autorskie.wieza.org

ja-prozac · większy pożeracz systemów

Zacznijmy od poczatku.
Ktos pisze swoja gre. Zakladajac, ze zamierza umiescic ja za darmo
w sieci i nie bedzie na niej zarabial, mozna zadac sobie pytanie:
co chce przez nia osiagnac?

Dla niektorych wystarczy czysta kartka i moze jeszcze jakas kosc do gry,
zeby rozpoczac udana sesje. Inni potrzebuja dokladnego opisu swiata
lub mechaniki. Do czego w takim razie sluzy gra rpg jako zapis pewnych
zasad(zasad traktowanych ogolnie - swiat to tez zasady okreslajace
elementy sesji) i jak wplywa na pozniejsza gre?

To mniej wiecej interesuje mnie w cyklu watkow "nudzenie ja-prozaca".

zapraszam do komentowania.

ja-prozac

beacon · Administratore

Primo - nie każdy ma taką wyobraźnię, że pojedzie generowanie świata i jakiejśtam
mechaniki na tzw. "gorąco". Po to mu jakiś system. Autorki tutaj mają istotną przewagę
- są darmowe.

Druga sprawa - autorka pozwala zachować najciekawsze pomysły. Wpadasz na coś,
dopracowujesz to i uzyskujesz dobrze wymieszany drink. Serwując na ostro to tak,
jak dolewać soku marchewkowego do brandy. Nie wiesz, czy efekt będzie do wypicia.

Dlaczego niektórzy potrzebują megarozbudowanego świata? To kwestia tego, co tak
na serio lubisz w RPG. Jeśli lubisz dawać upust pokładom swojej wyobraźni, to wolisz
szczątkowy opis świata w ciekawej konwencji, jakąś mechanikę i jedziesz. A jeśli
wolisz konstruować skomplikowane intrygi i kampanie polityczne, to potrzeba
Ci więcej informacji. Kwestia wyłącznie upodobań indywidualnych.

ja-prozac · większy pożeracz systemów

poruszyles ciekawa sprawe. na ile autorka wynika z potrzeb autora
i co z takiego podejscia przetrwa z zetknieciu z rzeczywista grupa
graczy.

dodatkowo jeszcze jest sprawa relacji grajacy-podrecznik. na ile
zasady wplyna na sesje. co zostanie wykorzystane/odrzucone.
jak wizja autora zostanie przelozona na gre.

ja-prozac

sil · degustator autorek

To teraz ja trochę ponudzę Smile

Pozwolę sobie podzielić "autorki" na cztery rodzaje:
1. Minigra - innowacyjny (albo tylko skupiający się na określonym motywie) pomysł na grę i wspierająca ten pomysł mechanika. Brak świata, albo jego zarys (lub zarysy kilku "settingów".
2. Bogaty, a może tylko ciekawy świat - "setting". Plus ew. dostosowanie do którejś z darmowych mechanik.
2b - oparcie świata na czymś znanym np. grze komputerowej.
3. Uniwersalna "Nowa rewolucyjna mechanika"
4. Bogaty, a może tylko ciekawy świat + "nowa rewolucyjna mechanika". Najpopularniejszy, ale i najbardziej "ryzykowny" typ autorek.
4b - oparcie świata i mechaniki na czymś znanym.

Odbiorcy poszczególnych typów:
1 - poszukujący czegoś nowego i łapiący się za głowę, że nie wpadli sami na tak oczywisty pomysł na jaki wpadł autor. Eksperymentatorzy. Jeżeli mechanika spełnia ich oczekiwania będą ją stosować, jeżeli nie - będzie problem z konwersją, tym większą, im bardziej mechanika wspiera pomysł na grę.
2 - miłośnicy światów, poszukiwacze ciekawych motywów, inspiracji. Mają ulubioną mechanikę (mechaniki) na których mogą uruchomić świat. Może, lecz nie musi być to ta, którą sugeruje autor.
3 - poszukiwacze mechaniki, która spełni ich potrzeby. Na której będą mogli prowadzić to co lubią, tak jak lubią.
4 - Poszukiwacze kompleksowych rozwiązań, albo z założenia wyławiacze "pereł" z morza materiałów. Zwykle i tak odrzucą część mechaniczną zastępując ją swoją ulubioną mechaniką.
2b i 4b - Jak w 2 i 4 plus odbiorcy darzący sentymentem "pierwowzór".

Craven · większy pożeracz systemów

Chyba trochę zboczono z tematu. Pytanie było, co ktoś chce osiągnąć przez pisanie i zamieszczanie na sieci swojej autorki.

1. Niektórzy mają po prostu potrzebę tworzenia. Ja od małego cieszyłem się z rysowania, budowania czegoś nowego z klocków itd. Przy grach komputerowych interesowało mnie głównie, czy jest edytor nowych misji itd. W dzisiejszych czasach jest wszędobylski Internet więc część ludzi pewnie myśli sobie - a jak już zrobiłem, to może komu się spodoba.

2. Ktoś wpada na pomysł. Wydaje mu się, że to coś nowego i chce dać innym możliwość zagrania w coś - czego nie umożliwiają inne RPGi.

3. Nuda, próżność motywuje do postanowienia: "Inni robią RPGi? Ja też mogę. Nazwę krasnoludy Zublyfami, elfy Ofanosalami i zrobię super system fantasy. Będą mi bić pokłony" Very Happy

Tu troszkę się zagalopowałem, ale mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe.

4. Ktoś może też liczyć na to, że wyda swoją grę i zarobi na niej...

ja-prozac · większy pożeracz systemów

Caly czas powracamy do jednego podstawowego pytania:
co gra daje osobom, ktore w nia graja i jaka jest w tym rola
autora?

Powody autora do napisania sa imho przy takim podejsciu obojetne,
a czasami nawet szkodliwe w odbiorze gry - autor nie dba o gre,
tylko o swoje ego, na ten przyklad.

Twoj przyklad o potrzebie tworzenia wyraznie to pokazuje

Craven · większy pożeracz systemów

Oczywiście, ale pytałeś o motywacje autora a nie o to jak one sie przekladaja na odbiorce Smile

Dlatego tylko SCRPG ujrzalo swiatlo dzienne, w przeciwienstwie do poprzednich moich autorek...

Virus · zerkający na systemy

Z rozpędu przeczytałem ten wątek. Strasznie to wszystko wydumane, taka myśl mi się nasuwa. Dużo trudnych słów, ogólnie ciekawie się czyta wasze rozmowy niektóre, choć odnoszę wrażenie, że są jakby lekko naciągane...ale to mała dygresja.

Po co tworzę system, systemy? Ano głównie dlatego, żeby sobie zbudować bazę do dalszej pracy rozrywki. Piszę bo lubię, jak nie piszę to mi źle. Tworzę najczęściej opisy światów, nie muszą być super oryginalne, grunt żeby były spójne i logicznie rozbudowane. Nie lubie jak coś bierzę się z niczego. No a po co chce to pokazać większemu gronu? bo chcę świat rozwijać, chcę zobaczyć, że może żyć i kogoś przyciągnąć.

ja-prozac · większy pożeracz systemów

virus:
wydumane? naciagane? poczytaj sobie prawdziwe dyskusje
teoretycznorpgowe(hint - wygooglaj the forge hamerykanskie
i big model/gns). tutaj staram sie ciut po omacku zlapac za nogi
jakies wnioski bardziej praktyczne.

mowiac najkrocej - nie potrzebujesz doktoratu do pisania autorek,
ale czasami warto znac co i jak z autorkami.

Nimsarn · pożeracz systemów

Brawo

Brakowało na tym forum tematów teoretycznych - może warto założyć nowy dział np. pod tytułem "Katedra" -oczywiście chodzi mi o tę stojącą w zwykle w uniwersyteckich aulach Wink

Ale do tematu.

Nie poruszyliście jeszcze jednego wątku - dlaczego ludzie wydają autorki. No może wjakimś sensie po za Virus'em Confused

Moim skromnym skądinąd zdaniem ludzie tworzą opasła tomisza autorek gdyż jednolity tekst stwarza zawsze, a przynajmniej zwykle, wspólną płaszczyznę porozumienia między graczami a mistrzem gry (zwykle autorem systemu). Zwiększając wiarygodność autora jak i samego systemu.
Taki rodzaj niepisanej umowy między graczami a MG, że w trakcie sesji świat nagle nie wywinie wolty (innymi słowy to, co w podręczniku jest święte - do czasu wydania nowej wersji).

Oczywiście w sytuacji, gdy MG/autor jest postacią wielce charyzmatyczną taka umowa nie musi mieć miejsca Wink

Pozdrawiam
Nimsarn

Virus · zerkający na systemy

ja-prozac: nie twierdzę, że takie dyskusje nie występuja tylko, że mam co do nich mieszane uczucia. Ale temat na rozmowę ciekawy, ja za toporny na to jestem Smile

Świat i grę tworzę z potrzeby i tyle.
Zauważyłem jeszcze jedną rzecz często podkreślasz, że autorki to autorki tamto, uważasz, że istnieje jakaś wyraźna granica w tworzneiu światów między autorkami a innymi tego typu produktami? Dla mnie jest to bardzo zbliżone. Wyraźna róznica to to, że systemy komercyjne, a wraz z nimi i ich światy wymagają mocnego uwzględnenie zapotrzebowania rynku. W przypadku autorek, tej presji nie ma. Ok, bo odbiegam od tematu. Miłego teoretyzowania.

Zuhar · większy pożeracz systemów

beacon · Administratore

Magnes · ciągle nie ma czasu

Ja zawsze robiłem gry, dlatego że nie kupowałem gier (nie było na nie miejsca w moim budżecie Wink

). Drugim powodem była awesja do nauki mechaniki stworzonej przez kogoś innego (została mi do dzisiaj).
Teraz gry tworzę bardziej dla zabawy, bo i tak nie mam czasu w nie grać Wink

.