autorskie.wieza.org

cactusse · większy pożeracz systemów

Dla sportu, załóżmy że mam taką mechanikę rozstrzygania testów statycznych :

- MG opisuje graczowi sytuacje
- Gracz deklaruje swoją akcje
- MG po cichu ustala stopień trudności takiej akcji
- Gracz deklaruje przewidywany przez siebie stopień trudności takiej akcji (lub stopień zaangażowania bohatera, innymi słowy, trudność w jaką bohater "celuje" Wink

)
- Gracz ciepie kostkami, dodaje odpowiednie cechy, i porównuje wynik do ustalonego przez siebie stopnia trudności. Jeżeli przebił tą trudność, dostaje odpowiednią przebiciu liczbe Punktów Sukcesu, jeżeli nie przebił swojej trudności, dostaje odpowiednią liczbe Punktów Porażki.
- MG porównuje ustaloną przez gracza trudność do ustalonej przez siebie trudności.
a) Jeżeli Trudność Gracza >= Trudności MG i gracz zyskał Punkty Sukcesu, akcja udała się a za Punkty Sukcesu MG uprzyjemnia życie bohatera.
b) Jeżeli Trudność Gracza >= Trudności MG i gracz zyskał Punkty Porażki, akcja udała się a za Punkty Porażki MG uprzykrza życie bohatera.
c) Jeżeli Trudność Gracza < Trudności MG i gracz zyskał Punkty Sukcesu, akcja nie udała się a za Punkty Sukcesu MG uprzyjemnia życie bohatera.
d) Jeżeli Trudność Gracza < Trudności MG i gracz zyskał Punkty Porażki, akcja nie udała się a za Punkty Porażki MG uprzykrza życie bohatera.

Przykład :
Bohater postanawia wyważyć drzwi do karczmy z której dobywają się orcze pijackie śpiewy, wpaść do środka i zacząć prać po pyskach.
Drzwi wyglądają na solidne, ale mają słabe zawiesznie.
Ad.a) Bohater bierze solidny rozbieg, wywala drzwi które przy okazji zdejmują po drodze kilku orkiszy (za punkty sukcesu).
Ad.b) Bohater wpada razem z drzwiami do środka i ląduje dokładnie na środku pomieszczenia pomiędzy zdziwionymi biesiadnikami (za punkty porazki).
Ad.c) Bohater sadzi strzelistego kopa w drzwi. Te nie ustępują, ale słychać wyraźny jęk zawiasów i następna próba powinna być łatwiejsza (za punkty sukcesu).
Ad.d) Bohater wesoło odbija się od drzwi, i wpada z powrotem na swoich towarzyszy / w błoto etc (za punkty porazki).

Ktoś coś z tego zrozumiał ?
Brzmi to w miare logicznie ?
Jakiś pomysł jakby to rozciagnąć na test dynamiczny (np. walke dwóch miśków) ?

Misz · degustator autorek

Wiesz, na moją znajomość mechanik RPG - to bardzo ciekawe... Rolling Eyes

Przemycarz · zerkający na systemy

Pomysł nawet w porządku, ale trochę szwankuje. Chodzi przede wszystkim o to, że gracz, jeśli tylko zechce, może zawsze zakończyć test powodzeniem.

Załóżmy, że stopień trudności mieści się w przedziale 1-10. Wystarczy, że gracz za każdym razem wybierze 10. Od razu ma zapewnione powodzenie (zapewne z punktami porażki, ale jednak powodzenie).