autorskie.wieza.org

forum PRZENIESIONE na autorskie.wieza.org, proszę użyć opcji przypominania hasła tam

Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Warsztat -> FAJNY SCENARIUSZ
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
FAJNY SCENARIUSZ
PostWysłany: 22:20, 18 11 2005
vo(L)t
Gość

 





No, więc zaczynamy
Bohaterzy znajdują w tym miejscu, w którym ,,ich zostawiłeś''. Jeżeli nie jest to wioska albo miasto albo jakakolwiek osada ludzka to musisz ich tam zaprowadzić. No, więc jeśli już są tam gdzie maja być to oznajmi im, że : jest wieczór, ale na drodze panuje tłok i zamieszanie. Wszyscy mieszkańcy zbierają się przy jakimś starym spróchniałym drewnianym baraku( później okazuje się, że to budynek tylko w takim stanie i przy świetle księżyca wygląda jak barak). Twoja drużyna zaciekawiona podchodzi na miejsce. Słyszą jak ktoś -bardzo nieudolnie zresztą- czyta ogłoszenie. Szum wywoływany przez zebraną ludność nie pozwala na dokładne zapoznanie się z treścią ogłoszenia. Wiadomo jednak, że jutro przyjechać ma objazdowy teatr i, że swoja sztukę pt. ,,Las cieni'' maja zamiar wystawić w za 5 koron (opłata musi być mała- jeśli chcesz możesz ją zmniejszyć, to zależy od stanu majątkowego każdego członka drużyny- przecież trzeba zmusić bohaterów do udania się na przedstawienie). Twoja drużyna postanawiając udać się na spoczynek i cos zjeść szukają ciepłego kąta. Powiedz im, że nieopodal znajduje się bar,, Pod Kamratem'' i kilka domów. Jeżeli nie zdecydują się tam przespać do wyboru będą mieli tylko ulicę(wtedy oprócz biegających szczurów nie spotka ich żadne przykre zdarzenie tz. nikt ich nie okradnie, należy im się ,, cisza przed burzą''), jeśli zechcą prosić mieszkańców o nocleg - wszyscy im odmówią, a jeżeli zdecydują się tę noc spędzić w karczmie to będzie chyba najlepszy ich wybór. Kiedy wejdą do knajpy ich oczom ukaże się po prostu melina. Kilka popijających trunki starów i śpiewających jakieś obłudne pieśni językiem złodziei (jeżeli ktoś z drużyny zna tej język to są to po prostu coś w rodzaju piosenki przypominające polskie disco-polo). Za prowizoryczną ladą stoi ( albo ledwo co stoi ) mężczyzna około 40. Wygląda na silnego, jednak mało inteligentnego, ponadto jego zarost i ubranie, a także zapach wskazują na to, że chyba nie ma pojęcia czym jest higiena osobista, co zraża nowoprzybyłych do niego. Jednak w sytuacji bez wyjścia decydują się na podejście do niego. Na pytanie,, Przepraszam, czy są tu jakieś miejsca do spania''(albo coś w tym rodzaju- to zależy jak grzeczni są członkowie drużyny) odpowiada opryskliwie,, Są...''. Jeśli twoi ,,zawodnicy'' są zainteresowani to jest tu krótkie ,,menu'' ,,hotelu'' ,,Pod Kamratem'': wolne pokoje:

zapłata w walucie Starego Świata:
- jeden pięcioosobowy - 30 szylingów od osoby (0,3 korony) za dobę
- jeden siedmioosobowy - 30 szylingów od osoby za dobę
- dwa trzyosobowe - 50 szylingów od osoby (0,5 korony) za dobę
- dwa dwuosobowe - 50 szylingów od osoby za dobę
- jeden jednoosobowy - 80 szylingów (0,8 korony) za dobę

Zapłata jest tak uregulowana z tego powodu, że w każdym z tych pokoi znajduje się ten sam inwentarz (oprócz miejsc spania oczywiście- liczba osób mieszkających w pokoju jest równa z ilością łóżek) tz. chodzi o to, że w pokoju dla siedmiu osób znajduje się jedna miska z wodą tak samo jak w pokoju jednoosobowym albo, że jest tam taka sama ilość prowizorycznych szafek z prowizorycznymi ,,obrusami''.(właściciel był na tyle uczciwy, że wziął to pod uwagę) Kiedy drużyna wybierze pokój i zapłaci zostaje zaprowadzona do miejsca noclegu przez strome i skrzeczące schody, a później wąski, obdrapany korytarz na którego końcu znajduje się pokój przez nich wykupiony. Dostają kluczyki i kiedy otwierają drzwi i wchodzą widzą... No właśnie to co widzą? Wygląd pokoju: Drzwi otwierają się z wielkim trudem. Drewno z którego są zrobione ma chyba dużo lat, bo próchno opada z niego przy każdym dotknięciu. Przy wejściu stoi niska komoda z kilkoma szufladami i ze świeczką w wąskim słoiku. Przed nimi przy ścianie stoją łóżka (w zależności jaki pokój został wybrany ustal liczbę łóżek). Po lewej stronie przy zetknięciu się ścian znajduje się okno. Jest małe, okratowane, a nad nim znajdują się jakieś zatarte rysunki albo znaki nie można tego dokładnie określić. Poza tym podłoga jest drewniana i nie ma żadnego okrycia, niczego co by chociaż przypominało dywan. Bohaterzy są już bardzo zmęczeni. Sen zmorzył ich tak bardzo, że nie mają siły na dokładne wnikanie w wygląd pokoju. Dzień przed nimi zapowiada się interesująco... Ranek wstał dosyć wcześnie. Zbudził wszystkich z drużyny dosyć bezlitośnie wkradając się w małe okienko. Światło dawało oślepiający promień, który nie pozwalał nikomu na minutę więcej beztroskiego snu. Twoi ,,nieszczęśnicy'' wstali i zmęczonym wzrokiem patrząc na pokój dopiero teraz zauważyli, że musiał być on w przeszłości chyba czymś ,,ładnym'', bo oprócz zdobień nad oknem cały jest jakby ,,wyjęty z rąk mistrza''. Tajemnicze płaskorzeźby na ścianach, a sufit cały w malowidłach trochę już pozdrapywanych, ale poza tym bez uszkodzeń. W tym momencie to co robią uczestnicy sesji to już ich sprawa. Jeżeli zechcą cos zjeść to na dole w barze jedynym takim daniem okaże się tłusty kawałek mięsa jakiegoś zwierzęcia, a do popicia (oprócz wina i piwa oczywiście) zwykła woda (cennik: kawałek mięsa -5 szylingów, kufel piwa -1 szyling, szklanka wina- 2 szylingi. Jeżeli zdecydują się na rozpracowanie co kryją tajemnicze rysunki okaże się, że są to jakieś sceny z bitew albo wzniosłe popiersia znakomitych widzów armii krasnoludzkich. Ponadto nic. Jeśli bohaterzy zdecydują się udać na miasto to niech robią tam sobie co chcą. Mogą wyjść na rynek w poszukiwaniu pracy (jednak żadna się dla nich nie znajdzie- zadbaj o to MG), mogą poszukać jakiegoś zbiorowiska kupieckich bud i budek aby kupić cos do jedzenia, albo uzupełnić swój ekwipunek. Mogą także pójść do swojego pokoju i legnąć się na łóżko-teraz nie zrobi im to różnicy ( no chyba, że kupią cos potrzebnego do walki). To zależy od nich i od Ciebie mój drogi Mistrzu Gry. Po prostu ten dzień będzie dla nich nudny. Mało ludzi na ulicach, nawet w barze ,,Pod Kamratem'' nie jest tłoczno. W tym momencie możesz nie dawać im tyle luzu, ile by chcieli. To zależy od Ciebie - w końcu jesteś przewodnikiem, co nie? Możesz kazać im pójść na miasto, żeby może zgubili jakiś przedmiot którego nie lubisz... możliwości jest wiele. No, ale teraz zajmijmy się tym co najważniejsze czyli... wieczorem. Zbliża się noc. Widać, że bardzo dużo ludzi udaje się na owe przedstawienie teatralne, o którym tak głośno było wczoraj wieczorem. Niezależnie od tego czy twoi bohaterowie są ,,na mieście'' czy w barze widzą burzę ludzkich głów zmierzających w to samo miejsce. Wydaje się to wręcz dziwne, że zwykły przejazdowy teatr wzbudził takie poruszenie i , że miejscowi wieśniacy, którzy nie wyglądają na takich, że byłoby ich stać na taką rozrywkę pierwsi się pchają do kolejki, aby zapłacić i w końcu zająć miejsce. Twoich ,,zawodników'' ogarnia znużenie. Coś pcha ich do ( wyjścia i w stronę pędzących ludzi). Czują jak tracą kontrolę nad swoim ciałem i chcąc czy nie chcąc muszą iść tam gdzie ,,coś'' każe im iść. W jednej chwili przenoszą się do starego drewnianego budynku, gdzie mimowolnie oddają wszystkie pieniądze jakie mają przy sobie.(nawet jeśli jest ich dużo nie lituj się nad nimi- taki ich już los...wcześniej przed przykładowym wyjściem na miasto muszą ustalić ile pieniędzy ze sobą biorą żeby później nie było wykrętów ,, a ja to nic ze sobą nie wziąłem i nikt mi nie udowodni, że nie mam racji... hehe '' Po oddaniu ,,całego dorobku'' dwóm dobrze zbudowanym, wysokim krasnoludom bohaterzy zostają wpuszczeni do środka. Wygląd wnętrza ,,teatru'': Od wejścia prowadził długi korytarz. Na ścianach pozawieszane były skóry leśnej zwierzyny i suszone zioła. Sam korytarz obity był deskami. Była to jednak bardzo niedokładna robota, bo od zewnątrz do środka przedostawało się zimne wieczorne powietrze. Po przejściu korytarza wchodziło się w dużą salę także w deskach. Wydawałoby się, że było tam cieplej niż w samym korytarzu. Właściwie to znajdują się w podziemiach, ale nie musisz nic im o tym mówić. Główna sala przypominała amfiteatr (być może wtedy amfiteatrów nie było, ale przez to określenie przynajmniej wiadomo o co chodzi). Siedzenia zrobione z desek były w stanie pomieścić wiele osób, a scena (także zbita z desek) znajdywała się dosyć nisko na wysokości najniżej położonych siedzeń. Była duża, tak iż jej ,,koniec'' był nieoświetlony mimo wielu lamp naftowych wiszących nad głowami widzów oraz stojących na scenie. Ponadto kurtyna zrobiona była z powiązanych ze sobą skór zwierzęcych. Dało się zauważyć nawet sierść królika mimo, że kurtyna nie była zasłonięta lecz związana pp bokach. Teatr sprawiał dosyć miłe wrażenie chociaż twoja drużyna dobrze wiedziała, że przybyła tutaj za sprawą jakiejś dziwnej siły. Niewyjaśnionej i nieznanej. Mijają kolejne minuty, a osób na sali nie przybywa, pomimo, że jeszcze przy wejściu tłumy mieszkańców wchodziły przez to samo wejście co twoi bohaterzy.(jeżeli twoja drużyna próbuje uciekać to okazuje się , że drzwi na końcu korytarza, te drzwi którymi weszli są zamknięte i nie można ich otworzyć. Test na siłę być może musi być, ale ten scenariusz nie jest w niego zaopatrzony. Po prostu drzwi nie chcą się otworzyć i nie mogą bo otworzą się dopiero kiedy będzie klucz, a klucz będzie (jeśli im się w ogóle uda) później. No więc drzwi nie chcą się otworzyć, nikogo z nimi nie ma (tak im się przynajmniej wydaje), a z głównej sali dają się słyszeć głosy. Pewnie drużyna jest ciekawa, więc tam idzie. Wchodzi do sali , a ty MG powiedz im tak: Sala zagłębiona jest w ciemności. Nie można już zauważyć, ani sceny, ani siedzeń, ani nawet żadnego stworzenia chociaż słyszalne są jakiejś głosy przypominające ludzki szept. (Jeżeli ktoś z drużyny biorącej udział w tej sesji ma zdolność widzenia w ciemnościach i zapyta czy cos widzi odpowiedz mu ,,nie widzisz nic oprócz zarysu sceny i siedzeń, ale żadnej postaci i żadnego ,,żywego ducha'' nie zauważyłeś''.)Po chwili wszystkie lampy naftowe stojące na scenie zapalają się i ukazują niską postać elfa. Ubrany jest on w lśniącą brązową szatę, a na głowie ma złoty krążek ze złotym, mocno błyszczącym kluczem, który zwraca uwagę bardziej niż cały złoty krążek na głowie elfa. Sam on wygląda na starego, ale mino niepozornej budowy jego twarz zdradza antypokojowe nastawienie. Twoi zawodnicy znajdują się w odległości 20 metrów od niego, ale nawet w takiej odległości bez problemu słyszą ciche słowa elfa: ,,Jestem Tezeusz, wybrałem was ponieważ tylko energia utrzymuje mnie przy życiu, a wy macie jej dużo ... mam 234 lat ... Możecie ze mną walczyć, ale szansę na wygrana macie małą ... to tak jakbyście mieli stoczyć walkę z tą całą zgrają ludzi, niziołków, krasnoludów i elfów, których widzieliście dziś idąc w stronę teatru....więc lepiej by dla was było gdybyście oddali mi swoją energię bez oporów teraz .. zginiecie szybka śmiercią ...obiecuję'' Starzec wydaje się być spokojny, jakby nie miał wątpliwości co do tego, że bohaterzy oddadzą mu swoją energię, a tym samym życie od tak sobie jakby to była szklanka wody. No mam nadzieję MG, że będziesz umiał zadbać o to, żeby uczestnicy sesji się bali, bo strach podczas sesji to w 30% zasługa scenariusza, a reszta to już działka Mistrza Gry.J No, więc jeśli zawodnicy będą już na tyle próżni żeby tą swoją energię oddać (chociaż pewno tak nie będzie, no ale dla pewności to musisz wymyślić sobie sam jakiś ,,rytuał oddawania życia'' (może to być na przykład: rozcięcie ręki każdej ofierze i przelanie krwi z rany do kielicha po czym wypicie tej krwi przez elfa - inspiracja z ,,Wywiadu z Wampirem'' oczywiście-a potem zniknięcie elfa i decyzja MG: ,,no to trzeba nowe postacie robić... heh '', albo:,, ja z wami nie mogę ,poszukajcie sobie innego Mistrza Gry ,wy to byście najlepiej legnęli się na łóżko i tylko wam punkty doświadczenia dawać ...cholera...'' No, ale mam nadzieję, że twoi zawodnicy nie są tacy poróżni i zdecydują się na walkę. Wtedy nawet jeśli walka wydawałaby się aż taka groźna to aż tak groźna nie będzie. Po prostu bohaterzy będą musieli zastosować trochę przemocy, bo innej rady nie ma. Jeśli uda im się pokonać elfa (z całego serca im to życzę) to wtedy będą musieli wyjąć z krążka na jego głowie umieszczony tam klucz, którym będą mogli otworzyć drzwi prowadzące na zewnątrz. Kiedy wyjdą zastaną najzwyklejszy uliczny porządek-tak jakby nic się nie stało. Potem mogą wrócić do baru, albo po prostu może to być koniec sesji. Nie umieściłam w tym scenariuszu tablic opisu bohaterów niezależnych, ponieważ po pierwsze: nie jestem mistrzem gry i nie mam podręcznika do Warhammera, a po drugie myślę, że każdy Mistrz Gry korzystający z tego scenariusza (będzie mi bardzo milo jeśli ktoś z niego skorzysta) powinien w miarę potrzeby sam powinien stworzyć takie tablice, ponieważ to jaka siłę lub ogładę będzie miał przykładowy Tezeusz zależy od doświadczenia drużyny ( jeśli jest to jedna z ich pierwszych sesji to można im dać lekki upust J). Na pewno każdy MG poradzi sobie. To dosyć łatwy scenariusz i mam nadzieje, że spodobał się on Tobie potencjalny czytelniku oraz Tobie Marku. Jeżeli pominęłam coś ważnego pisząc ten scenariusz to proszę o wybaczenie. Ania (Tia po fachu) P.S. Fragment od ,,każdy Mistrz Gry(...)'' do ,,(...) doświadczenia drużyny'' są to słowa wyjęte z ust naszego (mojego i mojego klubu- Skaven) oraz doświadczonego MG znanym jako Bua (chylę czoło przed Mistrzami)
PostWysłany: 22:03, 20 11 2005
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





To NIE jest miejsce na scenariusze do Warhammera, topic pójdzie do kasacji. Jak chcesz dyskutować o warhammerze to [link widoczny dla zalogowanych].

Tymczasem: close.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
FAJNY SCENARIUSZ
Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Warsztat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin