autorskie.wieza.org

forum PRZENIESIONE na autorskie.wieza.org, proszę użyć opcji przypominania hasła tam

Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Warsztat -> NIGHTFALL - System autorski w klimacie Survival Horror !!!
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
NIGHTFALL - System autorski w klimacie Survival Horror !!!
PostWysłany: 22:10, 14 06 2008
Koguth
przybysz

 
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





NIGHTFALL NEWS...

Szare światło poranka wpełza do pokoju przez uchylone żaluzje i kładzie się pręgowanym cieniem na kupionym wczoraj w promocji czerwonym dywanie. W domu panuje cisza, nie słyszę nawet nerwowego posapywania mojego dziecka w sąsiednim pokoju. Chwała Bogu, nareszcie śpi spokojnie. Zegarek - 5:20 . Obracam się na drugi bok, przykrywam ciepłą kołdrą i... Na zewnątrz zaczyna narastać niepokojące, mrugające światło. Czyżby Mrs Rollins z naprzeciwka znowu miała zawał? Nie mogła z tym zaczekać do 12? Wygrzebuję się z pościeli. Szlag, jak zimno... Podchodzę do okna, wąską ulicą, rozchlapując brunatne, śniegowe błoto nadjeżdżają wozy pancerne. Z jednego z nich wychyla się żołnierz z megafonem. Nad miastem wiszą ciężkie chmury. Światła na wozach omiatają ściany stłoczonych blisko jezdni domów i zaglądają do ślepych o tej porze okien. Na razie słyszę tylko monotonne brzęczenie głosu żołnierza. Zdaje mi się, że jego oczy lustrują właśnie fasadę mojej kamienicy. Czuję przemożną chęć ukrycia się przed tym spojrzeniem, jednak wyciągam rękę, by poruszyć mechanizmem uchylającym lufcik. Zaczynam odróżniać poszczególne słowa zwielokrotnione echem odbijającym się od ścian: "... postępowania w przypadkach nadzwyczajnych, zabrania się opuszczania mieszkań, otwierania okien i używania telefonów. Prosimy o zachowanie spokoju i nie uleganie panice... Uwaga, z dniem 02.10.1992 miasto zostaje objęte ścisłą kwarantanną. Zgodnie z procedurą 77.." Starannie zamykam lufcik i zasuwam żaluzje...


Ciąg dalszy, adres strony i filmu już wkrótce...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Koguth dnia 22:15, 14 06 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: 09:37, 15 06 2008
Craven
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków





Wiesz, że nie dałeś absolutnie żadnej informacji o systemie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 11:41, 15 06 2008
Koguth
przybysz

 
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





Po raz chyba setny podnoszę słuchawkę telefonu by usłyszeć w niej głuche buczenie. Z odkręconego kranu przestały już nawet kapać pojedyncze krople. Mimo wszystko postanawiam przygotować codzienną filiżankę kawy. Wsypuję ziarna do ekspresu, włączam guzik... nagle zdecydowane pukanie do drzwi. Otwieram. do przedpokoju natychmiast wchodzi dwóch żołnierzy i ubrana w biały kombinezon kobieta. Jeden z żołnierzy zostaje przy drzwiach, a pozostała dwójka pewnym krokiem wkracza do mojego salonu -Proszę usiąść- słyszę chłodny głos zza białej maski. Żołnierz staje za moimi plecami, kobieta przede mną. Niespodziewanie węzeł krawata zaczyna mnie niewygodnie uciskać. Chciałbym się odwrócić, ale sądzę, że może to wyglądać podejrzanie, a ja jestem przecież niewinny. Otwieram usta by to powiedzieć, kiedy przychodzi mi do głowy myśl, że to nieodpowiednie. Milczymy. Za plecami kobiety uchylają się drzwi pokoju dziecinnego i moje oczy spotykają przestraszone oczy mojej córeczki. Uśmiecham się do niej blado, a ona cofa się i zatrzaskuje drzwi...


Nightfall ma opowiadać o grupie ludzi, wyrwanych nagle z ich codziennego świata i postawionych w dramatycznej sytuacji. Pozbawieni środków do życia, osaczeni przez nieznane im zagrożenie starają się przetrwać. Walka odgrywa się w ich psychice, gdy starają się powstrzymać strach i szaleństwo. Odgrywa się w ich sumieniach, gdy starają się zachować resztki człowieczeństwa. Odgrywa się również pomiędzy nimi, gdy tracą wzajemne zaufanie...

Atmosfera jest mieszanką dramatu psychologicznego i horroru, określanego mianem "survival horror". Gra fabularna oddaje klaustrofobiczny klimat osaczenia, walkę o każdy następny dzień, balansowanie na krawędzi przetrwania, oraz uczucie całkowitego osamotnienia.

Ciąg dalszy już wkrótce...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 12:43, 15 06 2008
Craven
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków





Koguth napisał:
Nightfall ma opowiadać o grupie ludzi, wyrwanych nagle z ich codziennego świata i postawionych w dramatycznej sytuacji. Pozbawieni środków do życia, osaczeni przez nieznane im zagrożenie starają się przetrwać. Walka odgrywa się w ich psychice, gdy starają się powstrzymać strach i szaleństwo. Odgrywa się w ich sumieniach, gdy starają się zachować resztki człowieczeństwa. Odgrywa się również pomiędzy nimi, gdy tracą wzajemne zaufanie...


Oj baaardzo huczne zapowiedzi. Cóż poczekam na konkrety.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 14:33, 15 06 2008
cactusse
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków





Na polterze autor rzucił linkiem do strony [link widoczny dla zalogowanych]

System najlepiej opisują poniższe fragmenty :

Cytat:
Nightfall ma opowiadać o grupie ludzi, wyrwanych nagle z ich codziennego świata i postawionych w dramatycznej sytuacji. Pozbawieni środków do życia, osaczeni przez nieznane im zagrożenie starają się przetrwać. Walka odgrywa się w ich psychice, gdy starają się powstrzymać strach i szaleństwo. Odgrywa się w ich sumieniach, gdy starają się zachować resztki człowieczeństwa. Odgrywa się również pomiędzy nimi, gdy tracą wzajemne zaufanie...

Atmosfera jest mieszanką dramatu psychologicznego i horroru, określanego mianem "survival horror". Gra fabularna oddaje klaustrofobiczny klimat osaczenia, walkę o każdy następny dzień, balansowanie na krawędzi przetrwania, oraz uczucie całkowitego osamotnienia.

(...)

UWAGA !!

Autor nie odpowiada za szkody w psychice, które może wyrządzić lektura tej strony, jak również udział w sesjach. Ze względu na realizm rozgrywki, bardzo zbliżony do rzeczywistości i odległy od heroicznych Elfów pląsających po polankach, grę zaleca się tylko osobom umiejącym rozgraniczyć rzeczywistość od fikcji!


Gra jest tradycyjnym klimatycznym horrorem, z pseudo-realną mechaniką "opartą" na oWoDzie, z niewielkim wsparciem dla docelowej rozgrywki.
Realizm podkreślają olbrzymie katalogi dostępnej broni, masa perków związana z dziurawieniem bliźnich, oraz wymóg napisania szczegółowej historii postaci.

Zabawa "oparta jest na narracji i grze bohaterów dramatu, mechanika odgrywa w niej drugoplanową rolę", tak więc wiele zależy od umiejętności aktorskich gracza. Podczas gry narrator musi "uważnie obserwować (bohatera) i na podstawie (jego) przeszłości, osobowości i wydarzeń chwili obecnej, określić postać i rozwój (jego) schorzeń", gracz natomiast powinien oddawać te zmiany poprzez "swoje działania, sposób mówienia, gesty, mimikę itd.". Jeśli popisy gracza "będą przekonywujące Narrator nie będzie w żaden sposób go kontrolował", jednak gdy gracz będzie je ( mimo ostrzeżeń ) lekceważył "Narrator będzie czasami przejmował nad (bohaterem) kontrolę lub modyfikował (jego) działania...".

Wszystko to byłoby fajne i sympatyczne, gdyby nie jeden mały szkopuł. Autor nakazuje Narratorowi zabrać graczom karty postaci na czas trwania sesji, co oznacza iż główny element wspierający graczy i pomagający im w "pełnym" odzwierciedleniu prowadzonej postaci jest niedostępny.
Wobec powyższego, biednemu graczowi pozostaje tylko zapamiętać całą kartę, inaczej jego gra może zostać uznana za nieodpowiednią a jego postać przejęta przez Narratora.

Autor argumentuje swoją decyzję w taki sposób :
Cytat:
Dla osób początkujących przebrnięcie przez mechanikę skutecznie odstrasza od Gier Fabularnych ( i słusznie )
Nic tak nie psuje atmosfery jak mechanika
W rzeczywistości nie mamy tak doskonałej wiedzy o stanie naszych umiejętności i cech
Nie mówiąc już o "porównywaniu" swoich cech przez dwóch graczy
W rzeczywistości nie mamy tak doskonałej wiedzy o stanie naszego zdrowia. Na przykład pod wpływem adrenaliny nie jesteśmy w stanie rozpoznać krytyczności naszych ran
Tylko nasze sumienie mówi nam jak daleko się posunęliśmy. Nie mamy też świadomości głębokości naszego szaleństwa


Gaaah, i pomyśleć iż dawno temu Fudge rozwiązywał większość z tych problemów w nadzwyczaj elegancki sposób bez koszenia kart postaci Wink

Btw. Autor rzadko rozróżnia gracza od jego postaci, wobec czego po lekturze strony można się dowiedzieć iż rozgrywka grozi srogim zachwianiem psychiki a nawet śmiercią uczestników Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 14:44, 15 06 2008
Craven
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków





Z każdym postem robi się coraz gorzej Smile interesująca idea psuta przez masturbacyjny hiper-wodziaryzm. Mechanika WoDa, która ni realistyczna, ni mroczna nie wspiera klimatu.

Zatem jak na razie nie widzę tu systemu tylko pomysł na ciężką sesję, której klimat ma polegać między innymi na odebraniu kart, bo przecież mechanika psuje atmosferę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 14:57, 15 06 2008
cactusse
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków





Na polterze jest P19, okazuje się być całkiem przydatne by "w pełni" dostrzec wizję autora Wink ( [link widoczny dla zalogowanych] ).

Z ciekawszych :

Cytat:
19) Jaki jest twój docelowy odbiorca?

Doświadczeni gracze i mistrzowie, mający dosyć powtarzania schematów i kolorowych systemów mniej lub bardziej heroicznych. Cały czas się zastanawiam, jak wykrzesać z RPG coś naprawdę ciekawego, bo czytając podręczniki tego nie znajduję. Pozdrawiam.


Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 15:46, 15 06 2008
Kruk
degustator autorek

 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice





Cytat:
Żywe Trupy odgrywają w fabule główną rolę. Ich zadaniem jest przede wszystkim budowanie klimatu. Są powolne, ociężałe, niezdarne, ospałe, niestrudzone i mechaniczne. Ich automatyczne ruchy i reakcje nastawione są na jeden cel.

Cytat:
Sam wróg, choć coraz bardziej znany, wciąż pozostaje przerażająco nieprzewidywalny...

Smutne. Autor miał na myśli chyba wizje komiksowych Żywych trupów ale z postu nic pozytywnego nie pozostaje.
Cytat:
W większości gier fabularnych realizm psychologiczny jest potraktowany w sposób arcy idiotyczny. W praktyce bowiem wiele sytuacji w życiu nie wymaga tylko fizycznego ich przezwyciężenia, ile przezwyciężenia własnej psychiki. Wejście do ciemnego pokoju, opanowanie drżenia ręki, zmuszenie się do zaśnięcia, do jedzenia, gdy Twój żołądek jest ściśnięty strachem...

Na co można jeszcze rzucić w tej pozbawionym oWoDowej mechaniki prowadzonym narracyjnie RPGu? Osobiście bardziej pasuje mi wizja zombi z Szlachtuj zombi 4:Wesoły piknik.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 16:39, 15 06 2008
Craven
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków





Mam wrażenie, że autor zakochał się w swoim pomyśle tak bardzo, że przysłonił mu wizję innych RPGów. Nagle wszystkie są kolorowymi heroicami nie tykającymi kwestii psychologii - ew traktujących je idiotycznie.
Do tego lampka alarmowa pojawia mi się przy zapewnieniach o realistycznej mechanice - coś takiego istnieje. A mechanika WoD nawet nie aspiruje do takiej.

Teraz doczytałem, że zombiaki to nie tylko jedna z możliwości na to "obce i nieznane" tylko główna. Więc nie jest to personal horror, tylko zombie horror. Idźmy dalej. Konkretów jak na lekarstwo, natomiast co chwila zapewnienia, że to zabawka ekskluzywnie dla zaawansowanych i dojrzałych graczy. Get a life... Można też powiedzieć, że 7th Sea jest tylko dla zaawansowanych, ale trzeba być odpowiednio dojrzałym, by to zrozumieć.

Co do mechaniki - nie pozwalamy graczom turlać, nie pozwalamy im patrzeć na kartę postaci... Od razu mam wizję MG, który co jakiś czas chowa się za supertajną zasłonką i trulaczy sobie, ale koniecznie tak, żeby gracze nie widzieli i nie wypadli z jego arcy-dojrzałego klimatu. Co więcej przerażający element - obligatoryjne pisanie "obszernej historii postaci". Sorki ja wolę system w którym mogę stworzyć spójną postać i dopiero grając w kampanii napisać jej historię. Czuję w powietrzu kolejny Radvahad - system z reliktami dawnej szkoły RPGowania.

Cytat:
17) Co twoja gra daje graczom, czego inne gry na dają, nie mogą dać lub nie dadzą?

Napisanie tu czegokolwiek było by bałwochwalstwem.

Taa, punkt 14 nie był Bałwochwalstwem Razz

Ogólnie - czuję się zniechęcony. Jeśli będę chciał ciężkiego RPG, z NAPRAWDĘ nieznanym zagrożeniem, ze strachem i obcowaniem z śmiercią, ze zwykłymi ludźmi, z mechanika która to wszystko wspiera, to bez mrugnięcia sięgnę po niesamowite Unknown Armies.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 16:47, 15 06 2008
Koguth
przybysz

 
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





Eh... Czy naprawdę całe środowisko RPG ogarnięte jest tą obsesją na punkcjie mechaniki ? Wszystkich prosiłbym najpierw o przeczytanie materiałów fabularnych zawartych na stronie ( gazeta NightfallNews, artykuły z wprowadzenia, gotowe historie postaci ) . Być może to rozjaśni ideę zombie w moim systemie, bo nazwanie go "Szlachtuj zombi 4:Wesoły piknik" to powtarzanie głupich recenzji głupich horrorów, nic więcej.

Prosiłbym też o wyjaśnienie tego rozwiązania z Fudge, po to przecież założyłem ten temat. Chciałbym wyciągnąć od was jakieś ciekawe pomysły jak zmienić ten system.

Mistrzuję już naprawdę długo, mechanika na moich sesjach, to dosłownie dwa klepnięcia w klawiaturę laptopa podczas narracji( zamieszczę program wkrótce na stronie ).

Liczę na jakieś konstruktywne uwagi, nie wyłącznie te polegające na wyłapywaniu sprzecznośći w losowo porwanych cytatach.

Chyba na swoją obronę muszę was zaprosić na stronę innego mojego systemu "Project Gods" Tam nie ma mechaniki w ogóle Smile
Linka dam już niedługo... ( idiotyczny ten ban na linki :/ )

Jeśli gracze tylko pragną, mogą dostać karty do ręki, zwykle i tak ich nie używają, bo nie mają na to czasu.

pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 18:55, 15 06 2008
cactusse
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków





Koguth napisał:
Eh... Czy naprawdę całe środowisko RPG ogarnięte jest tą obsesją na punkcjie mechaniki ?


Rpgi oferują szeroki wachlarz możliwości, nie tylko teatralne popisy czy psychologiczne profilowanie. Są osobnicy którzy preferują pokonywanie taktycznych wyzwań, budowanie filmowych historii, snucie opowieści czy poszukiwanie drugiego dna. Z tegoż powodu nie wszyscy uważają mechanikę za zło konieczne, ba, wiele osób jest świadoma faktu iż dobrze skonstruowany system potrafi popchnąć historię we właściwym kierunku i pomóc w budowaniu odpowiedniego klimatu.

Cytat:
Prosiłbym też o wyjaśnienie tego rozwiązania z Fudge, po to przecież założyłem ten temat. Chciałbym wyciągnąć od was jakieś ciekawe pomysły jak zmienić ten system.


Fudge to darmowa mechanika, której została skonstruowana głównie po to by rozłożyć problemy które wymieniłeś. Dla jasności wymienię je jeszcze raz :

Cytat:
Dla osób początkujących przebrnięcie przez mechanikę skutecznie odstrasza od Gier Fabularnych ( i słusznie )
Nic tak nie psuje atmosfery jak mechanika
W rzeczywistości nie mamy tak doskonałej wiedzy o stanie naszych umiejętności i cech
Nie mówiąc już o "porównywaniu" swoich cech przez dwóch graczy
W rzeczywistości nie mamy tak doskonałej wiedzy o stanie naszego zdrowia. Na przykład pod wpływem adrenaliny nie jesteśmy w stanie rozpoznać krytyczności naszych ran


Wszelkie cechy w Fudge opisane są za pomocą numeryczno-słownej skali (-1 Słaby, 0 Przeciętny, +1 Dobry, +2 Bardzo Dobry, etc.), gdzie słowa i liczby można stosować zamiennie.
Dzięki temu mechanika nie psuje atmosfery (bo nie trzeba stosować numerków), jest bardzo "intuicyjna" i przyjazna dla początkujących (jednym rzutem oka na kartę można ocenić zdolności postaci), i odpada problem porównywania cech Wink.

Niewielka ilość wartości jakie może przyjąć cecha, oraz sprytny matematyczno-statyczny model testu (rzut generuje liczbę od -4 do +4, gdzie 0 jest najbardziej prawdopodobnym wynikiem,a która modyfikuje odpowiedni atrybut), powoduje iż cech są w pewnym sensie "nieokreślone", a wyniki testów zazwyczaj delikatnie oscylują wokół pewnego poziomu (co generuje takie sympatyczne uczucie realności Wink).

Obrażenia również opisane są w podobny liczbowo słowny sposób, można oberwać Draśnięcie, Lekką lub Ciężką Ranę, lub zostać Wyłączonym z Akcji na dobre.

Cytat:
Mistrzuję już naprawdę długo, mechanika na moich sesjach, to dosłownie dwa klepnięcia w klawiaturę laptopa podczas narracji( zamieszczę program wkrótce na stronie ).


A ja gram już bardzo długo, i najlepszy klimat, historie oraz aktorskie popisy widziałem w grach, w których mechanika zajmuje więcej niż 300 stron, a konsultacje z podręcznikiem są nadzwyczaj częste Wink .

Cytat:
Liczę na jakieś konstruktywne uwagi, nie wyłącznie te polegające na wyłapywaniu sprzecznośći w losowo porwanych cytatach.


Tak na pierwszy rzut oka :

- MG ma za dużo obowiązków (wymyślić przygodę, odgrywać npców, odwalać mechanikę za innych, wykonywać masę rzutów, kontrolować "psychologię" graczy i oceniać czy machają wszystko zgodnie z historią i aktualnymi statystykami, uczciwie wręczać doświadczenie, etc.)

- Idiotyczne zachowania są nagradzane (problem "moja postać by tak zrobiła")



Ogólnie, od Nightfalla odrzuca mnie patrzenie z góry na ludzi grających "inaczej" (badwrongfun), i sądzę iż kolega powinien zrobić mały rekonesans po rpgowym rynku, przed kolejnymi postami w stylu "w większości gier fabularnych realizm psychologiczny jest potraktowany w sposób arcy idiotyczny" lub "Cały czas się zastanawiam, jak wykrzesać z RPG coś naprawdę ciekawego, bo czytając podręczniki tego nie znajduję". Naprawdę, w ostatnich latach pojawiło się wiele ciekawych pozycji, tylko wymaga to sięgnięcia troszeczkę dalej Wink


Post został pochwalony 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 19:27, 15 06 2008
Magnes
ciągle nie ma czasu

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiocha na Śl.





1) Ban na linki niestety jest sprawą fora.pl (nawet nie wiedziałem, że jest, pewnie ogranicza do jakiegoś czasu po zarejestrowaniu się).
2) Przenoszę do Warsztatu, skoro mają być pytania jak grę zmienić.
Ale, jeśli mechanika ma być niedostępna dla graczy, to może po prostu nie robić mechaniki w ogóle? Bo jeśli MG ma się zajmować mechaniką w tajemnicy, to równie dobrze może oszukiwać w rzutach i wszystko zmyślać. Wink
"Idiotyczne zachowania są nagradzane (problem "moja postać by tak zrobiła") " - to naprawdę lubię. Zdarzało mi się jak grałem pchać się w sam środek niebezpieczeństwa, bo moja postać wymyśliła sobie coś i się uparła, że ma rację. Tyle że mogłem sobie na to pozwolić, bo przy misiach, z którymi grałem po prostu się nie umierało (co ma swoje wady, ale także zalety), chyba że na własne życzenie. Lepiej dzięki temu mogłem się wczuć w charakter bohatera - grałem bohaterem (np. głupim, upartym wieśniakiem albo osobnikiem nie wierzącym w działanie magii itp.), a nie sobą pod innym imieniem.
W grze jednak, gdzie śmiertelność jest wysoka, trudno karać gracza za omijanie pułapki, o której on wie, a jego bohater już nie. Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Magnes dnia 19:30, 15 06 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 20:46, 15 06 2008
Craven
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków





cactusse napisał:
Obrażenia również opisane są w podobny liczbowo słowny sposób, można oberwać Draśnięcie, Lekką lub Ciężką Ranę, lub zostać Wyłączonym z Akcji na dobre.


Co więcej, jeśli strachu i sytuacji socjalnych nie chcesz zostawiać narracji i odgrywaniu, to bez problemu możesz wykorzystać ten mechanizm właśnie do strachu. Czyli mamy poziomy lęk, przerażenie, panika, histeria.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 22:22, 15 06 2008
Koguth
przybysz

 
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





System FUDGE całkiem ciekawy, bardzo elastyczny i przy tym darmowy.

Teraz parę słów wyjaśnienia...

Nightfall jest specyficznym systemem. Przeznaczonym dla ludzi unikających mechaniki. Nie uważam, że jest ona, zła po prostu w kategorii tego systemu działała by na niego destruktywnie. Sam poszerzałem mechanikę do pierwszej edycji Warhammera ( eh... stare czasy...) Nie zrozumcie mnie źle nie jestem RPG'owym faszystą, wszędzie gdzie piszę coś o innych systemach/graczach możecie wstawić IMO Smile

Gracze nie widzą mechaniki, ale jest ona potrzebna :
" Dla czego więc nie wyrzucić mechaniki? Dla tego, że w pewien sposób wzbogaca ona rozgrywkę, powodując różne nieprzewidywalne efekty. Dla tego też, że Narrator nie jest zawsze całkowicie obiektywny, czasami chciałby zabić jednego gracza, a drugiego oszczędzić. W wypadku samej narracji zawsze dochodzi do tego typu nadużyć, a mechanika bezwzględnie wiąże mu ręce. Należy też wspomnieć o uwielbianym przez niektórych graczy rozwoju postaci... "

Właśnie w ten sposób mechanika wspomaga narrację, zgadzam się z tym co napisał cactuss.

Proszę przed wysyłaniem kolejnych gromów o dokładne przeczytanie materiałów na stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Oczywiście MG nie "odwala mechaniki" i nie rzuca kośćmi. Robi to za niego program...

A oto obiecany link do "Project Gods" :
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 22:41, 16 06 2008
Fear
zerkający na systemy

 
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





MG z laptopem? Kiedyś uważałem to za przyszłość RPG. I nie cofnąłem wcale tego twierdzenia. Choć specjalne mniejsze urządzenie do mechaniki byłoby lepsze. Klepnięcie w postać, klepnięcie w rodzaj testu i wszystko wyskakuje samo, parametry postaci aktualizują się automatycznie itd. Normalnie Science Fiction.
Nie wiem o co chodzi w Twoim systemie, ale strona wygląda cool. Lepiej niż mój Iver Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fear dnia 22:42, 16 06 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
NIGHTFALL - System autorski w klimacie Survival Horror !!!
Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Warsztat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin