autorskie.wieza.org

forum PRZENIESIONE na autorskie.wieza.org, proszę użyć opcji przypominania hasła tam

Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Warsztat -> zamysł testu + problem matematyczny Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
zamysł testu + problem matematyczny
PostWysłany: 22:03, 15 01 2008
Vector
chodzący wśród autorek

 
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Po pierwsze - jest to mój pierwszy post, więc witam wszystkich serdecznie.
Po tym krótkim wstępie przejdę do posta "właściwego".

W mojej głowie ostatnio zrodził się zamysł na następujący test:

Za każdym razem rzucamy dwiema kośćmi - kx i k10.
Sukces osiągamy gdy:

kx + U > k10 + ST

kx zależna jest od wartości atrybutu:
1 - k4
2 - k6
3 - k8
4 - k10
5 - k12
6 - k20 (opcjonalnie - jeszcze nad tym myślę)

U to wartość testowanej umiejętności, a
ST to stopień trudności, określany przez MG. Myślę, że powinien zamykać się w przedziale od -6(banał) do +6(test bardzo trudny).

Co o tym myślicie?

Mam jeszcze problem natury matematycznej. Otóż:
Rzucamy dwiema kośćmi: k6 i k10.
W jakim procencie wszystkich prób, na k10 wypadnie więcej oczek niż na k6.

Ktoś ma pomysł jak to obliczyć? Zależy mi na wzorze, gdyż chciałbym rozwiązać wszystkie przypadki z dowolnymi kombinacjami kości.

Pozdrawiam ;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 22:28, 15 01 2008
Frey
degustator autorek

 
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3





Panowie eksperci widzieliście kiedyś, ąby do ST dorzucało się ST (wreszcie MG sobie porzuca). Pomysł ciekawy, jednak jakoś go nie widze w praktyce.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 22:45, 15 01 2008
Vector
chodzący wśród autorek

 
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Mam tu parę argumentów stojących za moim pomysłem:
1. Zawsze rzucamy tylko dwiema kośćmi.
2. Proste rachunki.
3. Sensowne (według mnie) wdrożenie do testu Atrybutów i Umiejętności.

Czemu przy określaniu ST rzucamy dodatkowo k10?
Odpowiedź jest prosta. Gdyby MG od razu ustalał stopień trudności testu, to przeciętną wartością, byłoby, powiedzmy 5.
Czyli musimy uzyskać ponad 5 by zdać test. Załóżmy, że nie mamy odpowiedniej umiejętności, a nasz atrybut wynosi zaledwie 1, rzucamy więc k4.
Jak łatwo zauważyć - test w takim wypadku nigdy nie zakończy się sukcesem, co, według mnie jest sporą wadą.

Teraz załóżmy, że ST ustalamy według moich zasad - czyli rzutem k10. Ponieważ test jest przeciętny, nie dodajemy żadnych modyfikatorów (ewentualnie + 1. lub max. + 2).

Widać wyraźnie, że test w tym wypadku może zakończyć się sukcesem. Istnieje na to niewielka - bo około 15% szansa. (która dodatkowo drastycznie maleje, jeśli dodamy modyfikatory).

No i pozostaje jeszcze jeden argument. Nie wiem czemu - ale taki rodzaj rzutu sprawia (przynajmniej mi) dużą frajdę. Naprawdę.

PS. Nigdzie nie zaznaczyłem, że to MG rzuca k10 przy określaniu ST. Myślałem raczej o tym by to gracz rzucał dwiema kośćmi naraz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vector dnia 22:47, 15 01 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: 22:48, 15 01 2008
Omlet
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dynia





Nie łatwiej byłoby Ci wprowadzić regułę automatycznego sukcesu i automatycznej porażki przy odpowiednio "dzikich" rzutach? W mechanice której użyłem w najnowszej edycji Nibykonkursu zastosowałem takie rozwiązanie - testowaliśmy i działa Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 23:16, 15 01 2008
Zuhar
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3





Policzenie jest dość proste. Podpowiem, że zacząłbym od narysowania prostokąta o bokach x i 10, wykluczeniu przekątnej (remisów) i dalej już pójdzie. Jak znajdę chwilę to może jakiś wzór ogólny napiszę, ale to raczej w weekend dopiero.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 23:44, 15 01 2008
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





A po co rzucanie musi być tak skomplikowane, skoro istnieją prostsze rozwiązania (rzut poniżej wartości, albo zliczanie sukcesów)? Tak pytam, bo nie rozumiem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 00:31, 16 01 2008
Vector
chodzący wśród autorek

 
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Ależ to jest bardzo proste i intuicyjne, może tylko wygląda na coś skomplikowanego. Zresztą, weź do ręki kości i rzuć parę razy, przyjmując różne wartości atrybutów, umiejętności i utrudnień/ułatwień do testów.
Ja się tak bawiłem i wszystkie rzuty i podliczenia przebiegały bardzo szybko i sprawnie.

Zapomniałem o jednym. Jak nietrudno się domyślić, test przeciwstawny wygląda tak:

Sukces dla rzucającego z nr. 1, gdy:

kx1 + U1 > kx2 + U2

Dzięki Zuhar!
Już wszystko sobie policzyłem, a twój prostokąt mi w tym pomógł ;]

Jeśli kogoś to ciekawi, to:

Prawdopodobieństwo, że przy rzucie dwiema kośćmi (kx i k10) wynik na kx będzie wyższy niż na k10 wynosi, dla:
k4 - 15%
k6 - 25%
k8 - 35%
k10 - 45%
k12 - 55%
k20 - 72,5%


Myślałem też, czy nie zmienić równania testu na:

kx + U >= k10 + ST

Wtedy analogicznie,

Prawdopodobieństwo, że przy rzucie dwiema kośćmi (kx i k10) wynik na kx będzie wyższy lub równy niż na k10 wynosi, dla:
k4 - 25%
k6 - 35%
k8 - 45%
k10 - 55%
k12 - 62,5%
k20 - 77,5%


Jak myślicie, który z testów byłby lepszy? (czy testy mają być prostsze czy trudniejsze?)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vector dnia 00:37, 16 01 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 01:52, 16 01 2008
kaellion
zerkający na systemy

 
Dołączył: 17 Sie 2005
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tomaszów Maz.





Od razu zaznaczam że poniższe słowa to tylko i wyłacznie moja opinia i nikt absolutnie nie musi się z nią zgadzać. Mogę słodzić, mogę zmieszać z błotem ale nie mam zamiaru nikogo do czegokolwiek przekonywać. (chyba sobie coś takiego będę wstawiał przed każdym postem Very Happy )

Pomysł wogóle mi sie nie podoba, ale to tylko moje zdanie. Porzucałem sobie kostkami i takie mam spostrzeżenia:

1. Przy zaproponowanym teście muszę pamiętać kilka wartości:
MG: Jacek, skała jest stroma i strasznie wieje. Rzuć sobie na trudność 4
Jacek: OK. Zwinność mam na k10, a wspinaczkę na 2. Rzucam. O 4 i 7. Czyli 4 i 4. Trudność 8. A mój wynik? 7 + 2. 9. Udało się

Przykład przejaskrawiony, ale mnie po chwili już by wkurzało takie liczenie każdego testu. Poza tym gdzie miejsce na poziom sukcesu porażki? Jeśli ma to być różnica pomiędzy trudnością a wynikiem to uzyskujemy dodatkowe obliczenie, które ktoś musi wykonać.

2. Jakbym musiał grać w taki system to zaraz zmieniłbym sposób testowania, a właściwie liczenia. Um - trudność + kość z cechy minus k10 trudności. Powyżej zera sukces. I od razu widać jaki jest poziom sukcesu. Liczby ujemne to porażka. Przytoczę poprzednią scenkę:
MG: Trudność wejścia to 4. Jacek, twoja wspinaczka? Acha 2, więc masz minus 2 do testu. Rzucaj.
Jacek: 7 i 4. To trzy. Przeszedłem test o jeden.

Tak chyba trochę szybciej.

3. Inny problem który tu dostrzegam to najgorszy wynik na samych kościach to -9 (cecha - trudność), i niezależnie od kości cechy ta wartość nie zmienia się, rośnie jedynie górna granica testu od +3 dla k4 do +19 dla k20. Oczywiście to są skrajne przypadki, jednak prosta tabelka wyników pokazuje że najczęstrzy winik testu to będzie:
k4 od zera do -6 (każda wartość w czterech przypadkach na 40)
k6 od zera do -4 (6 na 60)
k8 od zera do -2 (8 na 80)
k10 to będzie zero (10 na 100)
k12 od 2 do zera (10 na 120)
k20 od 10 do zera (10 na 200)
Prawdopodobieństwo takiego wyniku jest największe dla podanych powyżej kości cech. To tak jak przy rzucie k6 - k6. Wiemy że w 6 przypadkach na 36 będzie wynik równy zero. Pozostałe wyniki będą miały mniejsze prawdopodobieństwo.

Wnioski: Jeśli więc miałbym postać i średnią wartością cechy byłoby k8 to nie widzę sensu zwiększać cechy i liczyć że kości mnie lubią. Jak mogę zwiększać umiejętności które są stałym bonusem.

Sorry tak mnie jakoś wzięło na krytykę.

PS. Polecam przy okazji Aleję Fantasy, na której to jest kilka bardzo ciekawych artykułów: [link widoczny dla zalogowanych] Swoją drogą pytanie do adminów. Może by linki do artykułów wstawić gdzieś tu na forum jako przyklejone?
PS2. Wszytko co wypisałem powyżej to moje całkiem prywatne zdanie z którym nikt nie musi się zgadzać. Wszytko co napisałem służy jedynie prezentacji moich gustów i poglądów, i nie ma na celu przekonywania kogokolwiek do czegokolwiek.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 06:57, 16 01 2008
Zuhar
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3





Prawie cały Kreator jest teraz na licencji CC, więc można z jej zachowaniem wrzucić je tutaj. Ja niestety nie mam czasu i ochoty bawić się w przeklejanie, ale nie widzę powodu dla którego nie założyć by stosownego tematu lub podforum.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 09:54, 16 01 2008
Craven
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków





Idea nie jest taka zła - ale kiedy to mg sobie turla. Wtedy niejako z testów robi się rywalizacja - mg sobie turla i dodaje PT, gracz turla i dodaje cechę. Porównują wyniki i już.

Mi by to nie pasowało, bo jako MG niechętnie akceptowałbym tak mocno losowy poziom trudności, ale co kto lubi. Problemy zaczęłyby się pewnie przy detalach - typu testów na obrażenia, przeciwstawnych czy wspomaganiu się.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 11:53, 16 01 2008
Vector
chodzący wśród autorek

 
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Dzięki za odpowiedzi. Nie przejmuję się krytyką, także nie musicie przepraszać, jeśli mój pomysł się wam nie podoba :]
Nie jestem jakimś fanatykiem, a to dopiero zwykły zarys. Będę starał się go ulepszyć, a jeśli się nie uda, to trudno - pomyślę nad czymś zupełnie innym.
W każdym razie - jeśli macie jakieś sugestie to piszcie - może jeszcze coś się z tego wyciągnie.

kaellion

Przekształciłeś wzór na:

Sukces, gdy:

0 < (kx - k10) + (ST - U)

Niegłupie. Rzeczywiście w takim wypadku widać stopień porażki czy sukcesu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vector dnia 12:08, 16 01 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 12:42, 16 01 2008
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





No ja się nie dowiedziałem po co jest ten sposób testowania. Co wprowadza do rozgrywki fakt, że zamiast rzucać k20+bonusy powyżej trudności rzuca się po Twojemu?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 12:56, 16 01 2008
Szabel
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 1316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3





Ekhm, a nie jest prościej dać kość + umiejka vs trudność? Nie rozumiem w ogóle po kiego ci to losowanie trudności. :/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 13:24, 16 01 2008
Vector
chodzący wśród autorek

 
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Dobrze, już widzę błędy tego testu - zrezygnuje z niego.
Beacon - wszystko wzięło się od pomysłu by rzucać dwiema kośćmi i porównywać wyniki. Jeśli na kości, np. zielonej wynik jest większy - wtedy zdałeś. Jeśli wynik jest wyższy na czerwonej - porażka. Prawda, że proste?
To dodałem do tego umiejętności, atrybuty i ST ustalane przez MG, i niestety - przestało być proste :[

Ale mam już następny pomysł ;]
Zrezygnuję z tego k10 - zamiast niego będzie ST odgórnie ustalane przez MG - czyli standard.
Atrybut ciągle odpowiada za kość którą rzucamy, umiejętność dodajemy do wyniku rzutu. Zamiast "dzikiego rzutu", o którym wspomniał Omlet, zastosuje po prostu przerzuty. Gdy na kości wypadnie największy możliwy wynik - wtedy dorzucamy jeszcze jedną taką kość itd. Dzięki temu koleś z atrybutem k4 i bez umiejętności będzie miał jakąś minimalną szansę by zdać test o ST 10, czy 20.

Lepiej?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 13:41, 16 01 2008
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Nie odpowiedziałeś, po co to jest, skoro wszyscy są przyzwyczajeni do standardowych rozwiązań. Nie rozumiem po co. Ale chyba nie ma sensu dyskutować, bo nie zastanawiasz się po co coś wymyślasz, tylko to robisz Wink

Takie rzeczy nie mają żadnego znaczenia dla mechaniki i jej funkcjonowania, bo rozbijają się o ustalanie prawdopodobieństwa powodzenia przy różnych rzutach. Są zupełnie marginalne i nie ma sensu się nad nimi rozwodzić. Chyba, że masz z kimś przemożną potrzebę pogadania na ten temat, to się nie wtrącam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez beacon dnia 13:42, 16 01 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
zamysł testu + problem matematyczny
Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Warsztat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin