autorskie.wieza.org

beacon · Administratore

Mówicie (ja-prozac choćby), że najpierw trzeba określić target, zastanowić się co chcemy osiągnąć. A tu Reiner Kniza - jeden z najbardziej znanych twórców planszówek i gier karcianych - mówi coś takiego:

pchełas · zerkający na systemy

Jedno nie przeczy drugiemu. Chcą tworzyć gre powinniśmy się najpierw zastanowić co chcemy osiągną/ przekazać [ a więc i do kogo chcemy trafić z naszym 'produktem']. Natomiast to, co dalej się stanie w trakcie procesu twórczego jest jedną wielką niewiadomoą, dziś najdzie nas pomysł żeby dodać troszkie mhroku, a jutro żeby domieszać odrobinke heroic i w zasadzie nigdy nie możemy być pewni co wyjdzie z kotła wyobraźni.

beacon · Administratore

pchełas · zerkający na systemy

Nie miałem na myśli wrzucania do projektu wszystkiego co przyjdzie nam do głowy. Chodziło mi raczej o to, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć efektu końcowego procesu twórczego. Nie przeszkadza to jednak w określaniu "targetu" projektu. Wydaje mi się, że każde przedsięwzięcie powinno być realizowane w oparciu o jakiś wcześniej określony plan ramowy. Oczywiście, jeśli ktoś woli pracować na żywioł i lepiej mu sie tak tworzy to ok ale porządny plan często pomocnym wielce jest.

ja-prozac · większy pożeracz systemów

czemu traktujesz knizie tak doslownie. zadna z moich gier nie objawila pod koniec
sie w takim ksztalcie, w jakim byla zamierzona. chodzi raczej o zmiane
zamiarow autora/nowe pomysly przychodzace w trakcie/itp. co nie zmienia
faktu, ze ulozenie sobie planu daje podstawe do pisania.

ja-prozac

Thronaar · większy pożeracz systemów

Przychylam się do opini pchełasa. Czasem jeden pomysł, który wyszedł już w trakcie tworzenia, może "wymusić" zmiany w skończonych obszarach gry. Jak projektowałem każdą ze swoich gier (różnego rodzaju, choć tylko autorka ujrzała światło w tunelu :] ), zauważyłem takie sprzężenie zwrotne. Gdy sprawdziłem jak to wszystko będzie działać (teoretycznie lub nie), to po zauważeniu błędów/nieścisłości/możliwości przychodziły pomysły, które wcześniej nie miały szansy się pojawić. Można powiedzieć, że dzieło (gra ) odciska piętno na swoim twórcy. (następna maksyma)

aj waj Spawacz · zerkający na systemy

wszystkim polecam książkę Algorytm wynalazku Alta Shullera to książka o mechanice ale i o (a może przede wszystkim) sposobach dochodzenia do rozwiązań i rozwoju myślenia abstrakcyjnego to takie rozwinięte 19 pytań które kiedyś prozak przedstawił (mówiąc wyjątkowo ogólnie bo w żeczywistości to coś zupełnie innego) NAPRAWDE WARTO POSZUKAć TEJ KSIążKI bo zmienia sposób myślenia na zawsze kiedyś opisze w skrócie proponowane techniki ale warto też poszukać w sieci nowych wersji algorytmu bo ten shullera jest z 64 roku bodajże

Szabel · większy pożeracz systemów

Zdaje się, że publikują coś na ten temat w Młodym Techniku.