autorskie.wieza.org

forum PRZENIESIONE na autorskie.wieza.org, proszę użyć opcji przypominania hasła tam

Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Warsztat -> Dylemat pure fantasy/s-f Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Dylemat pure fantasy/s-f
PostWysłany: 23:20, 13 03 2006
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Zanim przystąpię do "zarzucania tematu" wyjaśnię jego brzmienie. Pure fantasy - mój zwrot określający rpg osadzone w świecie fantasy, gdzie nic nie jest oryginalne, wszystko jest wtórne i zwyczajne. Nawet nie wiadomo, czy to heroic czy dark czy co...

Dylemat jest prosty. RPGi autorskie wolno to wolno, ale dość regularnie pojawiają się coraz to nowe. Wiele z nich jest ciekawych i oryginalnych (w sporej chyba mierze przez działalność niepomnych na vox populi forumowiczów). Niestety, pojawiają się też gnioty, które nic zupełnie nie wnoszą do tematu.

Co zatem sugerujecie? Jak zrobić ze standardowego s-f czy fantasy coś ciekawego? Czy jest sens mnożyć wtórne "dzieła"? Jak podejść do tematu tak, aby uniknąć plagiatu, czy powielenia schematów?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 08:57, 14 03 2006
Saise
chodzący wśród autorek

 
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów





Moim skromnym zdaniem do każdego klimatu można dodać tę 'Nutkę Dekadencji' która pozwoliłaby zamienić Puraski w coś ciekawego. Osobiście sam nie lubię Pure Fantasy, szczególnie z ratowaniem świata w tle (dlatego nienawidzę AD&D... zaklęcie większego leczenia, łii...) ani SF z ogromną katastrofą która dotknęła ziemię czy jakąś inną planetę. To jest nudne Smile. Ale nawet do tego nudnego schematu można coś pododawać żeby było lepiej, np do Pure Fantasy dodać motywek, że nie istnieją Mapy świata, bo wszystkie Miasta są ruchome, są budowane na grzbietach ogromnych bestii które wędrują po świecie (ciekawe jak musi trząść w okresie godowym). Chyba natrudniejszym zadaniem w tworzeniu Pure Fanstasy / SF jest uniknięcie schematów:

- Zagrożenie dla świata, ale spoko, bohaterowie dadzą radę.
- w SF... jeżeli ktoś w swoim systemie SF nazwię pieniądze 'Kredytkami' to jest skończony Cool
- Podział na dobrych i złych... w normalnym świecie wszyscy są szarzy a nie czarni i biali (dlatego lubie świat Warhammera).
- W Fantasy i SF można by się troszkę pomęczyć nad rasami i nie wciskać Krasnoludów i Elfów. Graliście w DAOC? Można stworzyć Koboldy, Valkyny, Iconnu, coś co się wyrwie ze schematu.
- A teraz klasyk z którego ja też skorzystałem, a mianowicie istnienie jakiegoś 'Imperium/Dominium/Hegemonium' czyli potężnego państwa 'Ojca Dyrektora' które prawie że rządzi światem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 09:50, 14 03 2006
ja-prozac
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: constantine jeziorna





kilka powodow do tworzenia klasycznego fantasy/sf

1. oryginalne pomysly z zalozenia sa niszowe i wiekszosc ludzi woli
te same lody polane tylko innym sokiem.

2. oryginalne pomysly sa trudne do wytlumaczenia i maja mniejszy
poziom przystepnosci.

3. klasyczne fantasy/sf jest dobrym startem do rozpoznania swoich
potrzeb/umiejetnosci/checi. bardzo czesto wczesne autorki to tylko
trening.

4. klasyczne fantasy/sf powstaje czesto z potrzeby lepszego odczucia
swiata gry. w innych grach zawsze sa elementy, ktore przeszkadzaja
w wizualizacji i immersji . w swoim wlasnym ten problem znika.

5. spisanie wlasnego swiata nie tylko pozwala na bezproblemowe
wczucie sie, ale tez rozszerza mozliwosc takowego. to rozwiazanie
problemu za malego wplywu na gre. teraz aytor bedzie decydowal
jak ma byc, a nie podrecznik, czy mg.

6. wiekszosc ludzi grajacych w rpg, ma jakies ambicje tworcze.
spisanie autorki, chocby jak najbardziej wtornej je zaspokaja.

7. niedosyt gry - podobnie do punktu 5. w pewnym momencie gry
ludzie chca wiecej i natrafiaja na bariery w postaci mechaniki, innych
rzeczy, ktore tworza gre. pisanie autorek to czesto przedluzenie
sesji/gry w formie pozwalajacej na wieksze mozliwosci.

8. z wiekszoscia powyzszych punktow wiaze sie jakas inwestycja
emocjonalna, ktora musi zostac splacona/wytlumaczona. Ludzie
czesto nie chca przyznac, ze graja dla zabawy/zabicia czasu/inne.
musi byc jakis wymowka do zainteresowania sie gra. pisanie autorek
jest tak samo dobra wymowka jak kazda inna.

taki system jest dobry w zalatwianiu swoich przywatnych i rozliczaniu
jakiegos okresu zycia/gry. niekoniecznie musi z tego wiele wynikac.
ze siec ulatwia publikacje i daje zludzenie, ze system jest cos wiecej
wart, to efekt uboczny. to jak z blogami.

ja-prozac


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 10:33, 14 03 2006
Zegarmistrz
chodzący wśród autorek

 
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sanok





Ja zaofftopie: dajcie link do tych setek systemów fantasy! Przynajmniej bym sobie poczytał!

Pure Fantasy i Pure Science Fiction powstają dlatego, że zwyczajnie - co kolwiek osoby narzekające na zalew setek fantaziaków nie gadały - takich systemów NIE MA!

Na naszym rynku obecnie znajdują się dwa żywe systemy fantasy: DeDeki i Warhammer II ed, cztery, jeśli doliczymy L5K i Monastyr (przy czym te ostatnie należałoby oznaczyć jako "utrzymywane pod respiratorem"). Science fiction mamy jedno: Neuroshime... Co zaś się tyczy pozostałych gier to takie praktyki, jak wygrzebywanie ich uczenie nazywamy nekrofiliom tudzież nekromancją! Trudno to nazwać jakimś gigantycznym wyborem!

Ot i cały fenomen.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 13:58, 14 03 2006
Tomakon Inc.
degustator autorek

 
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: www.moorhold.net





To zależy czy lubisz schematy. Lub czy Twoi gracze je lubią.
Schemat to potężne narzędzie - dlaczego go nie wykorzystywać.
Weźmy Elfa - rzucasz hasło - wszyscy wiedzą - wymuskany, smukły, piękny, gra, śpiewa i strzela z łuku. Jest dobry. Mieszka w lesie i kocha przyrodę.
Teraz łamiemy nieco ten ideał - w Próbnym i Nienazwanym Jeszcze Świecie - Elfy są smukłe i piękne. Grają na harfach, śpiewają i piją wino. Git.
To teraz zmieńmy te lasy - Elfy mieszkają w miastach z parkami i ptaszarniami ale w miastach.
Są dobre ale tylko dla nnych Elfów.
Przyrodę traktują przedmiotowo (fajnie posiedzieć na ławce wśród soczystej zieleni ale czymś trzeba palić w kominku) - ich cywilizacja opiera się na zużywaniu potwornych ilości energii magicznych (olewają ekologię - zanieczyszczona energia wydostaje się na zewnątrz i zanieczyszcza tereny nie nalężące do Elfów - stąd mutacje, skażenia i gadające drzewa, które wcale nie lubią Elfów).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 16:21, 14 03 2006
Farvus
degustator autorek

 
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk





Tworze konwersję starej gry cRPG w klimatach SF (Perihelion) na wersję papierową i pojawia się w niej wiele schematów o których wspominał Saise. Istnieje zagrożenie dla świata oraz imperium a pieniądze to kredyty. Mimo tego gierka ma niepowtarzalny klimat, którego nie da tak po prostu podrobić dając podobne rzeczy.
Sądze że w oryginalności świata nie chodzi o pojedyńcze szczegóły tylko o to jak one się układają w całość.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 17:55, 14 03 2006
aj waj Spawacz
zerkający na systemy

 
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szczecinewo





Zegarmistrz - jest ich masę wystarczy przejrzeć systemy na alei żeby wgrzebać kilka identycznych, na forum mamy do czynienia z kilkoma które można by do nich zaliczyć...
Nie sadze żeby takie systemy były jakoś groźne, czy coś w tym stylu, zapewne wszystko co prozak napisał to racja, ale znam przykłady ludzi (chyba każdy mg którego znam) którzy napisali wg. nich wspaniałą autorkę jedyną i właściwą niezaprzeczalną i świętą nie dopuszczając od tej pory, grania w cokolwiek innego, czy zmuszania sie do jakiego kolwiek wysiłku umysłowego poza graniem/wymyślaniem kolejnych dobudówek i edycji swojego gniota... Smutne, bo sie blokują i nic nowego już zapewne nie wymyślą... Zdaje sobie sprawę, że systemy na tym forum często nie były nawet raz grane, ale mogą kogoś zainspirować i uczą myślenia abstrakcyjnego. Klony uczą wymyślania kolejnych debilnych nazw. Będę błogosławił każdego, kto zrobi coś oryginalnego z zestawem smok-topór-średniowiecze, bo nie mam uprzedzeń, ale dla mnie, jeżeli to nic nie wnosi poza perwersyjną satysfakcją autora to wolałbym żeby pokazał to mamie i dziewczynie a potem podjął wysiłek myślenia albo dał sobie spokój...tako rzecze Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 18:20, 14 03 2006
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Widzę, że gorąca dyskusja się rozpoczęła, bo temat faktycznie obszerny i "na topie".

Autorek klasycznych, nieciekawych i "pure" szukać można we wszystkich bazach autorek, takich jak GOBAS, Aleja, ale przede wszystkim zagraniczne, ponieważ w Polsce jakby tego mniej. Tak mi się wydaje. Chociaż u nas wogóle autorek jest mniej ;p Zeg, choćby Twój S.A.M.

Jeśli ktoś pisze autorkę dla siebie, to niech napisze nawet najbardziej wtórny świat i okrasi go kolejną porcją schematu i niech się świetnie bawi. Ale niech nie chwali się nią, do choley, przed innymi, bo to już nie jest spoko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 20:12, 14 03 2006
Zegarmistrz
chodzący wśród autorek

 
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sanok





Spawacz a czytałeś ty te systemy? To spróbuj! To, co zalega na Gobasie, Alei itd. w 99% procentach nie nadaje się do czytania. Ergo - nie ma (dobrego) systemu fantasy na rynku autorek (wyjątki: Deargast i S.A.M... Jako, że a) jestem człowiekiem z natury skromnym i b) autor Deargasta kiedyś dawno temu zapytał się, czy można coś tam skopiować odemnie to nadmieniona już wcześniej skromność nie pozwala mi ich tu nachalnie reklamować i będę uparcie twierdził, że dobrych fantaziaków u nas zwyczajnie nie ma).

Beacon a dlaczego nie? Masz na to jakieś uzasadnienie inne, niż ideologiczne? Dlaczego autor czegoś, co jest w jego mniemaniu warte pokazania ma nie chwalić się tym publicznie? Zwłaszcza, jeśli widzi brakującą lukę na rynku i mniema, że jego produkt może ją zapełnić?

Bo czemu to przeszkadza, że nie jest nowatorskie?

Jak pisałem wcześniej na Poltergeiście: fetysz nowatorskości zadziwia mnie w środowisku, sukcesy którego na palcach jednej ręki mógłby policzyć mój sąsiad już po tym, jak młockarnia urwała mu połowę z nich! W Polsce owszem jest sporo systemów, które - owszem - opierają się na jakichś super wypaśnych, totalnie niegrywalnych pomysłach, ale NIE MA niczego, w co dałoby się spokojnie poprowadzić sesje! Brakuje systemów SF, Fantasy, Cyberpunków... Mamy JEDEN udany Steampung i kilka Parodii i na tym koniec! Za to - jak zwykle - mamy wysyp ahtystów.

Większy nacisk powinien zostać położony na tworzenie systemów dobrych - jak np. mój S.A.M - choćby pod względem rzemieślniczym, nawet za cenę pozbawienia ich części pomysłów, albowiem dobre rzemiosło zawsze pozostanie dobrym rzemiosłem, a nawet najbardziej ambitna, klymatyczna, ahtystyczna porażka - gniotem!

I jak ktoś stworzy gniota, to niech się tym nie chwali, tylko poprawia, lub schowa się gdzieś zawstydzony!

Amen!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 20:15, 14 03 2006
Tomakon Inc.
degustator autorek

 
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: www.moorhold.net





A dlaczego ma się nie chwalić ?
Napracował się niech publikuje w necie.
A nuż trafi się ktoś komu się spodoba ?
Czasem wśród stron barachła trafi się perełka - ciekawe rozwiązanie mechaniczne albo pomysł.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 20:30, 14 03 2006
revolver
degustator autorek

 
Dołączył: 19 Sie 2005
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn





Kiedyś była świetnie zapowiadająca się autorka hard SF pt."Strefa Śmierci" publikowana była w częściach w "Magii i Mieczu" - czy ktoś z Was wie może czy jest nadal rozwijana?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 21:44, 14 03 2006
ja-prozac
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: constantine jeziorna





zegarmistrz - wskaz te niegrywalne systemy oparte o superwypasne
pomysly. chetnie je poznam.

problemem jest brak swiadomosci u wiekszosci tworcow tego, co chca
osiagnac i blakaja sie takie biedaki w rpgowej mgle. nie ulatwia tego
stan polskiego rynku z niewielka roznorodnoscia i mitami mimowo-
portalowymi.

inna sprawa, ze klasyczne fantasy/sf doswiadczony mg moze poprowadzic
wyciagajac z dupy improwizany swiat oparty wlasnie o schematy i niewiele
bedzie sie to roznilo od settingu na 400 stron.

ja-prozac


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 22:46, 14 03 2006
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Cytat:
zegarmistrz - wskaz te niegrywalne systemy oparte o superwypasne
pomysly. chetnie je poznam.
Otóż to. Systemy są grywalne, nawet jak są bardzo oryginalne. Bywają przeoryginalnienia, ale to inna sprawa. Jak Pokethulhu.

A co do publikowania - pisanie 400 stron settingu, który każdy na dobrą sprawę może opisać sam jest trochę bezcelowe IMO. Jeśli w systemie nie ma nic ciekawego, nowego, jest jedynie rzemiosłem, to może warto coś zmienić, dopasować do realiów? Jedynym sposobem, by autorka się przebiła, jest oryginalność. Takie moje zdanie. Kolejne klony dd nie wnoszą zbyt wiele do tematu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 23:07, 14 03 2006
ja-prozac
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: constantine jeziorna





mozna zanalezc kilka powodow publikacji i zastosowan;

- mg jest leniwy i nie chce mu sie improwizowac
- slowo pisane ma wieksza wage niz improwizacja u sporej czesci
graczy
- ludzie traktuja settingi jak atlasy lub programy przyrodniczo-polityczne
- raz na sto trafi sie rodzynek

spawacz:

jak napisalem, wiekszosc tworcow inwestuje jakies emocje w swoje
systemy. nic dziwnego, ze czesc uwaza swoje dziela za cos wspanialego.
podobnie jak dzieci, swoje zawsze sa ladne.

ja-prozac


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 12:37, 15 03 2006
Zuhar
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3





Zajmuję się systemami autorskimi łądnych parę lat. Jestem kolekcjonerem. Niejedno widziałem. Sam mam na koncie zaledwie jedną próbę stworzenia autorskiej gry i to datowaną sprzed czasów Alei. Dlaczego?

Przede wszystkim dlatego, że nie widzę sensu pisania po raz kolejny tego samego, tylko inaczej. Gra - to przede wszystkim scenariusz. Jak pokazuje amerykańskie kino (europejskie też) ten sam scenariusz można rozegrać w dowolnej rzeczywistości. Autorkę więc jest sens tworzyć tylko wtedy, gdy jej świat będzie na tyle unikatowy, żeby gra/opowieść zdecydowanie najlepiej mieści się w jego realiach. Stąd nie ganię, choć nie lubię, autorek kampanijnych (czyli takich na jeden typ rozgrywki, 16 stronicowych, do rozegrania jednej kampanii). Jeśli jednak mam stworzyć świat od podstaw, to nie ma sensu, żebym to robił w znanej utartej konwencji. Po co? Żeby rozegrać w nim klika przygód? Przecież to mogę zrobić w jednym z wielu istniejących już systemów. Jeśli z jakiś względów nie chcę, bo mój wymyślony świat mi lepiej odowaida, to nie ma senu go publikować. Ktoś z identycznym do mojego podejściem nie będzie nim zainteresowany - stworzy własny - lepszy dla siebie.

Panowie - nawet publikacja darmowa rządzi się komercyjnymi zasadami. To się musi sprzedać (choć za friko). To musi być dla klienta. To musi być ładnie opakowane. To nie może być dziesiąty kubek, tylko z inną naklejką - to rarytas co najwyżej dla kolekcjonera. Ale taki położy na półkę i nie wykorzysta.

Wszyscy tworzymy systemy dla przyjemności. Dla naszej przyjemności. Wygrywają Ci, którzy tworza dla cudzej. Póki każdy z nas tego nie zrozumie, póty będą nas rąbać na funty na każdym forum. Za reklamę produktu na miarę Telezakupów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dylemat pure fantasy/s-f
Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Warsztat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 3  
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin