autorskie.wieza.org

forum PRZENIESIONE na autorskie.wieza.org, proszę użyć opcji przypominania hasła tam

Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Gry -> Epoka Łez [fantasy alternatywne] Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Epoka Łez [fantasy alternatywne]
PostWysłany: 17:52, 05 09 2005
quad
zerkający na systemy

 
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Hmm no więc moze jako twórca i miłosnik systemów autorskich przedstawie swój pomysł.

Najogólniej mówiąc jest to system fantasy, choć pozbawiony typowych ras - obecni są tylko ludzie, którego akcja dzieje się w Europie (wersja aktualna, może się zmienić) jakies 3000lat po czasach współczesnych.

Świat około roku 2000 zniszczyła jakaś globalna katastrofa która doprowadziła, zmian geograficznych i upadku ludzkiej cywilizacji.
W latach ówczesnych ludzkość powoli podnosi się z zawieruchy dziejowej. Technologicznie ludzie stoją na poziomie renesansu, lecz dodana jest do tego dawka technologii ocalonej zasilanej magicznie (jest przechowywana przez Gildie Technologów - coś na wzór zakonów z "Kantyczki dla Liebowitza" lub Hammeriets z Thiefa), ważniejszymi wynalazkami są: sztuczne oświetlenie (wciąż bardzo żadko dostępne), rodzaj maszyny parowej (używanej do budowy, wież zegarowych, mechanizmów otwierających bramy miast itd).
Względnie bezpieczny świat miast miesza się z ciężkim i mrocznym światem prowincji, tutaj można napotkać nie tylko bandytów z którymi młode i słabe władze nie mogą sobie poradzić ale też istoty które zostały zrodzne przez Kataklizm lub stworzone przez magów z rozkazu dawnych władców jako broń.

Świat w obrazkach i skojarzeniach: miasta podobne do Thiefa, bezdroża jak w Tryologi Zimnego Ognia i Wiedzminie.

Magowie są podzieleni na kilka rodzajów: są to magowie rozdarć (posługujący się mocami żywiołów w bardzo dzikiej i destrukcyjnej formie), magowie glifów (używający wcześniej zapisanych znaków do przyzywania mocy) oraz magowie paktujący (czyli coś na kształt demonologów - osobnik podpisuje pakt w którym zobowiązuje się do określonych działań w zamian za co otrzymuje od drugiej strony moce).
Do tego dochodzi całkiem spora grupa postaci nadnaturalnych, najbardziej charakterystycznymi są Ostrza czyli wypaczona forma magów rozdarć, używają oni unikatowych broni (zwykle miecze) które pozwalają im wykorzystywać określonego żywiołu.

Poziom magii to medium a nawet low: magów w społeczeństwie jest niemało i sama magiczność jest dość rozpowszechniona ale przeciętny człowiek nie ma z nią wiele do czynienia (coś na kształt Wiedźmina czy bardziej Tryologi Zimnego Ognia).

Mechanika to autorski wytwór, dotychczas wykorzystywałem w niej 3k6 ale obecnie zastanawiam się nad przejściem na 3k12. System nie posiada cech i klas rodem z D20, oparty tylko na umiejętnościach i mający troche wspólnego z Fate. Jest tak jak Fate systemem "otwartym" nie posiadającym spisu klas, zawodów czy umiejętności, wszystko zostawie inwencji mg i graczy, dając im tylko ogólne zasady (wyjątkiem będzie szczegółowy opis mechaniczny magii).

No a teraz próba odpowiedzenia na najważeniejsze pytanie dot. autorek wg. Zuhara Wink

Co znajdziesz w Epoce Łez:
* klimat fantasy okraszony pilnie strzeżoną i tajemniczą technologią.
* dużą ilość archetypów postaci niemagicznych
* trzy różne typy magii każda opierająca się na innej zasadzie
* szeroką gamę zdolności nadnaturalnych któymi możesz obdarować swoją postać

Obecnie, po dwóch latach pracy mam już za sobą etap ustalania założeń systemu (jedynie waham się z wyborem Europa - Nibylandia) i zajmuje się przelewaniem wszystkiego na jakieś nośniki informacji, niestety idzie to dość opornie i narazie posiadam tylko napisaną ramową historię świata od kataklizmu, opisane dokładnie rodzaje magii i ciągle modyfikowaną mechanikę, w której brakuje całego systemu magii (jak skończe wersję niemagiczną to ją przedstawię).

Wiem że wiele rzeczy poruszyłem bardzo ogólnikowo ale nie chciałem zniechęcać forumowiczów zbyt rozwlekłą formą Wink
Czekam na kometarze i pytania na które odpowiem jeśli będę umiał Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez quad dnia 16:06, 16 09 2005, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 18:05, 05 09 2005
Craven
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków





Brzmi fajnie, tylko ta Europa... Ileż można Wink
Nadnaturalne zdolności postaci - fajnie Smile

Ogólnie zalatuje Wolsungiem ale zapowiada się ciekawie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 18:20, 05 09 2005
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Hmm. Czyżbym nareszcie trafił na oryginalne fantasy? Nie do końca. Bowiem:

a) pomysł łudząco kojarzący się z "Wehikułem Czasu" (jako znany ignorant oglądałem tylko fil ze stajni Dreamworks).
b) porównania do Wiedźmina, czy owej "Trylogii zimnego ognia" nienajlepiej odebrane przeze mnie, potęguje wrażenie braku oryginalności. Niemniej jednak zalatuje klimatem Arcanum, więc może być ciekawe.

Czekam jak to się dalej rozwinie, ale zapowiada się całkiem pozytywnie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 18:53, 05 09 2005
quad
zerkający na systemy

 
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Nie ukrywam że tworząc system wykorzystywałem pomysły które wydały mi się ciekawe (oczywiście nie mówie tu o bezczelnym kopiowaniu), modyfikowałem je i wklejałem do świata. Nie chcę się tu silić ani na odkrywcę ani udzwniać na siłę aby być za wszelką cenę oryginalnym, celem ma być odejście od sztampowego fantasy właśnie bardziej w stronę Arcanum i Wolsunga (mimo że bez pociągów i innych środków szybkiej komunikacji).

Porównania umieściłem żeby lepiej zobrazować klimat świata, lenistwo lubi się mścić więc następnym razem skrobne coś po porostu a nie będę odnosił się do gotowców Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez quad dnia 19:18, 05 09 2005, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: 19:02, 05 09 2005
Craven
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków





quad napisał:
Nie ukrywam że tworząc system wykorzystywałem pomysły które wydały mi się ciekawe (oczywiście nie mówie tu o bezczelnym kopiowaniu), modyfikowałem je i wklejałem do świata. Nie chcę się tu silić ani na odkrywcę ani udzwniać na siłę aby być za wszelką cenę oryginalnym,


I chwała Ci za to. Jeśli robisz autorkę i wiesz, że jej nie wydasz to kieruj się tym, żeby ludziom się dobrze grało, a nie oryginalnością na siłę. Oczywiście nie można się ograniczyć do trafnie wymienionego "bezczelnego kopiowania" ale czerpanie ze sprawdzonych rozwiązań to raczej wskaźnik pokory i świadomości, że wyżej tyłka się nie podskoczy Smile.
A jak mówiłem, skoro nikt nie czepi się o plagiat, bo nie zarabiasz na dziele, to zrób co w Twojej mocy, żeby granie w autorkę dawało dużo radości.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 22:10, 05 09 2005
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Craven napisał:
A jak mówiłem, skoro nikt nie czepi się o plagiat, bo nie zarabiasz na dziele, to zrób co w Twojej mocy, żeby granie w autorkę dawało dużo radości.


Oto i Złota Myśl, która powinna przewodzić temu forum! Zgadzam się w 100, a nawet więcej, procentach!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 12:05, 06 09 2005
revolver
degustator autorek

 
Dołączył: 19 Sie 2005
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn





A czy da się jeszcze zrobić coś absolutnie oryginalnego???

Wolfslung też bynajmniej nie jest pierwszym erpegiem steampunkowym Smile

Nihil novi sub Sole panowie!
Fantastyka pełna jest różnorakich zapożyczeń.
Prawie we wszystkich światach fantasy występują po za ludźmi,elfy i krasnoludy (nie wspominając o goblinach) a to przecież "plagiaty" z Tolkiena. Laughing
Wykorzystanie podobnych pomysłów to nie plagiat.
Plagiat - wogóle zauważyłem że nieco za często pojawia się to słowo na forum.
Proponuje żeby zamiast niego używać określenia "źródło inspiracji" bo to i bardziej eleganckie i bezpieczniejsze...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 22:14, 15 09 2005
cactusse
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków





Jak rozumiem Magowie są strażnikami technologi, i wyróżnioną społecznie kastą.
Jak (jeżeli wogóle) uzupełniają swoje szeregi ?
Czy przyjmują każdego ?
Czy trzeba się czymś specjalnym wyróżniać by zostać Magiem ? Czy może wystarczy tylko nauka, bogactwo, usytuowaniu w społeczeństwie ?
Czy Magowie żyją normalnie wśród reszty ludzi, czy też może zamykają się we własnych, oddzielonych od "zwykłych" śmiertelników klasztorach, twierdzach, itp. ?
Jaka jest rola Maga w hierarchi władzy ? Czy rządzi, czy może tylko służy radą lokalnemu kacykowi ?
Czy stosują się do Maga prawa "zwykłych" ludzi ? Czy może jest tylko objęty regułami swojej kasty ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 13:25, 16 09 2005
quad
zerkający na systemy

 
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





cactusse napisał:
Jak rozumiem Magowie są strażnikami technologi, i wyróżnioną społecznie kastą.


Nie, strażnikami technologii są magistrowie, jest to zupełnie inna grupa (coś na kształt zakonów) która musi współpracować z magami aby większość ich maszynerii działała. Przez to mają miejsce nieustające spory między magami i magistrami o to komu należy się większy szacunek. Są oni traktowani z dużym szacunkiem gdyż opiekują się całą technologią, której strzegą baaaardzo zazdrośnie (nie można wystąpić z ich organizacji).

Magowie rozdarć jako tacy zwykle są bogaci i wpływowi lecz dorabiają się tego jako żołnierze, najemnicy lub różnego rodzaju samozwańczy przywódcy. Nie cieszą się zbytnim szacunkiem społecznym jako, że nadmierne i nieograniczone używanie magii prowadzi do szaleństwa, poprostu mag przelewając moc z innej płaszczyzny jest porażony jej potęgą i ciągle chce więcej i więcej i więcej, co prowadzi zwykle do tragicznego końca (jednym z koronnych przykładów jest to że pewien mag na końcu wojny dostał takiej obsesji że kazał oblać się olejem i podpalić, żeby "przez zespolenie doświadczyć prawdziwej potęgi żywiołu" na szczęście nie udało się go uratować).

Dużo większym szacunkiem cieszą się magowie glifów, ich magia jest dużo bardziej subtelna (choć nie posiada zbyt dużej siły niszczącej) często są oni dogłębnie wykształceni i to oni są podporą władców jako doradcy.

cactusse napisał:
Jak (jeżeli wogóle) uzupełniają swoje szeregi ?
Czy przyjmują każdego ?
Czy trzeba się czymś specjalnym wyróżniać by zostać Magiem ? Czy może wystarczy tylko nauka, bogactwo, usytuowaniu w społeczeństwie ?


Magistrowie poprostu wybierają nalepiej nadających się chętnych którzy terminują u nich i po okresie wykształcenia ogólnego wybierają specjalizację.

Magowie rozdarć posiadają wrodzoną cechę: Nić, to właśnie ona odpowiada za ich umiejętność instynktownego i natychmiastowego rozdzierania tkaniny rzeczywistości i przelewania w siebie mocy z innej płaszczyzny. Pierwsze takie osoby pojawiły się już 3000 lat temu pod koniec Epoki Ognia (czyli czasu wielkiego kataklizmu), fenomen ten pozostaje niewyjaśniony do dziś, jest dziedziczny (choć nie musi objawiać się w każdym pokoleniu, a czasem nie objawia się przez wiele pokoleń). Dodatkowo talent ten może pozostać uśpiony przez całe życie i osoba może nie zdawać sobie sprawy z własnych umiejętności. Może on się objawić w chwilach ekstremalnych emocji lub zostać wykryty przez innego obdarzonego Nicią. Osoba u której talent ten się objawi zwykle zostaje odkryta i otrzymuje szkolenie od kogoś lepiej wprawionego (głównym elementem szkolenia jest samodyscyplina, ale też umiejętność kontroli nad destruktywną mocą). Jeżeli pozostawi się taką osobę samą sobie zwykle ona umiera (czy to na skutek własnego szaleństwa czy też zabita), jednak spotyka się samouków (praktycznie zawsze mają jakieś małe odchyłki - zresztą jak wszyscy magowie).

Magowie glifów nie posiadają żadnych wrodzonych zdolności. Składają się z ludzi wykształconych i zdyscyplinowanych. To własnie oni prowadzą coś na kształt akademii magicznych gdzie uczniowie muszą nauczyć się trudnej sztuki zapisu glifów (składa się na to wiele umiejętności: koncentracja, medytacja, kaligrafia, jubilerstwo i wiele innych) dodatkowo otrzymują oni wykształcenie klasyczne. Akademie dają możliwość zostania na uczelni, choć zwykle absolwenci nie mają problemu ze znalezieniem pracy. Niestety za pobyt na akademi trzeba płacić i to zwykle słono, oczywiście isnieją magowie którzy nauczają sztuki glifów poza murami akademii.

cactusse napisał:

Czy Magowie żyją normalnie wśród reszty ludzi, czy też może zamykają się we własnych, oddzielonych od "zwykłych" śmiertelników klasztorach, twierdzach, itp. ?

Tak żyją normalnie.
Magistowie trzymają się bardziej na uboczu, niektórzy całe życie spędzają w Kolegiach (ichne kompleksy mieszkalno-szoklno-administracyjne, zwykle warowne, budowane są w dużych miastach), lecz nawet oni potrzebują kontaktu ze światem zewnętrznym.

cactusse napisał:

Jaka jest rola Maga w hierarchi władzy ? Czy rządzi, czy może tylko służy radą lokalnemu kacykowi ?


Różnie.
Magowie rozdarć są zwykle opłacani lub służą ideologicznie. Pochodzą z różnych warstw społecznych więc mogą być książętami i niewolnikami.
Magowie glifów to zwykle któreś z poźniejszych dzieci szlachty, nie mają oni szans na dziedziczenie majatku więc uczą się czegoś praktycznego.
Kolegia służą oficjalnie władcy państwa w którym się znajdują, teoretycznie podpadają pod prawa lecz ze względu na ich specyficzną rolę często odwołują się do własnych praw i kodeksów (czasami nawet wobec "cywilnych" mieszkańców), mimo to jest ich za mało żeby mogli myśleć o przejęciu władzy jednak zwykle mają przedstawicielstwa w radach miast i państw.

cactusse napisał:

Czy stosują się do Maga prawa "zwykłych" ludzi ? Czy może jest tylko objęty regułami swojej kasty?


Kolegia odwołują się często do własnych kodeksów lecz muszą liczyć się z władzą.
Magowie glifów i magowie rozdrać zwykle obwarowani są standardowymi ograniczeniami swojej klasy społecznej.
Doddatkowo każdemu adeptowi sztuki magicznej wpajany jest ustanowiony podczas schyłku Wojen Trzech Tronów (pod koniec Epoki Krwii - która poprzedza epokę obecną) Kodeks Pyłu i Łańuchów, są to dwa podstawowe prawa dotyczących wojny magicznej.
Pierwszą i najważniejszą zasadą jest to że mag ma najpierw obowiązek ochronić własnych sojuszników przed działaniem magów wroga a dopiero później może podjąć działania ofensywne (na początku Wojen, bitwy często kończyły się tak, że magowie anihilowali obie armie we wzajemnych starciach).
Druga zasda głosi że magowie nie mogą być dowócami na dowolnym szczeblu armii (chodzi tutaj głównie o Rozdzierających i ich tendencje do szaleństwa).
Złamanie tych zasad karane jest śmiercią.
Istnieją co prawda dodatkowe zbiory praw ale nie są one tak mocno respektowane jak Kodeks.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 14:02, 16 09 2005
Magnes
ciągle nie ma czasu

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiocha na Śl.





Brzmi ciekawie i widać, że świat przemyślany. Istnieje już jakaś jego oficjalna strona?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 14:12, 16 09 2005
quad
zerkający na systemy

 
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Strony jeszcze nie ma, jakoś nie mogę się przemóc i poskładać czegoś, może w najlbiższym czasie się zmobilizuję.
Na razie będę odpowiadał na zadane pytania i postaram się przygotować prezentację systemu do jesiennej do Wieży (miała już być do letniej).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 21:13, 20 09 2005
Farvus
degustator autorek

 
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk





Spośród gier komputerowych Thief jest akurat jedną z moich bardziej ulubionych. Szczególnie klimat miasta i wszystkich frakcji (Hammerites, Pagans, Keepers). Nie myślałem jednak nigdy nad tworzeniem jakiegoś nowego systemu w oparciu o ten świat. Warhammer ma bardzo podobny klimat i do niego adaptowałem większość motywy z Thiefa (poza rozwiniętą technologią).
Co do Epoki Łez. Rzadko mi imponują wszelkie autorskie fantasy bo zwykle wyglądają zbyt podobnie ale tego ratuje brak standardowych ras (elfy, krasnoludy, niziołki) i próba stworzenia czegoś nowego. Możliwe że wyjdzie z tego coś fajnego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 22:23, 30 09 2005
Quba
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa





Mógłbyś przybliżyć mechanikę? Brzmi dosyć ciekawie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 16:07, 28 12 2005
quad
zerkający na systemy

 
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Oj upłyneło wody w z Tatr do Bałtyku, oj upłynęło...
No cóż w związku z pewnymi problemami natury wyższej i technicznej wyparowałem na dwa miesiące ale teraz powracam z siłą wodospadu i inteligentnymi mikrogranulakmi.
Ale nie ma co smęcić i od razu przechodzę do mięcha, na pierwszy ogień puszczam najnowszą werjsę mechaniki 3k12.

3k12 v0.3

Mechanika jest oparta głównie na doświadczeniu postaci, nie zawiera ona żadnych cech wrodzonych.

Podstawowy test:
Wykonujemy rzut 3k12 i porównujemy każdy wynik osobno z wartością umiejętności, jeżeli wynik jest równy lub mniejszy od tej wartości mamy jeden sukces, jeżeli posiadamy liczbę sukcesów równą lub większą od stopnia trudności akcja kończy się pomyślnie.

Umiejętności:
Każda umiejętność posiada 4 poziomy zaawansowania z których każdy ma wartość 1-10 (zapisuje się to w ten sposów: X/Y/V/Z gdzie x - wartośc pierwszego poziomu, y drugiego itd.). Na początku postać ma dostęp tylko do pierwszego poziomu, aby awansować na kolejny musi posiadać wartość poprzedniego równą 10. Do testów wykorzystywana jest tylko wartość umiejętnośći z najwyższego poziomu, za każdy poprzedni postać otrzymuje dodatkowo dwa sukcesy, niezależnie od wyniku rzutu.
Albert jest doświadczonym kowalem i posiada umiejętność kowalstwo na poziomie 2 o wartośći 7, na jego karcie postaci widnieje wpis:
Kowalstwo: 10/7/0/0
Chce on ocenic jakość miecza, który kupuje jego kompan, wykonuje więc rzut 3k12, na kostkach wypada 8,2,5 wartość jego umiejętności to 7 czyli Albert uzysuje dwa sukcesy z rzutu, do tej wartości dolicza dwa sukcesy wynikające z ukończenia pierwszego stopnia zaawansowania. Razem uzyskał 4 sukcesy, Mistrz Gry decyduje ze to pozwala Albertowi ocenic nie tylko wykonanie ale również materiał z jakiego zrobiono broń.


Kariera:
Kariera to skrócony zapis życiorysu postaci. Określa to czym zajmowała się postać w określonych etapach życia i jakie wyniosła z tego doświadczenie. Zwykle etapy trwają od 5 do 15 lat (dla ludzi) i rozdzielają je jakieś wydarzenia z życia postaci. Każdy z etapów może należeć do innej profesji lub wszystkie mogą być zapisane do jednej.

Albert który od dziecka terminował u kowala, w wieku młodzieńczym także pracował w kuźni lecz później zaciągnął się do wojska zapisał przebieg swojej kariery jako:
Kowal ++
Żołnierz +


Liczba poziomów w profesjach oznacza liczbę dodatkowych sukcesów w teście związanym z daną profesją. Oprócz tego suma poziomów we wszystkich profesjach jest używana przy testach umiejętnośći których postać nieposiada (standardowy test 3k12 tyle że jako wartość umiejętności traktujemy tą sumę).

Walka:
Walka dwóch przeciwników to przeciwstawny test umiejętności walki. Przeciwnik który w danej rundzie uzyskał więcej sukcesów "zabiera" sobie różnicę i jeżeli jest ona większa lub równa współczynnikowi trudności broni może zadać cios, który zadaje określoną przez broń liczbę obrażeń, za każdy dodatkowy sukces dodaje się kolejne obrażenia. Jeżeli różnica ta jest mniejsza od wartości trudności przechodzi ona na następną rundę walki i jest dodawana do sukcesów z rzutu, sytuacja powtarza się aż do momentu gdy któraś ze stron zadaje cios.
Cios nie musi byc zadawany za wszystkie posiadane sukcesy - jeżeli posiadamy np 2 sukcesy więcej niż wynosi trudność broni możemy zadać cios o wartości podstawowej i zostawić sobie te dwa sukcesy na później.
Zebrane sukcesy także można stracić w przypadku gdy rywal wyrzuci więcej sukcesów w rundzie najpierw tracimy zebrane sukcesy i dopiero gdy mamy zero zebranych sukcesów on zaczyna zbierać swoje.

Obrażenia:
Każda postać posiada podstawową ilość ran jakie może otrzymać.
4 rany lekkie (lekkie bronie: pięści, krzesła, sztylety)
3 rany średnie (średnie bronie: miecze, pałki, toporki)
2 rany ciężkie (ciężkie bronie: włócznie, topory, dwuraki, kusze i długie łuki)
1 ranę śmiertelną (halabardy, ciężkie kusze, ?)

Po straceniu całego poziomu zdrowia (otrzymanie 4 ran lekkich, 2 ciężkich itd) postać otrzymuje karę -1 sukces do wszystkich akcji. Po trzech całych poziomów zdrowia postać mdleje.
Dodatkowo po utraceniu całego poziomu zdrowia obrażenia które powinny być zaznaczone na tym poziomie zostają zaznaczone w pierwszym wolnym miejscu.

Pancerz:
Każdy pancerz zapewnia wirtualne punkty ran, a niektóre cięższe nawet zapewniają odporność przed słabszymi ciosami, ceną za to jest niewygoda i utrata zdolności swobodnego ruchu.

Przykładowe pancerze
Lekki skórzany: +2 rany lekkie, +1 rana średnia
Kolczuga: +2 rany średnie, +1 rana ciężka; Rany lekkie są ignorowane; -1 sukces do wszystkich akcji;
Pełna zbroja płytowa: + 3 rany cięzkie, + 2 rany śmiertelne, Rany lekkie i średnie są ignorowane; -3 sukcesy do wszystkich akcji.

Przykładowa broń:

Miecz:
Obrażenia: 1 x Średnie
Trudność: 3

Sztylet:
Obrażenia: 2 x Lekkie
Trudność: 2

Ciężki topór:
Obrażenia: 1 x Ciężkie
Trudność: 4

Uff...
Nie jest to jeszcze kompletna mechanika (ominałem jeszcze cały element nadprzyrodzony bo ciągle nie mogę się przekonać do jakiejś konkretnej opcji).
Dobra, tyle tej pisaniny, czekam na komentarze tak speców od mechaniki jak i zwykłych zjadaczy goblinów.[/url]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 17:53, 28 12 2005
Craven
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków





Ogólnie wydaje się sensowne, ale ciut przekombinowane coś jak w NS.
Są aż cztery poziomy umiejętności - to całkiem sporo, skoro rzucając kośćmi można uzyskać max. 3 sukcesy. Tzn że jeśli mamy umiejętność na 1 poziomie a trudność wynosi 5 to nie mamy szans na sukces. Jednocześnie mając umiejętność na trzecim poziomie mamy 4 automatyczne sukcesy więc kiedy trudność jest mniejsza od 5 to mamy automatyczny sukces.
Może trzeba by dać mniej tych automatycznych (po 1 za poziom) i dodać przerzucanie?

Natomiast sama idea poziomów jest bardzo ciekawa, bo co lepsze - 10 czy 1 i dwa automatyczne Smile


Prosiłbym o przykład walki (wymiana ciosów + zranienie) bo to zatrzymywanie sukcesów nie przemawia do mnie. Czy nie lepiej byłoby żeby ten co ma więcej sukcesów od razu był tym który zadaje obrażenia? Po co dodatkowa procedura przeliczeniowa.
A jeśli już zatrzymujemy te sukcesy, to proponowałbym, żeby ileś się wydawało na robienie krzywdy przeciwnikowi a pozostałe nie chomikowało, tylko te które teraz były nadwyżkowe odejmie się od ilości sukcesów przeciwnika. W ten sposób jak ktoś jest lepszy to jego przewaga się wzmacnia i walka jest szybsza.

Jak wygląda walka nie 1 na 1 tylko większe starcie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Epoka Łez [fantasy alternatywne]
Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Gry
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin