trochę stronę przemodelować, ale tylko trochę. Wink

Nie widziałeś co ludzie potrafią wrzucić do wątku. Widziałem obrazki o szer. ponad 4000px wrzucane tagiem IMG do wątku więc ja to jestem małe piwo. Very Happy

mod. Magnes: i tyle na ten temat starczy, wracamy do Angeliady RPG

Jagmin · większy pożeracz systemów

Wyciągamy temacik z błotka. Że też ja tego nie zauważyłem. Sam byłem przy narodzinach tego świata. Sam niektóre wątki w niego wplotłem. Widać to nie były tylko czcze przechwałki Ezekiela (strasznie dziwny nick jak na Ciebie Wink

).

Jak tylko autor powróci do żywych zmuszę go by coś więcej napisał. Widzę, że Szabel pali się do pomocy. Ja też coś doskrobię wolnym czasem o ile wcześniej nie eksploduję.

Szabel · większy pożeracz systemów

Ja tam jeszcze widziałem jak kiedyś przypadkowo przeglądałem Last Inn identycznie zaczęty temat, ale w życiu bym nie podejrzewał, że autor to twój znajomek Jag. ;] Angeliada zawsze mi się wydawała epicka a nie mhroczna.

kellanved · zerkający na systemy

Chyba temat podupadły, ale i tak tu napiszę, co myślę, skoro już wszystkie posty z zaciekawieniem przeczytałem:

Anioły ześwirowały, piekło okazało się najlepszym przyjacielem a bossowie poszli na partię szachów o wszystko Smile

Tak ja to widzę póki co, jako pomieszanie z poplątaniem, mało konkretów i dużo osób, które chcą się coś o tym dowiedzieć.

A rysunek Szabela wyraża subiektywną wizję Angeliady i nie powinno się go atakować z punktu widzenia "rysunku do systemu Angeliada".

Eta wsio. Wsio adno... Mi na temat tego, co z Angeliadą dalej będzie. Bo zaangażowania twórcy nie widać tu, na forum.

Jagmin · większy pożeracz systemów

Niestety autor ma inne zajęcia a poza tym chyba nawet zapomniał, że załozył ten temat. Nie mniej przypomnę mu o tym i może coś wspólnie napiszemy. Tak, niestety i tu mieszałem swoje czarne od brudu paluszki.