autorskie.wieza.org

malkav · pożeracz systemów

"Witam pana. Macie tu niezły burdel. Te wszystkie pióra i ogólnie bałagan. No, ale ja nie o tym. Co wiesz na temat tej wiadomości?" Po czym pokazuje mu kartkę.

Magnes · ciągle nie ma czasu

Mężczyzna łypnął krzywo na kartkę i wyraźnie się ożywił mimo spływającego po czole potu.
- Co wiem? Co wiem? Ja ją napisałem - powiedział szybko. - To ostatnia nadzieja Poczty Imperialnej. Koszty nowych kur przekraczają zyski z przesyłek.
Przełknął ślinę.
- Jeśli dostałeś tą kartkę, to znaczy, że nasza najlepsza kura pocztowa znalazła adresata. W zamian za wykonanie zadania dostaniesz wielkie skarby, a na drogę wyposażymy ciebie i twoich współpracowników we wszelkie wiktuały niedrobiowe i wszystko inne co potrzebne do podróży.
Spojrzał na ciebie wzrokiem: "jak odmówisz to rozważę bardzo spokojnie i następnie odrzucę ze względu na wrodzone tchórzostwo popełnienie samobójstwa".

malkav · pożeracz systemów

"A jeżeli odmówię i poproszę o szczegóły, nadal popełnisz samobójstwo, a ja dostane te wszystkie skarby?"

Magnes · ciągle nie ma czasu

Magister zamrugał. Odniósł nieodparte wrażenie, że ktoś czyta jego myśli. Postanowił zignorować pytanie, ponieważ odpowiedź byłaby przyznaniem, że rzeczywiście padło, a tym samym pogodzenie się z faktem, że albo to nie jest telepatia, a tylko przypadek, albo posiada myśli samobójcze. Ogólnie zaplątał się w rozważaniach i powiedział tylko "Yyyy".

malkav · pożeracz systemów

"Twój wzrok zdradza wszystko, jesteś tylko bezwolną masą mięsa która chce oddać wszystkie swoje problemy na czyjeś barki, albo po prostu masz ochotę na coś słodkiego. To jak z tym zleceniem? Bo chyba byśmy się zdecydowali, co nie Lars?"

Magnes · ciągle nie ma czasu

- Ygor wam wszystko wyjaśni, jak tylko wróci - powiedział magister. Tymczasem za drzwiami dało się słyszeć odgłos rozłupywania czegoś i nagle do środka wpakował się troll - ten którego widzieliście wcześniej ze skrzatem. Uśmiechnął się szeroko i ogłosił: "Ygor zniszczyć wóz pocztowy". Magister bez słowa zaznaczył na belce obok lady na oko dwudziestą kreskę...

malkav · pożeracz systemów

"Na pewno jest kompetentny do wyjaśniania czegokolwiek?"

Magnes · ciągle nie ma czasu

- Uczył się swojej kwestii cały zeszły tydzień - wyjaśnił magister.
- Witamy w Muzeum Epoki Ymperium - odezwał się nagle Ygor zmienionym głosem. - Po lewej widzimy gabloty...
- Pracował też w Muzeum - dodał.
- pełne eksponatów ze wczesnej epoki... - nawija dalej.

malkav · pożeracz systemów

Ygor!! Patrz Kura UCIEKA!!!

Magnes · ciągle nie ma czasu

Test: słabość woli + słabość woli - 2 (bo troll jest bardzo głupi) = 2, rzut: 35 (duży sukces, co jest Razz

)

Ygor obejrzał się za siebie i wybiegł z budynku Poczty omal nie tratując LARSa.

malkav · pożeracz systemów

Zwraca się do faceta z okienka jakby nic się nie stało: "To o co biega z tą robotą?"

Magnes · ciągle nie ma czasu

Magister westchnął zrezygnowany.
- Sprawa jest prosta: trzeba eskortować naszą najlepszą, doświadczoną kokoszkę pocztową Masakiusets do siedziby poczty w Wesołej Dolinie. Masakiusets będzie dostarczać ważną paczkę dla tamtejszego dyrektora, paczkę, która zapewni poczcie odrodzenie. Miejmy nadzieję. Hm... Tak, to tyle. Paczka jest priorytetowa, więc trzeba ruszyć jak najszybciej, Masakiusets już się rozgrzewa.

malkav · pożeracz systemów

Myśli Morlando zakręciły się jak muchy w sokowirówce, wokół bogactwa możliwości jakie daje taka misja. "Tak jest bierzemy! Lars! nie stój jak stodoła tylko rusz się tu. Gdzie pod pisać?"

Szabel · większy pożeracz systemów

Lars mówi do kolesia za ladą: "Niezły ma pan chaos wokół siebie". Obserwuje reakcję faceta po czym wspomina o liście który otrzymali.

malkav · pożeracz systemów

"Lars. Już załatwione. Bierzemy. Trzeba eskortować kurę do wesołej doliny." Dramatyczne zwieszenie głosu i wielkie podkreślenie słów: "To bardzo ważna wiadomość"