autorskie.wieza.org

forum PRZENIESIONE na autorskie.wieza.org, proszę użyć opcji przypominania hasła tam

Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Gry -> DAMNVM - Epoka Mroku [dark fantasy/starożytność] Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
DAMNVM - Epoka Mroku [dark fantasy/starożytność]
PostWysłany: 13:05, 02 02 2008
spawnn
zerkający na systemy

 
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza winkla :)






Strona tytułowa


DAMNVM to gra dark fantasy, osadzona w czasach najbardziej odpowiadających naszej starożytności. Liczni bogowie, którzy często bezpośrednio oddziaływują na ludzi, skłócone państwka, lasy pełne Odszczepieńców, liczne wojny i najazdy - to codzienność w Damnum. Na kontynencie damnumskim dopiero co zakończyła się Wielka Wojna, w spustoszonych ziemiach kryje się jeszcze wiele niebezpieczeństw i tajemnic z czasów wojny.

Atuty gry:
-Rozbudowany, ciekawie napisany podręcznik (180 stron).
-Zaawansowana i innowacyjna mechanika (52 umiejętności, 216! zdolności, setki zaklęć)
-Ciekawy i oryginalny świat
-Świetnie wykonany podręcznik

Ściągnij, przeczytaj i sam się przekonaj!

P.S. W podręczniku działają bookmarki, które znacznie ułatwiają nawigację!

Podręcznik: [link widoczny dla zalogowanych] (PDF 12 mb)

Edycja Ekonomiczna: [link widoczny dla zalogowanych] (PDF Normalna czcionka Brak tła)

Autorzy: Dariusz Siwek, Jakub Sawoszczuk

Treści podręcznika, których autorami są ww osoby udostępniane są na licencji Creative Commons 2.5 (BY-NC-SA)
[link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do dyskusji na temat gry!

Pozdrawia,
Autor (Dariusz Siwek)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez spawnn dnia 20:26, 07 02 2008, w całości zmieniany 8 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 14:24, 02 02 2008
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Cóż, ten system to 180 stron tabel przetykanych tekstem. Nie jestem w stanie przez to przebrnąć, bo raczej nie widzę siebie grającego w innowacyjny system wyposażony w aż 52 umiejętności, aż 216 zdolności, setki zaklęć i masę innych wodotrysków. Ja zatrzymałem się na Warhammerze, jest tam tego wszystkiego o wiele mniej, ale pewnego poziomu geniuszu po prostu nie mogę dosięgnąć Wink

Zniechęca mnie tabelkowość i masowość tego wszystkiego. Według mnie 216 zdolności nie wnosi do gry o wiele więcej niż ich powiedzmy 50. A i to tylko wtedy, kiedy te zdolności są ciekawe, fajnie opisane i różnorodne. Po co są 52 umiejętności, skoro można bez problemu grać na zaledwie kilku/kilkunastu? Tego też nie wiem. Po co komu setki czarów? Tego też nie wiem... To nie jest gra dla mnie - tyle widzę na pierwszy rzut oka. Ale gratulują zaparcia i chęci, żeby to wszystko napisać.

Nie wydaje mi się, żeby DnD potrzebowało koniecznie konkurencji.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 14:30, 02 02 2008
Frey
degustator autorek

 
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3





niby to fajne, pomysł był. Jednakoż, zawżdy czasem dziwota takie tudzież bajdy, że zrozumieć cos jest ciężko... sporo tych wszystkich czarów zdolności itd

Nie zagłebiałem się zbytnio w system, ale chyba wygląda dość porzadnie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 20:06, 02 02 2008
Szabel
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 1316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3





180 stron z czego 4 opisu świata. Procentowo ok. 2% objętości. Mi średnio odpowiada ta proporcja

Strony są wypełnione po brzegi - ludzie, dalibyście trochę marginesu! Do tego ten gawędziarski styl... można dawać wstawki tego typu, ale na bogów, spisywać nim cały podręcznik z mechaniką włącznie? Do tego jeszcze ta czcionka. Może się wydawać, że fajnie wygląda, ale przy czytaniu tego w całości możnaby oślepnąć od wysilania oczu.

Treści mechaniki nie oceniam, bo z ww. przyczyn(czcionka, objętość, styl pisania) nie jestem w stanie jej przeczytać.

Jeśli mam być szczery do bólu, widzę tu robienie systemu dla samego robienia.

beacon napisał:

Nie wydaje mi się, żeby DnD potrzebowało koniecznie konkurencji.


DnD nie potrzebuje konkurenta, ale gracze potrzebują konkurenta dla DnD - konkurencja służy konsumentom. Inna inszość czy ta gra się na konkurenta DnD nadaje...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 20:42, 02 02 2008
SolFar
zerkający na systemy

 
Dołączył: 04 Wrz 2005
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia





Cytat:
Cóż, ten system to 180 stron tabel przetykanych tekstem.


A tabele nie mają w sobie tekstu? Wink

Cytat:
Nie jestem w stanie przez to przebrnąć, bo raczej nie widzę siebie grającego w innowacyjny system wyposażony w aż 52 umiejętności, aż 216 zdolności, setki zaklęć i masę innych wodotrysków. Ja zatrzymałem się na Warhammerze, jest tam tego wszystkiego o wiele mniej, ale pewnego poziomu geniuszu po prostu nie mogę dosięgnąć


Widać wiele przed tobą Wink

Rzeczywiście liczba umiejętności/zdolności jest szokująca. Skąd w ogóle pomysł zrobienia czegoś takiego? I jaki to miało cel? Bo szczerze nie moge sobie wyobrazić wertowania tego przy tworzeniu postaci.

Cytat:
Nie wydaje mi się, żeby DnD potrzebowało koniecznie konkurencji.

Zawsze zdawało mi się, że konkurencja to dobra rzecz Smile

Cytat:
180 stron z czego 4 opisu świata. Procentowo ok. 2% objętości. Mi średnio odpowiada ta proporcja


Ja zaglądając do spisu treści naliczyłem tyć więcej stron opisu świata Razz

Cytat:
Strony są wypełnione po brzegi - ludzie, dalibyście trochę marginesu!


A ja pamiętam jak się narzekało na duży margines neuro Razz

Wina leży w złym formatowaniu tekstu. Interlinie i odzielanie akapitów naprawde pomaga Smile Nietypowa czcionka jeśli jest używa wszędzie szybko męczy oczy, a jak się robi tabelki to fajnie jest je czymś obtoczyć.

Przejrzałem tylko pobierznie, więc tak wstępnie parę uwag:
- Brak jakiegoś sensownego wstępu do gry. Że gra jest taką, niby, tyć starożytnością to jednak mało informacji Smile Opwiadania nie przeczytałem, bo mam jakoś awersje do nich w rpg (więc może rzeczywiście tam jest jakiś wstęp) Wink
- Zły układ podręcznika. Naprawde nim stworze postać wole trochę poczytać, gdzie ją tworze Smile
- Formatowanie tekstu niestety nie jest najlepsze.
- Wow 181 stron Smile
- Mapka :/
- Nie chce mi się czytać podręcznika o którym wiem tylko tyle, że to niby starożytność, więc więcej powiem jak autorzy odwezwą się na forum i wrzucą jakiś większy wstęp Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 21:14, 02 02 2008
Farvus
degustator autorek

 
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk





Ściągnąłem, przejrzałem trochę ale niestety na starcie uznałem że tego nie przetrawię. Gra w żaden sposób nie zachęciła mnie do dalszego czytania może dlatego bo nie ma jakiegoś wyrazistego, konkretnego wstępu.

Wydaje mi się że świat może być ciekawy dla kogoś kto pierwszy raz ma styczność z gatunkiem fantasy. Ktoś kto już grał w Warhammera czy DnD, wciąż pozostanie przy tych RPGach. Wszyscy je znają, mają tony przygód/dodatków i są łatwiej przyswajalne. Czemu mieliby od zera uczyć się grania w DAVNVM?

Pozdrawiam, Farvus.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Farvus dnia 21:20, 02 02 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 22:52, 02 02 2008
Thronaar
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolica Warmii i Mazur





Ściągnąłem, przejrzałem i trochę przetrawiłem.

Duży plus za pracę, trochę musiało to zająć, lecz jak zwykle można było by lepiej. Takie życie.

Trawię czcionkę, nawet styl potrafię strawić, lecz denerwuje mnie stopka. Inna czcionka, żeby chociaż było oddzielone linią.

Po przejrzeniu przypomina mi trochę Warhamerka, jakby wziąć obydwie edycje i wybrać co bardziej się podobało. Nie wiem na ile to prawdą, ale takie mam wrażenie.

Co zapamiętałem/spostrzeżenia:
- podstawowy test ala procentowy, czyli poniżej progu ustalonego przez cechę/umiejętność w różnych formach. (te dzielenie przez cztery jest małym koszmarkiem).
- zaklęcia ograniczane niepowodzeniem, choć inaczej niż w warhammerku więcej dotyczy maga, niż otoczenia.
- zaklęcia z składnikami, co lubię w magii.
- nie rzuciła mi się w oczy karta postaci (przegapiłem, czy też nie ma?),


Ogólnie napracowali się chłopacy, za co podziwiam, lecz niestety muszę zgodzić się z większością powyższych wypowiedzi.
Swoją drogą powinien się podobać Zegarmistrzowi. Spełnia raczej większość jego oczekiwań. :]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 23:48, 02 02 2008
Przemycarz
zerkający na systemy

 
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa





Jak inni, ściągnąłem, następnie otworzyłem, opuściłem grafomańskie opowiadanko i zacząłem pół-czytać, pół-przeglądać aż doszedłem do strony 37 i zdania: "Kolejna księga... Ja piszę, Ty czytasz, jak myślisz co łatwiejsze?". I jako, że uznałem, iż odpowiedź nie jest wcale oczywista czytać przestałem Wink. Poczepiam się tego, przez co przebrnąłem do tej pory.

Nie będę ukrywał, nie podobało mi się.
Nie tylko jest to gra nie trafiająca w moje gusta, ale w ogóle gra raczej taka sobie. A szkoda, bo dużo stron, pewnie się narobiliście i w ogóle.

Zacznę od wytknięcia ogólnych rzeczy, które mi nie odpowiadają:
1. Miejscami jest to tak warhammerowe, że aż boli. Pojawiają się nawet takie wybitnie warmłotkowe elementy jak umiejętności: sekretne znaki, sekretny język. Z kolei cechy główne - DnD pełną gębą! Ciekawi mnie, gdzie są elementy damnvmowe?
2. Styl jest po prostu kiepski. Nie dość, że przemieszane zwroty, które miały najwyraźniej uchodzić za starodawne z cokolwiek zbyt nowoczesnymi to styl nieciekawy, miejscami niezrozumiały, zdaniom brak jakiegoś polotu. Do tego masa literówek i innych błędów.
3. Starożytność powiadasz? W ogóle tej starożytności odczuć się nie da. Żadne nazwy choć trochę nie stylizowane, niektóre wręcz niepasujące. Wrzucenie sentencji po łacinie na początku rozdziału to zdecydowanie za mało.
4. Ogólnie, nie zachęca do dalszego zgłębiania. Taki mod do Warhamca i to nienajlepszy. Co z tego, że więcej zdolności i umiejek, skoro są bez sensu? Z wypisanych w pierwszym poście "atutów gry" chyba żadne się nie sprawdziły, przynajmniej w moim odczuciu.

Jeszcze się poprzyczepiam do szczegółów, przynajmniej paru, bo czytając, co chwila coś kole w oczy...
A więc:
+ Umiejętność "Mocna głowa"?! To nie jest system o piciu, jak można taką samą wagę przypisać do znajomości języka, jakiejś dziedziny nauki itp. co do wytrzymałości na alkohol... jakieś to bez sensu. "Mocna głowa" mogłaby być zdolnością co najwyżej...
+ Sekretne znaki drwali? Chyba raczej sekretny język - bo rozumiem, że chodzi o krzyknięcie: "Leeeciii!" Wink
+ Szacowanie wartości przedmiotu jest tą samą umiejętnością co szacowanie odległości czy czasu? Czy tylko ja widzę tu jakiś problem?
+ Opis "Czujności": cośtam, cośtam, "ogółem - czujność". Czyli, innymi słowy: czujność = czujność. Może to nie taki wielki błąd, ale mnie rozśmieszyło Wink. A tak w ogóle - wiele umiejętności, a tym bardziej zdolności jest bardzo niedokładnie wyjaśnionych, w niektórych tylko mogę domyślać się o co chodzi.
+ Oddzielne umiejętności "leczenie" i "pierwsza pomoc"? Rozumiem, że można być lekarzem nie umiejącym udzielić pierwszej pomocy?
+ "Atak z ukrycia": niezauważalny atak? To chyba w sensie w plecy... Bez tej zdolności nie można zaatakować w plecy?
+ "Bez wytrycha": a jak nie ma tej zdolności, to nie może używać innych przedmiotów poza wytrychem do otwierania drzwi? A tak może byle czego, jeśli MG stwierdzi, że się przedmiot nadaje... Jak się nadaje, to się nadaje i każdy może jako wytrycha użyć! A jak się nie nadaje to się nie nadaje, krzesłem drzwi nie otworzyć. Bez sensu zdolność.
+ "Doświadczony tarczownik": może sobie przyczepić broń do przedramienia, zupełnie jakby to wymagało nadzwyczajnego doświadczenia... A do tego ma niepowtarzalną szansę wzięcia czegoś w tą dłoń, tylko, że traci wtedy tarczę Wink. Nieużyteczne ani trochę.
+ "Fatum masakry": ciekawe, kto wykupi sobie tą zdolność, skoro daje ona tylko to, że rzezie fajniej wyglądają...
+ "Furia śmierci": z opisu zdaje się wynika, że bez tej zdolności postać może pokonać tylko jednego wroga w jednym starciu.
+ "Gotowy na wszystko": choćby był gotowy i na więcej niż wszystko, jest to zdecydowanie za potężne. Spróbujcie kiedyś zawalczyć chociaż z dwoma przeciwnikami...
+ "Ironiczne skradanie/ukrywanie": ironiczne? Jakieś durne te dwie zdolności...
+ "Jest dobrze": niewyjaśnione, o co chodzi. Może to i lepiej, bo nie wygląda to dobrze Wink
+ "Kobieca szkoła": haha! Nie wiem, jakie kobiety wy znacie, ale to chyba właśnie powinno powodować, że bohaterka nic nie może w torbie znaleźć Wink. A w ogóle to umiejętność tak strasznie zajebiście nieprzydatna, że zmiłuj się Boże!
+ "Mnie to nie kręci": ok, i kto weźmie zdolność tylko po to, aby oprzeć się jakiejś tam jednej kobiecie, która akurat będzie miała inną zdolność? A poza tym, jak weźmie sobie nawyk "zboczeniec" i zostanie pedałem, to dalej musi brać tą zdolność, aby oprzeć się "dominującej kobiecie"?
+ Itd. itd... W zdolnościach do prawie połowy można się chyba przyczepić, ale już nie mogę ich dalej czytać... Niewyważone - jedne robią z bohatera boga, inne nie dają nic.
+ Zawsze wydawało mi się, że stajanie to jednostka odległości. Wikipedia też tak uważa.
+ Nawyki "odważny" i "samobójca" to to samo.
+ "Śmierdziel": takie rzeczy się nie zdarzają! Jak ludzi śmierdzą to dlatego, że im to nie przeszkadza albo nie zdają sobie z tego sprawy, nie dlatego, że lubią smród!
+ "Zboczeniec": jedna z opcji tego nawyku to postać lubi osobników przeciwnej płci... No rzeczywiście, chore Wink.

Ok, mógłbym tak długo, bardzo długo... Ale mam nadzieję, że i tak to coś pomoże. A jak nie, to mam przynajmniej satysfakcję Wink.

I nie zrażajcie się, tylko doskonalcie swoje dzieło. Wymaga jeszcze dużo pracy i wielu zmian, ale może coś z tego być. Szkoda, żeby całe 180 stron się zmarnowało! Powodzenia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Przemycarz dnia 23:53, 02 02 2008, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 00:21, 03 02 2008
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





O rany, ale się uśmiałem czytając te wyłowione przez Ciebie, Przemycarzu, cechy/atuty/cokolwiek. Do moich top trafiają:

# Sekretne znaki drwali (wiem, że to z WFRP, ale po całym dniu nauki to mega śmieszne)
# Doświadczony tarczownik (lol)
# Fatum masakry (to jest numer jeden!)
# Ironiczne skradanie (nie, jednak to jest numer jeden!!!)

# Śmierdziel
# Zboczeniec

Oczywiście nie skreślam tej gry, jest nie dla mnie. Jeśli choć jedna osoba fajnie się przy niej bawi, to gra spełniła swój cel. Ale czy warto pisać 180 stron gry, która niczego nie wnosi?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez beacon dnia 00:22, 03 02 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: 01:44, 03 02 2008
Farvus
degustator autorek

 
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk





Aha. Radziłbym jeszcze uważać z niektórymi nazwami własnymi i odmieniać żeby zobaczyć co z tego wyjdzie. Wogóle z tym wszystkim jest udręka. U mnie w autorce był problem z dobrymi nazwami miast.
Zajrzałem jeszcze na mapkę i zobaczyłem księstwo Palantia. Dosyć to ryzykowne bo jeśli faktycznie tak się nazywa to jego mieszkancy będą pewnie zwani Palantami.

I teraz wyobraź sobie że gracie i dwóch strażników z Obtandii rżnie w karty przy ognisku. Nagle spomiędzy drzew wygląda kilku tajemniczych ludzi. Wtem ktoś tam z obozowiska oznajmia zrezygnowany "No znów ci palanci zwiadowcy".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Farvus dnia 01:50, 03 02 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: 13:35, 03 02 2008
spawnn
zerkający na systemy

 
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza winkla :)





No więc muszę tutaj napisać parę słów wyjaśnienia, za co się zabieram Wink A żeby nie było nudno nie zrobię tego w tradycyjny sposób.

AUTORECENZJA
Przeczytałem ten podręcznik i nie powiem, że łatwo poszło. Pierwsze baty wysyłam w stronę autora za nadmiernie rozbudowaną skomplikowaną i przerośniętą mechanikę. Komu to ma służyć? Co prawda znalazłem parę ciekawszych „nowinek” jednak są one pieczołowicie ukryte w bezkresnej toni żargonu systemowego (i to jeszcze w mało przejrzystej formie a'la gawędziarskiej).

No w zasadzie świat to mi się spodobał, nie ma w nim może jakiś masakrycznych udziwnień, ale jednak stanowi pewną odskocznię od mainsteamowych produkcji. Ma coś w sobie co do nie przemówiło, a pełnie jego klimatu nie odczułem po przeczytaniu podręcznika, a po paru konkretnych sesjach.

Autorzy postawili w dużej wierze na wrażenia wizualne, co było chyba nie do końca dobrym pomysłem bo co prawda może i układ podręcznika z daleka wygląda malowniczo, to jednak podczas pracy z nim, mogą te ozdobniki przeszkadzać.

Komu mógłby go polecić? Zboczeńcom lubiących nadgorliwe usystematyzowanie, lub badaczom analizującym wszelkie dziwne mechaniki systemowe. To jeśli by spojrzeń na mechanikę, a odnośnie świata to grono się powiększa, każdy kogo kręci starożytność, albo coś z ni związane powinien się tu prędzej czy później odnaleźć (czytaj: pod mniejszych bądź większych przeróbkach). Ze względu na licencję podręcznika polecam go też wszystkim twórcom, ogromny stek 180 stron w większości poświęconych mechanice może czemuś posłużyć.

Ogólnie to w wiekszości zgadzam sięz przedmówcami.

Mini FAQ:

Co to ma być w ogóle? Taki ubogi opis świata i dziesiątki (czy nawet setki) stron systemowych pierdół!?
Zgadzam się. Opis świata niestety obejmuję mniejszość podręcznika. Jednak oby to wyjaśnić muszę odnieść się do historii. Otóż rdzeń podręcznika powstał na początku roku 2oo7, a był to okres w którym to w naszej erpegowej ekipie panował trend makabrycznej systematyzacji )czy wręcz biurakratyzacji) wszystkiego co się dało – i widać wydźwięk tego trendy w tymże podręczniku. Jednak po pograniu pewnego czasu w oryginalne DAMNVM trend odszedł do lamusa (może jego intensyfikacja w DAMNVM to przyśpieszyła Wink ) i później nadal graliśmy w świecie DAMNVM jednak na nowej mechanice – storytellingopodobnej. Aktualnie także raczej jestem przeciwnikiem mechanik typu damnumskiego Wink

Ale ta mechanika i tak śmierdzi.. Te zdolności jedne wypasione, inne bez sensu, czy ta mechanika ma prawo bytu?
System jest grywalny, aczkolwiek żeby to płynnie szło MG powinien być geniuszem matematycznym, potrafiącym opanować setki zasad + mieć w głowię pokaźną bazę danych + wykonywać pełno obliczeń na sekundę. Jednak pod grubą warstwą biurokracji drzemie w tym systemie pewny potencjał – jakby całość drastycznie uprościć + część usunąć może by coś z tego było Wink.
Zdolności. W zasadzie część zdolności była pisana z przymrużeniem oka Wink A to że jedne zdolności są wypasione, a inne bez sensu to celowy zabieg, żeby to się trzymało logicznej kupy, nie możemy zapomnieć, że rozróżniają te dwa typy zdolności wymagania. Po co aż tyle? Otóż ten w tym systemie zdolności miały tworzyć unikalność każdej postaci, miały ją definiować – stąd ich liczba.

A gdzie niby ta oryginalność i ciekawość świata?
No ma dużo gier w klimatach starożytności, a poza tym co mogę powiedzieć – staraliśmy się aby było ciekawie i oryginalnie Wink Opis świata nie zajmuje dużo więc zachęcam do przeczytania go w całości i wtedy wydania subiektywnej oceny. A i obowiązkowo przeczytajcie z Ksiegi Władzy rozdział II: Wiedza, tam znajduje się tajemna wiedza ukrywana przed graczami (ale zakładając że nie będziecie i tak w to grać to czytajcie – rozgrywki sobie nie popsujecie, bo jej nie będzie Razz )

Gra w to ktoś w ogóle?
No my w naszej pięcioosobowej ekipie graliśmy w ten system (najpierw z oryginalną mechaniką, ale potem jednak przez większość czasu spędzonych z tą grą stosowaliśmy inną mechanikę), Łącznie ponad pół roku nam na tym zeszło, a nie jesteśmy jakimiś fanatykami starożytności, więc jakiś magnetyzm w tym musiał być Wink. Aktualnie nic nie wiem o jakichkowiek ekipach grających w tą grę Wink

Dobra, skoro system jeszcze przed premierą był „przestarzały”, po co to publikować?
Dwa powodu. Po pierwsze bądź co bądź jest to 180 stron w większości zawierających różne rozwiązania mechaniczne. Biorąc pod uwagę licencję gry, po chrześcijańsku pomyślałem sobie, że może kiedyś komuś się przyda coś z tego (może parę pomysłów na zdolności, czary). Ze skromnego bogactwa świata może także przyjdzie komuś coś zaczerpnąć Wink

Drugi powód (chyba ważniejszy) to ambicja. Otóż samą grę w wersji pierwotnej skończyliśmy koło lutego/marca 2oo7, potem trochę poprawek i dobra. Potem przestaliśmy grać, a podręcznikowi dosłownie brakowało paru stron zamykających dzieło (wiadomo można było jeszcze to rozwinąć, ale chodzi mi o wersję minimalistyczną). Więc ostatnio jak spojrzałem na niedokończony projekt to coś ukuło mnie w ambicję „Tyle pracy, tyle przyjemności i trudu, a to leży niedokończone nawet?”. No to się zabrałem za dokończenie dzieła. Byłem świadomy że ta mechanika już nawet mi samemu nie pasuję, ale nic nie zmieniałem, chciałem aby to DAMNVM było świadectwem tego jak w ówczesnym czasie postrzegałem RPG i jakie miałem od niego oczekiwania – takie świadectwo można powiedzieć Wink. A wiadomo, świadectwo najlepiej kierować do jak największej liczby osób.

Ale broń Boże to nie znaczy, żebyście olali nawet komentowanie tego dzieła, skoro nawet sam autor je krytykuję i poza tym jest martwe. Komentujcie, krytykujcie, jak się da to nawet chwalcie! Mam już w głowie plątaninę myśli na następny projekt, więc każdą radę przyjmę do serca Wink

P.S. Nie PalaNtia, a Palatia (czyt. Palacja) Wink
P.S. 2 No fakt zapomniałem o karcie postaci Razz Po prostu tak długo nie używałem oryginalnych książkowych kart (zawsze sam sobie rysuję) że mi się zapomniało Wink, ale chyba i tak nikt nie miał zamiaru w to grać, nie?
P.S. 3 Pochwalcie chociaż Bookmarki Razz mi się podobają ;P

Pozdrawia,
Autor (D.S.)


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez spawnn dnia 13:42, 03 02 2008, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 20:27, 03 02 2008
Shakaras
degustator autorek

 
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





beacon napisał:
O rany, ale się uśmiałem czytając te wyłowione przez Ciebie, Przemycarzu, cechy/atuty/cokolwiek. Do moich top trafiają:

# Sekretne znaki drwali (wiem, że to z WFRP, ale po całym dniu nauki to mega śmieszne)
# Doświadczony tarczownik (lol)
# Fatum masakry (to jest numer jeden!)
# Ironiczne skradanie (nie, jednak to jest numer jeden!!!)

# Śmierdziel
# Zboczeniec

Oczywiście nie skreślam tej gry, jest nie dla mnie. Jeśli choć jedna osoba fajnie się przy niej bawi, to gra spełniła swój cel. Ale czy warto pisać 180 stron gry, która niczego nie wnosi?


Ja sciagam, ale cos strasznie wolno mi sie to sciaga. Poczytam zobacze Smile) A Ironiczne skradanie musi byc ostre - fatum masakry fajna cecha heheheheheheeh tzn fajnie sie zapowiada


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 20:47, 03 02 2008
spawnn
zerkający na systemy

 
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza winkla :)





A to tymczasem proponuję Pierwszy Nieoficjalny Konkurs na "najcudaczniejszą" zdolność Razz Proponuję 3 kategorie:
-Bezsens roku
-Najmniej praktyczne
-Najbardziej wypasiste.

Nagrodą moze być dyplom + specjalna edycja podręcznika - z cyfrowym autografem autorów Wink oraz możliwość dodania własnej zdolności do podręcznika Wink

Typy publikować w tym temacie Wink

Jury: 4 osobowa moja ekipa RPG (wyłączając mnie, głosy przyznawane anonimowo Wink )

Więc panowie gra jest warta świeczki (jak to mówią)

P.S. Żeby nie było wywaliłem moje typy Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez spawnn dnia 18:43, 04 02 2008, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 18:26, 04 02 2008
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Ja myślę, że konkurs jest bez sensu. I tak wiadomo kto wygra ;p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 18:38, 04 02 2008
spawnn
zerkający na systemy

 
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza winkla :)





Nie no, jako jury może posłużyć np. moja ekipa RPG, ale ja się wycofam z konkursu z oczywistych względów ( i sam nie zasiądę w radzie, wiadomo), głosy sędziów będą przyznawane anonimowo.

Nagrodą moze być dyplom + podręcznik z cyfrowym autografem autorów Razz oraz możliwość dodania własnej zdolności do podręcznika Wink

Typy publikować w tym temacie Wink

Więc panowie gra jest warta świeczki (jak to mówią) Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez spawnn dnia 18:44, 04 02 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
DAMNVM - Epoka Mroku [dark fantasy/starożytność]
Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Gry
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 3  
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin