autorskie.wieza.org

forum PRZENIESIONE na autorskie.wieza.org, proszę użyć opcji przypominania hasła tam

Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Hydepark -> Marudzenie autorów - o tym co was boli... Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Marudzenie autorów - o tym co was boli...
PostWysłany: 08:25, 03 12 2008
Nimsarn
pożeracz systemów

 
Dołączył: 13 Sie 2005
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z buszu!





Pisząc ten temat chcę się trochę po użalać nad sobą i zadać wam jedno ważkie pytanie.
Jak zmusić do roboty internetowych współpracowników?
- Jeśli nie chcecie, nie odpowiadajcie, bo obawiam się iż znam odpowiedź.. Confused

Ale owco wchodzi?!
Znacie zapewne uczucie euforii towarzyszące zakończeniu prac nad swą autorką (ci, co nie mieli jeszcze okazji poznać mam nadzieję kiedyś poznają Very Happy ).
Znacie też zapewne gorycz świadomości ułomności swego dziecka (nie będę komentował Mad ).
I zapewne również znacie poczucie bezsilności i narastającej frustracji spowodowane niemożnością doprowadzenia sprawy do końca z powodu braku zaangażowania współpracowników (ci, co tego nie doświadczyli zaprawdę szczęśliwi są Evil or Very Mad ).

No właśnie, użalając się mogę stwierdzić, iż jestem na owym trzecim etapie (z okresowymi przerwami na drugi i pierwszy etap) i nie mogę go przeskoczyć Confused
Stąd pytanie na początku.

Ale nie krępujcie się, jeśli coś was uwiera piszcie, a nuż ktoś pocieszy przytuli Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 08:33, 03 12 2008
Magnes
ciągle nie ma czasu

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiocha na Śl.





Załóż wątek "Raporty z prac" i co chwilę tam coś dodawaj, poczują się głupio, że sami nic nie robią. Działa ze Złym (tyle że to ja tam się czuję głupio Wink ). Albo daj im deadline: do tego-a-tego dnia napiszesz ten albo ten tekst w innym wypadku... poradzę sobie sam. Problem, że zapewne zostaniesz sam. ]:->


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 08:34, 03 12 2008
Jagmin
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hobbyton





No mam podobną sytuację tylko przez brak reakcji współpracowników utknąłem na samym początku. Nieraz czuję, że nikt mnie nie rozumie i nie lubi.

Ej zaraz, zaraz. Przecież ty Nimi też jesteś w zespole.


Oczywiście to żart. Mój piękny zespół jest taki jak ja - leniwy i/lub zapracowany. Nie będę się jednak żalił bo nie mam jeszcze nad czym.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jagmin dnia 08:36, 03 12 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: 08:44, 03 12 2008
Magnes
ciągle nie ma czasu

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiocha na Śl.





Ja tylko powiem, że do Nieboraków postanowiłem napisać wszystko sam. A z grafiką się nie śpieszy, zresztą cactusse dość dobrze idzie. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 08:51, 03 12 2008
Nimsarn
pożeracz systemów

 
Dołączył: 13 Sie 2005
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z buszu!





Jag twój piękny zespół to ty i ja z przyległościami, a że więcej gadamy na GG niż przez forum to i na forum pustki Rolling Eyes
Zresztą do ciebie pretensji mieć nie mogę - o czym już ci wspomniałem.

Magnes sposób twój z raportami jest skuteczny, ale nie na moim etapie, choć samą idee już przetestowałem na blogu. Czas działania kilka dni od ostatniej publikacji.
Gratuluje z Nieborakami, ale poczekaj aż wszystko będziesz miał gotowe a ktoś ci obieca Błękitne Góry.
A i dbaj o Cactusse, bo ci go ktoś podkupi Rolling Eyes

Bydle czarne żółć wylało.
Forum obrzydzenie brało.
Tak się zżymać,
Tak tarmosić.
Trzeba mężnie żółć swą nosić.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 16:12, 03 12 2008
Omlet
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dynia





Jak zmusić do działania internetowych współpracowników?
Obawiam się, że się nie da.
Jak kiedyś próbowałem tworzyć coś z ludźmi z Gdyni, to też nic nie wyszło. Niby wszystko wydawało się być OK, ale później odezwał się leń paru osób, parę razy pokłóciliśmy się, parę razy pobiliśmy (dwa razy lała się krew Very Happy). Później jeszcze ze trzy razy usiłowaliśmy wskrzesić projekt, ale zawsze kończyło się tak samo - po jednym dniu intensywnych prac odechciewało się wszystkim prócz mnie.
Wiem, że to niezbyt pocieszające, ale prawda bywa okrutna Wink

Jeśli chodzi o internetowych współpracowników wydaje mi się, że problem może leżeć w różnicy zdań, która zawsze występuje - spotykając się na RLu zawsze łatwiej jest coś sobie wytłumaczyć czy dojść do porozumienia, a przez net jest to wiele trudniejsze. Może Skype by pomógł - w końcu wiele łatwiej jest wyrazić coś słowem mówionym, niż pisanym...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 02:59, 04 12 2008
cactusse
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków





Raz - "Zmuszanie" nie jest dobrym terminem, sądzę że "zachęta" brzmi znacznie lepiej Wink .

Dwa - Jest masa książek i artykułów o zarządzaniu różniastymi projektami (np. co jakiś czas na slashdotcie trafia się dyskusja o sposobach popularyzowana open-source'owych projektów i werbowania potencjalnych developerów).

---------------

Anyway (big IMO) ...

Sądzę, iż duża cześć kolaboracyjnych projektów pada ze względu na brak wyraźnego celu i solidnej wizji końcowego produktu.
Niestety często zdarzają się prośby o pomoc i oferty współpracy, które pozostawiają ewentualnych ochotników "na lodzie". Nie wiadomo co autorowi jest potrzebne, z czym ma problemy i jaki jest status jego dzieła.

Różne przypadki :

"Nikt mi nie chce pomóc, a jestem taki zajęty" - Tak tak, to jest super ... spokojnie, cokolwiek zrobisz dostosuje się ... (patrz ten, którego nick nieźle przyciąga).

"Potrzebuje pomocy, a tutaj jest moje forum" - piszta co chceta a ja będę moderował (patrz ten, którego tyle a tyle postów ma solidniejszą treść).

"Tak samo tylko inaczej" - chciałbym mieć coś takiego... - to zrób tak - ...ale wolałbym mieć jednak coś takiego... - to zrób tak - ...ale wolałbym tak jak ty chcesz ... (patrz ten, u którego elfy latały na rakietach).

"Zespół! nie tędy ..." - zróbcie to za mnie, a jak będę miał czas to łaskawie was objadę (patrz ten, którego system dotyczył głównie żarcia).

"Grafik potrzeby od zaraz" - potrzebujmy ilustracji, errr... no różnych obrazków ... no bo inni mają ... mogą być takie jak w dedekach ... nie, dopiero co wymyśliliśmy tytuł ... (all of them).

"1000 stron notatek" - mamy tyle materiałów, skopiowaliśmy tyle książek, tylko zapomnieliśmy to złożyć do kupy (patrz ten, u którego płytówka zatrzymuje nuke'a)

Wink

cdn.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: 03:10, 04 12 2008
Omlet
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dynia





Ludzie!
Przelewamy z pustego w próżne!
Weźmy się lepiej do roboty Very Happy


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: 07:46, 04 12 2008
Nimsarn
pożeracz systemów

 
Dołączył: 13 Sie 2005
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z buszu!





Omlet niestety taką odpowiedź już znałem na samym początku - stare smutne prawdy są stale aktualne "jak sobie nie pomożesz to ci nikt nie pomoże".
Współczuje tylko straconych przyjaźni Confused

Cactusse święte słowa, należy je wyryć złotymi zgłoskami w regulaminie forum.
Wiesz, że tym postem naraziłeś się wielu potencjalnym mocodawcom Rolling Eyes
Niektórych z nich rozpoznaję innych, aż korci by poszukać - dawno nie płakałem ze śmiechu Very Happy
Słowem cel swój osiągnąłeś, tzn. poprawiłeś mi humor Very Happy - Wielkie dzięki Very Happy
Chociaż ostania linijka napawa mnie dziwnym niepokojem Rolling Eyes

No dobra kogoś jeszcze coś boli? A?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 08:43, 04 12 2008
Jagmin
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hobbyton





Mnie, mnie, weźta mnie... na prezydenta. Lubię Azję i mongolskie linie lotnicze. Smile

Do mnie pasuje wszystko co opisał Cactusse. Mimo to gotów byłbym zapłacić mu za współpracę jako jednemu z nielicznych tu i tam obecnych. Wink

Nimi, my się umawialiśmy trochę inaczej, co nie? Very Happy

Nie mniej to jestem zadowolonym z życia twórcą. Nie nic nie brałem... od tygodnia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 08:52, 04 12 2008
Magnes
ciągle nie ma czasu

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiocha na Śl.





Jagmin napisał:
Do mnie pasuje wszystko co opisał Cactusse.


Też miałem takie wrażenie o sobie. Smile
Dlatego wolę teraz robić wszystko sam, bo po prostu biedni współpracownicy nie wiedzą co robić, a jeszcze mam do nich pretensje. Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Magnes dnia 08:52, 04 12 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: 13:05, 04 12 2008
Craven
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków





Zachowam się po polsku - choć nie mam zbyt wiele do powiedzenia, to i tak się wypowiem Razz

Nigdy nie lubiłem nikogo zaganiać do roboty, co więcej żeby w ogóle o czymś takim myśleć IMO należy robić ZNACZNIE więcej niż cała reszta. Nie ma nic gorszego niż nierób poganiający innych.

A teraz, czemu nie lubię zaganiania:

- Naleganie często wywołuje efekt odwrotny
- Twórcza praca z przymusu niemal gwarantuje niską jakość
- To jest nasze hobby i powinno nim zostać, a do hobby nie można zaganiać


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 14:06, 04 12 2008
Nimsarn
pożeracz systemów

 
Dołączył: 13 Sie 2005
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z buszu!





Wiesz, co Craven nawet się z tobą zgadzam w całej rozciągłości.
Ale co powiesz o sytuacji, gdy z własnej i nie przymuszonej woli ktoś deklaruje zrobić coś, co w znacznym stopniu podniesie wartość twojego, prawie skończonego, dzieła. I jak to zwykle bywa tego nie robi?
Nikt go nie zmuszał - sam chciał - mógł zrezygnować, ale tego nie zrobił...
Co z tym zrobisz?
Będziesz czekał aż zrobi to, co obiecał, czy dasz sobie z nim spokój?

Mam nadzieję, że nie wyrażam się dość jasno Rolling Eyes
Gdyż wciąż ją posiadam Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 14:59, 04 12 2008
Omlet
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dynia





Craven napisał:
Nie ma nic gorszego niż nierób poganiający innych.

Potwierdzam, zarówno z perspektywy nieroba, jak i zaganianego Very Happy

Podczas naszej pracy twórczej szybko zorientowałem się, że poganianie nie ma sensu. Próbowałem zatem zachęcić ludzi do pracy przykładem - pisałem dużo, czasem bardzo dużo.
Działało przez tydzień :/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 16:40, 04 12 2008
Craven
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków





Nimsarn napisał:
Co z tym zrobisz?


Chyba zostaje tylko regularne bombardowanie pytaniami "no i jak tam idzie robota, którą tak entuzjastycznie chciałeś się zająć?" Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marudzenie autorów - o tym co was boli...
Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Hydepark
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin