autorskie.wieza.org

forum PRZENIESIONE na autorskie.wieza.org, proszę użyć opcji przypominania hasła tam

Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Warsztat -> chce byc specjalny...
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
chce byc specjalny...
PostWysłany: 11:04, 20 08 2006
ja-prozac
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: constantine jeziorna





czyli zalozenia w grach rpg.

w wiekszosci rzecz wyglada tak:

postacie sa wyjatkowe, wybrane, itp. czy chodzi poszukiwaczy przygod,
naznaczonych przeznaczeniem, potwory z problemami, czy cokolwiek
innego, schemat jest jeden - postacie wyrozniaja sie z tlumu z zalozeniem
ze wiekszosc ludzi jest po prostu nudnymi statystami. daje to dodatkowe
mozliwosci fabularne, a rozne moce powoduja zludzenie, ze postacie
cos znacza w settingu/grze. choc znacxza tyle na ile im pozwoli mg
przy tradycyjnym rozkladzie rol na sesji najczesciej.

stuacja jest wyjatkowa. nadchodzacy koniec swiata, wielka wojna,..
towrzy w grze odmienne od zwyklego swiata zalozernia i daje egzotyke.
plus jakies zahaczki dla mg, coby gracze nie wpieprzali sie w scenariusz.

istnieje potezny i ukryrty wrog postaci. wiaze sie z wcesniejszymi
punktami, ale czasami wystepuje samodzielnie. znowu mamy silny
impuls do tworzenia scenariuszy/sytuacji z settingu.

w roznych systemach wystepuje to na rozna skale, oczywiscie.
wod wykorzystuje wszystkie powyzsze cachy, wiekszosc fantasy
w spora czesc, itp.

moje pytanie jest proste. czy to jest konieczne, na ile jest przydatne
i z czego wynika?

czasami to chec eskapizmu[fajne i wyjatkowo filmowe postacie/swiaty]
czasami wynika z zalozen tradycyjnegorpg[najczesciej nie ma
satysfakcjonujacego rozwiazania konfliktow i sytuacji pozabojowych
i gra nie unioslaby ciezaru]
czasami wynika to z checi metafory[porusze dany temat w strawniejszy
dla zwyklego czlowieka sposob]

tu pojawia sie kolejne pytanie - na ile grajacy chcieliby poruszac
"zwykle, codzienne tematy w normalnym swiecie" i w jaki spsosb?

jak pokazuja seriale hboczy insze na ten przyklad, nie trzeba wiele,
zeby zrobic ciekawa historie. mimo to maistreamowe produkcje
uynikaja tego.

pewna wskazowka moze byc fakt, ze wszystkie powyzsze schematy
wspieraja gre oparta o setting, nie o postacie graczy. nawet jesli postacie
pelnia wazna role w danej historii to bradziej dzieki zalozeniom swiata/gry
niz cechom charakteru/ciekawej motywacji.

uwagi i pytania mile widziane.

ja-prozac


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 12:41, 20 08 2006
diavkhaan
degustator autorek

 
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraina Podziemnych Pomarańczy ;)





Według mnie globalne, groźne konflikty i inne rzeczy nienależące do normalnego świata powodują, że gra się ciekawiej Smile

Gra jest odskoczną, oderwaniem się od nudnej, codzinnej, szarej rzeczywistości - stąd IMO ddeki i inne zabijanie smoków w jaskiniach - tego nie przyniesie normlane życie Smile

Z drugiej strony nie można idealizować życia i część MG/producentów/twórców senariuszy (niepotrzebne skreślić lub dodać nowe) parafrazuje realny świat (i wydarzenia czy konflikty z niego) w danym settingu. Dlaczego w Warhammerze krasnoludy-buntownicy (zabójcy czegokolwiek) noszą kolorowe włosy na sztorc? Bo w latach '80 w angli była spora ilość punkowców Wink

Jeszcze jednym powodem wprowadzania takich problemów może być to, że wtedy nasze własne, z realnego śiwata nie wydają się takie groźne Wink

Aha: Tancerze wojny też mają dziwne fryzury Smile

disklajmer: wszelkie opinie są moje wyłącznie i tylko moje Smile

Post scriptum: moim zdaniem dużo przyjemniej gra się w jesiennogawędowego warhammera niż w ddki lub inne high fantasy Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 14:27, 20 08 2006
Magnes
ciągle nie ma czasu

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiocha na Śl.





Moim zdaniem problemem jest, że (czasem, często?):
-- świat w grach RPG się nie zmienia,
-- gracze nie mają wpływu na ważne wydarzenia w świecie gry, a nawet na życie własnych postaci.

Zgadzacie się, czy nie? Bo mnie wydaje się to problemem w systemach nieautorskich - przecież nikt nie zrobi wygranej Chaosu w Warhammerze (zmiana świata), ani nie pozwoli graczowi zostać imperatorem, bo ten tak sobie ubzdurał (wpływ graczy na świat).

Dlatego czasem dobrze byłoby odejść od motywu wyróżniania czymś postaci graczy, a za to dać im do ręki narzędzie do sprawienia, że ich postaci będą się czymś wyróżniąc - tzn. dać im wpływ na przebieg scenariuszy i historię świata.
A sam motyw wyróżniania bardzo często jest przydatny, spaja drużynę, dlatego sam często go używam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 18:35, 20 08 2006
diavkhaan
degustator autorek

 
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraina Podziemnych Pomarańczy ;)





Magnes napisał:
Moim zdaniem problemem jest, że (czasem, często?):
-- świat w grach RPG się nie zmienia,
-- gracze nie mają wpływu na ważne wydarzenia w świecie gry, a nawet na życie własnych postaci.

Zgadzacie się, czy nie? Bo mnie wydaje się to problemem w systemach nieautorskich - przecież nikt nie zrobi wygranej Chaosu w Warhammerze (zmiana świata), ani nie pozwoli graczowi zostać imperatorem, bo ten tak sobie ubzdurał (wpływ graczy na świat).


Nie wiem jak u was, ale podczas mojego mistrowana (jej! ile to już lat!) gracze (postaci) MAJĄ wpływ na historię i świat. Oto przykłady:

Cytat:
AUTORSKIE
a) jedna postać wybrała się na wyprawę (na zlecenie Imperatora) i odkryła na nowo straożytną (i nieomal zaginioną) rasę smoków, po czym im pomogła - po tym te smoki są już stałymi bywalcami świata
b) Imerator przeszedł na wyznawanie Boginii Nieumarłych czym zapewnił soebie nieśmiertelność Wink
c) inny gość założył Gildię Poszukiwaczy Przygód - znakomita "zaczepka" dla questów! (ostatnio spostrzegłem, że w Fable jest też coś takiego Razz )
d) jedna z postaci stała się Księciem jednego regionu i w chwili obecnej, na "emeryturze", jest arcyprzeciwnikiem dla mojej aktualnej dużyny Smile
WARHAMMER
Jedna Druchii (czarna elfka) wraz z "koleżnkami" przejęła (subtelnie!) władzę w Bretonii i razem rozpoczęły kampanię wojenną z resztą Starego Świata - nie wiem jak by się to skończyło, bo sesja musiała zostać definitywnie przerwana


Widać więc, że u mnie świat się zmienia, a u was?

A graczy wolę nie wyróżniać aż tak... Jak do czegoś dojdą, to niech dochodzą, ale ja im nie będę nic za darmo dawał Razz

I tak jeszcze a'propos scenariuszy, to moje oparte są w 95% na improwizacji, więc nie mają jednej drogi i ograniczeni są własnymi pomysłami Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 18:46, 20 08 2006
Magnes
ciągle nie ma czasu

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiocha na Śl.





diavkhaan napisał:
Nie wiem jak u was, ale podczas mojego mistrowana (jej! ile to już lat!) gracze (postaci) MAJĄ wpływ na historię i świat.


U mnie też, jeden swego czasu założył nawet królestwo krasnoludów takie jedno (dawno to było, ech, stare czasy gdy grałem co tydzień) w moim świecie. Ale wydaje mi się, że wszystkie systemy nie zachęcają do takich rzeczy, a wręcz zniechęcają - szczególnie komercyjne.

Cytat:
A graczy wolę nie wyróżniać aż tak... Jak do czegoś dojdą, to niech dochodzą, ale ja im nie będę nic za darmo dawał Razz


To raczej też sprawa tego jak gra jest stworzona, czy zakłada że są wyróżnieni (jak Wampiry).

Cytat:
I tak jeszcze a'propos scenariuszy, to moje oparte są w 95% na improwizacji, więc nie mają jednej drogi i ograniczeni są własnymi pomysłami Smile


Ja czasem tak prowadzę, czasem nie, lepszą satysfakcję mam z tych nieliniowych (ale nie całkiem improwizowanych - takich z przygotowanymi postaciami, miejscami i motywacjami postaci), OT chyba jednak zrobiliśmy Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: chce byc specjalny...
PostWysłany: 20:23, 20 08 2006
cactusse
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków





ja-prozac napisał:
postacie sa wyjatkowe, wybrane, itp. czy chodzi poszukiwaczy przygod,
naznaczonych przeznaczeniem, potwory z problemami, czy cokolwiek
innego, schemat jest jeden - postacie wyrozniaja sie z tlumu z zalozeniem
ze wiekszosc ludzi jest po prostu nudnymi statystami.


Czy takie postacie też uważasz za "wybrane/specjalne" :

- Badacze Cthulhowych Tajemnic
- Zwykli śmiertelnicy w NWoD'owskim horrorze
- Oddział żołnierzy w czasach II WŚ
- Zespół CSI (Crime Scene Investigation)
- Jednostka SWATu
- Paczka z Ars Magica (Magowie, Towarzysze, Grogowie)

Cytat:
moje pytanie jest proste. czy to jest konieczne, na ile jest przydatne i z czego wynika?


Wedle moich krótkowzrocznych i płytkich przemyśleń Wink, wydaje mi się że występowanie wymienionych przez Ciebie elementów, jest uzależnione od maksymalnego "power-levelu" jaki mogą osiagnąć postacie graczy.

"Wyjątkowość postaci" określa jak daleko bohaterowie mogą zajechać na skali "mocy".

"Wyjątkowa sytuacja" przydatna jest do wkopania postaci na "wyższe poziomy" (inaczej trudno by było cokolwiek osiągnąć, gdy wszyscy wokół chcą zachować Status Quo).

"Ukryty Wróg" używany jest do wysoko-poziomowej zabawy. Na początku bohaterowie mogą "poczuć" namiastke jego mocy, ale gdy dociągamy do skali władzy/mocy gdzie można "przenosić góry i spopielać armie", "Ukryty Wróg" pojawia się w pełnej krasie.

Np.
Settingi heroic (Forgotten Realms, Exalted), high-power Wink (Nobilis, Amber), super-hero (World of Darkness, Abberant/Trinity) mają zwykle "Wyjątkową sytuacje" i "Ukrytego Wroga".
Settingi low fantasy (Harn, Yrth, Hyborian Age), historyczne (wszelakie Gurps Japan, Aztec, Camelot, etc.) lub hard SF (Traveller, Transhuman Space) radzą sobie bez takich wbudowanych niespodzianek.

Cytat:
tu pojawia sie kolejne pytanie - na ile grajacy chcieliby poruszac
"zwykle, codzienne tematy w normalnym swiecie" i w jaki spsosb?

jak pokazuja seriale hboczy insze na ten przyklad, nie trzeba wiele,
zeby zrobic ciekawa historie. mimo to maistreamowe produkcje
uynikaja tego.


Jakieś przykłady ?

Według mnie, pomysły w serialach "wypalają" dlatego, że scenarzyści nie są bandą psychopatów, którzy gdzieś mają "realistyczne" zachowanie bohaterów, a instynkt samozachowawczy jest dla nich pojęciem obcym Wink

[SPOILER WARNING]
Przykładowo, tworząc rpga "Lost", jak "zmusisz" graczy by użyli zdobyczną skrzynke dynamitu do uratowania paczki npców (boring), a nie użyli go do polowania na Potwora lub Tubylców (fun) ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 21:21, 20 08 2006
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Wyróżnianie postaci może odbywać się na dwóch płaszczyznach.

Globalnej - mają realną moc sprawdzą nad światem.
Kameralnej - są romantykami, albo autykami. Są wyjątkowi ale w mniejszej skali.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 21:38, 20 08 2006
Magnes
ciągle nie ma czasu

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiocha na Śl.





Gdyby się dobrze zastanowić, to jest system, gdzie nie są wyróżnieni? Trudno mi sobie taki na szybko przypomnieć. Niby zawsze jest jakiś wybór postaci, można grać żebrakiem, czemu nie, ale powiedzmy sobie szczerze, scenariusz nie będzie o grzebaniu w śmietnikach, a nawet jeśli, to znajdzie się coś wartego uwagi i nie umrze się z głodu. Był moment kiedy zastanawiałem się, czy nie dałoby się poprowadzić czegoś podobnego do Grobowca Świetlików - czyli radzenie sobie w czasie wojny, gdzie gracze są prostymi ludźmi, może nawet dziećmi - ale nie wiem...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 21:51, 20 08 2006
sil
degustator autorek

 
Dołączył: 10 Paź 2005
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Zacznę od końca: Czy "Lost" to przykład "zwykłych codziennych tematów w zwyczajnym świecie"?

ja-prozac,
Rozumiem, że pisząc o "wyjątkowości postaci" masz na myśli jej wyjątkowość względem "reszty settingu"? W takich przypadkach co pewien czas przewijają się pomysły symulacjonistycznej "gry w zwykłe życie" (w takim Warhamerze np.). Łączy się to ze zignorowaniem "specjalnej sytuacji" (np. wojny z Chaosem), o "specjalnym wrogu" nie wspominając.

Swoją drogą to ów "specjalny wróg" niezbyt pasuje mi do tego zestawienia.

Mamy więc tutaj do czynienia ze "zwykłymi codziennymi tematami". Owszem świat - dla graczy - nie jest zwykły. Pytanie, kiedy by był? Czy "Klan RPG" by się łapał?

Owszem, w dużej części to o czym piszesz wynika z nastawienia na eksplorację settingu (a eksploracja zwykłego świata, z perspektywy zwykłego człowieka nie uwikłanego w żadne niezwykłe sytuacje chyba nie jest zbyt pociągająca).
W przypadku oparcia gry o konflikty między postaciami setting nie jest już tak istotny. Z tym, że nadal postacie i sytuacje (mimo, że w ramach settingu mogą być zwyczajne), muszą być na tyle atrakcyjne dla grających by chciało im się grać. A zwykłe codzienne sprawy zwykłych ludzi żyjących w zwykłym świecie chyba takie nie są.


Magnes napisał:

-- świat w grach RPG się nie zmienia,
-- gracze nie mają wpływu na ważne wydarzenia w świecie gry, a nawet na życie własnych postaci.


Słuszne uwagi (chociaż o dysponowaniu życiem postaci można podystkutować). Z tym, że zauważ, że odnoszą się one znów głównie do gier nastawionych na tego świata eksplorowanie. Głównie dlatego, aby tego świata "nie zniszczyć".

Zresztą zaprojektowanie "zmieniającego się świata" do ciekawy temat do osobnej dyskusji.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 11:50, 21 08 2006
Nimsarn
pożeracz systemów

 
Dołączył: 13 Sie 2005
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z buszu!





O fajny temat mi się trafił Wink

Wszystko piknie tylko nie poruszyliście kwestii mechanicznego aspektu wyjątkowości postaci w seting'ach RPG Cool

Chodzi mi oczywiście o znane wszystkim Punkty Przeznaczenia, Szczęścia itp. słowem najjaskrawszy przykład wyróżnienia bohaterów graczy Rolling Eyes

Co o tym myślicie?
Na ile to zjawisko spowodowane jest globalną potrzebą wyróżnienia postaci, a na ile podyktowane zapobieżenia nadmiernej śmiertelności bohaterów Question

Jak dla mnie to temat bardzo ciekawy, tym bardziej, że na tym tle dochodziło już do paradoksów - patrz: Warhammer 1ed świat Dark fantasty z mechaniką heroic Very Happy

Pozdrawiam
Nimsarn

Kasowanie identycznych postów na serio nie jest moim hobby.
Uprasza się o sprawdzanie efektów publikowania notek.
beacon.


Soory w trakcie wysyłania wywaliło stronkę - nie miałem pewności czy poszło Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 13:50, 21 08 2006
Zuhar
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3





Ogólnie w moim odczuciu postaci w RPG pełnią rolę taką jak pierwszoplanowe w dowolnym filmie. Opowiadana historia toczy się wokół nich. Mają ścisły z nią (opowieścią) związek - mają na nią wpływ.

Wyjątkowość w takim sensie (rodzaj postaciocentryzmu) jest wpisana w RPG. Postać taka jednak na tle całości świata wyjątkowa być nie musi - tu decyzuje konwencja. W heroicznej opowieść zmieni losy świata w realistycznej zaledwie kliku osób - głównie bohaterów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 18:25, 21 08 2006
ja-prozac
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: constantine jeziorna





lecimy z odpowiedziami:

cactusse:
Ars Magica jak najbardziej - wybijaja sie znaczaco ponad przecietnosc
[nie liczac grogow]

Zew Cthulhu tez niby zwykli ludzie ale postawieni w niezwyklej sytuacji
ktora spycha "normalne" problemy na bok zazwyczaj

Desperate housewives na ten przyklad. Ogolnie chodzi o ze rpgi
skupiaja sie na niezwyklej sytuacji i nie eksploruja konfliktow
i problemow postaci. jesli obejrzysz Druzyne A czy jakis starszy
serial to tam postacie sa podporzadkowane schematowi serialu/
odcinka i porownaj to chocby z Sopranos, gdie ogladasz zycie
i wybory kolesia. [przyklad taki sobie, bo to wciaz gangsta, ale
nie ma zalozen miscji/odcinka, jest jakis problem spoleczny czy
rodzinny]

moje przemyslenia tez nie sa zbyt glebokie, nie przejmuj sie.

sil:

zgadzam sie z toba.

specjalnego wroga dodalem, bo czesto wylacza
postacie z normalnego swiata. co do zwyklych problemow
i PvP to raczej zalezy imho od braku mechaniki mogacej uniesc
i podkreslic dane sytuacje w ktorych zwykle postacie moga sie
znalezc.

jeden przyklad: podczas szulkania informacji do gry
o hawajach zauwazylem, ze klasyczne "uatrakcyjniajace" pomysly
cybera splaszczaly setting do oporu a dowolny okres hitoruczny
z historii hawajow byl ciekawszy niz jakies extrapomysly.
nawet zwykle zycie w obecnych czasach z punktu widzenia
mieszanki kulturowej jest ciekawsze niz wstawianie na sile
jakiejs konwencji.

klan rpg sie lapie - od tego jest Prime Time Adventures.

uwaga - nie uzywam terminow teorii rpg, bo uzywam jej tylko
na wlasny uzytek i nie chce motac w glowie osobom, ktore
zupelnie jej nie znaja.

watek wazial sie z moich priorytetow w grze po czesci.

nimsarm:

imho mechaniczne odwzorowanie wyjatkowosci postaci jest wypadkowa
zalozen gry.

zuhar:

dla mnie postacie w historii sa najwazniejsze, chocby byly smieciami
na tle swiata. zauwaz jednak ze w sporej czesci rola postaci jest
reaktywna. w Zewie badacze bronia swiata w odpowiedzi na mity
na ten przyklad i to okresla perspektywe gry. watek klotni z zona,
jesli chcesz trzymac sie tradycyjnego zewu, odejdzie na bok gdy pojawi
sie kolejny szaleniec bredzacy o mackach.

sorki, ze nie odpowiedziaiem wszystkim, ale i tak post
jest juz dlugi.

ja-prozac


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 21:22, 21 08 2006
Zuhar
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3





ja-prozac:

Mimo wszystko to co pokazujesz na przykładzie Zewu, to konwencja - postacie mają w tym systemie to robić. Co nie znaczy, że ma się im udać. Specjalność postaci nie polega na tym czy się podejmują wyzwania, ale czy są w stanie łatwo mu podołać, ze względu na swoją szczególną rolę. Płacą za to wysoką cenę. Nic w tych postaciach szczególnego - to ich rola jest szczególna.

I tu dochodzimy do czegoś innego. Żeby fabuła opowieści była ciekawa musi następować jakiś ruch - przeciwność. Coś z czym może nastąpić konfrontacja. Gra wymaga szczególności wydarzeń, ale nie postaci. Rozmiar konfrontacji i jej rodzaj zależy od konwencji. Nie wymusza to jednak istnienia konfliktu globalnego. Stworzenie takiego to jedynie ułatwienie dla MG.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 23:27, 21 08 2006
sil
degustator autorek

 
Dołączył: 10 Paź 2005
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





sil napisał:
Owszem świat - dla graczy - nie jest zwykły. Pytanie, kiedy by był? Czy "Klan RPG" by się łapał?

ja-prozac napisał:

klan rpg sie lapie - od tego jest Prime Time Adventures.


Cóż, nie uważam "Klanu RPG" (o PTA nie wspominam bo nie znam, ale już zakolejkowałem do się zapoznania) za przykład systemu o "zwykłym życiu w zwykłym świecie".
To byłaby zabawa w życie, bohaterów i problemy jak z telenoweli (nawet jeżeli przyjmiemy "przeźroczystość" faktu, że to telenowela).
Podobnie "Soprano RPG" czy "Desperate housewives RPG". Nawet "My, urodzeni w latach 70 RPG".
Zawsze będzie to zabawa jakimiś kliszami - mniej lub bardziej atrakcyjnymi, mniej lub bardziej bliskimi naszemu życiu.

Owszem, w ramach eksperymentu formalnego można napisać grę w której gra się sobą w znanych sobie realiach i zderza się z tym z czym się zderza na codzień. Tylko, czy to ma sens?

Poprawiłem Ci te quote'y. Nicki po "=" pisze się w cudzysłowiach
-beacon.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
chce byc specjalny...
Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Warsztat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin