autorskie.wieza.org

ja-prozac · większy pożeracz systemów

Gdzies na terytorium USA znajduje się tajna podziemna baza Agencji
w ktorej przebywają operatorzy - specjalnie wyselekcjonowane osoby
w stanie spiaczki, karmione psychoaktywnymi narkotykami i poddawane
mentalnym treningami. maja jeden cel - przejmowac kontrole nad cialem
i psychika mad osobami wybranymi przez i cudzymi rekami wykonywac
misje dla Agencji.

Calkiem mozliwe, ze to wlasnie operatorzy przeprowadzili zamach na
Kennedyego, a Harry Oswald byl tylko pionkiem sterowanym z podziemnej bazy.

Powyzszy pomysl to kolejna wersja Cichej Wojny. Tym razem to gra
o agentach tajnej organizacji potrafiacych opetywac wybrane osoby
i kierujac nimi wykonywac brudne zadania szpiegowski i im podobne.
Ich ciala przebywaja w tajnej bazie organizacji zwanej po prostu Agencja.
Nie wiadomo, czy to tajna agencja rzadowa czy podejrzana konspiracja.

Agencja dziala od dluzszego czasu i zdazyla ztworzyc sobie wrogow:
zbuntowanych operatorow ktorzy uwolnili sie spod wladzy organizacji,
obserwatorow mogacych szostym zmyslem wyczuc dzialania operatorow,
dziwne istoty dostrzegane tylko przez operatorow, o ktorych w zasadzie
nic nie wiadomo.

jak wygladaj misje? postacie dostaja krotki opis celow, po czym sa
wysylane w psychike wybranych osob. wtedy zaczyna sie wlasciwa gra.
czy operatorzy beda w stanie przekonywujaco odgrywac osoby, ktore
opetali, wykonaja zadanie i unkna haczykow i drugiego dna/ukrytych
celow Agencji? To juz zalezy tylko od nich.

ja-prozac

beacon · Administratore

Pomysł przywołuje na myśl Minority Report. Mnie nie podoba się już konwencja tajnych organizacji rządowych o niewyobrażalnym potencjale, ale ja wogóle zboczony jestem Very Happy

ja-prozac · większy pożeracz systemów

czemu od razu rzadowych. tajnych i poteznych zgoda, ale rzadowych?

ja-prozac

Craven · większy pożeracz systemów

Spoko, choć jak większość wytworów ja-prozaca bardziej bym to nazwał "małą formą RPGową" niż autorką Smile

wydaje mi się, że to materiał na 1-2 sesje niż na system. Taka uproszczona wersja Władców Losu. Smile

Zachęcające do gry. Tak to ujmę.

ja-prozac · większy pożeracz systemów

wole nazywac moje systemy wasko wspecjializowanymi.
co do ograniczonej gry, to raczej nie tak. mozna odgrywac sporo konwencji.
gracze w kazdym scenariuszu opetuja inne osoby, wiec odgrywaja inne postacie w sumie.
w jednym robia skomplikowany sabotaz przemyslowo-wojskowy.

w drugim wykonuja zamach na znanego polityka rekami jego
opetanych wrogow ideologicznych.

w kolejnym walca z operatorem renegatem, ktory moze im zdradzi jakies
smakowite szczegoly o Agencji.

w jeszcze kolejnym wciela sie w generalow jakiegos al presidente
z ameryki poludniowej i zrobia przewrot w dogodnym dla Agencji momencie.

nie mozna zapomniec o dziwnych lekko cthulhoidalnych istotach dzialajacych
na obrzezach ludzkosci, ktore widza operatorzy. jaka jest ich rola
i co ma z tym wspolnego agencja.

bedzie co najmniej nascie motywow dzialania Agencji.

w sumie grac mozna dlugo.

ja-prozac

Zuhar · większy pożeracz systemów

Craven: Trafisz w sedno. To takie zamknięte kampanio-systemy. Coś w co się zagra jedną seryjkę przygód i nigdy do tego nie wróci. Ma swój urok, ale nie celuje w moje gusta. Choć stanowi niejednokrotnie wspaniałe źródło inspiracji.

Craven · większy pożeracz systemów

Hmm ja tam bym chętnie zagrał bo lubię próbować nietypowych rzeczy. Ale nie sądzę bym mógł grać dużo/długo.

Ale jak mówiłem - ciekawe. A w praktyce zawsze jest wiele czynników - czyli na jakiego MG byś trafił, jakich graczy i jaka przygoda.

beacon · Administratore

No może i nie rządowe - sory, ale dla mnie to dalej bardziej materiał na kampanię niż na cały system. Ot co.

ja-prozac · większy pożeracz systemów

w sumie racja, beacon, zuhar i craven. co nie zmienia faktu,
ze lubie bawic sie tego rodzaju sytuacjami. jesli chcecie brac
z tego pomysly, tym lepiej. znaczy, ze na cos trafiam.

niedlugo powinien pojawic sie zarys mechaniki dostosowanej do
poomyslu.

ja-prozac

Craven · większy pożeracz systemów

Ja oczywiście podkreślam, że nie uznaję tego za wadę Smile

cactusse · większy pożeracz systemów

Dobre, przypomina mi troche Whitewolf'owego Orpheus'a (jeśli podobnie to rozbudujesz, mini-setting + otwarta kampania, to spokojnie takiego pdfa kupuje Wink

).

- Można przejmować dowolną osobe czy trzeba ją najpierw jakoś "oznaczyć" ?
- Masz dostęp do umiejętności, wiedzy, pamięci "opętanej" osoby ?
- Operatorzy posiadają jakieś dodatkowe "wykręcone" zdolności (widzenie "aury", wyczulone zmysły, itp.) ?

Kot · zerkający na systemy

I ksiądz-renegat-egzorcysta wyrzucający agentów z opętanego ciała Smile

zapowiada się interesująca rozgrywka

Jackal · przybysz

Ogólnie rzecz biorąc, całkiem ciekawe. Beacon napisał, że przypomina mu to Minority Report, film na podstawie opowiadania Philipa K Dicka o tym samym tytule. Mi się to prędzej kojarzy z działaniem CIA, ale przywołanie Dicka jest jak najbardziej na miejscu. Napisał on setki opowiadań i na podstawie każdego z nich można by stworzyć na prawdę oryginalną fabułę.

Piszecie, że to takie pomysły na kilka sesji. O tym mówiłem przy Universalu. Są to światy/realia stworzone na potrzeby kilku "jednostrzałów". Ja w 90% prowadzę w wymyślonych przez siebie bądź opartych na opowiadaniach/komikasach/filmach/grach etc. i jestem jak najbardziej "ZA" w kwestii tworzenia i prowadzenia w "realiach" innych niż podręcznikowe. Ufff. Pomysł jak najbardziej do wykorzystania, ale nie ma sensu go zapisywać ani tymbardziej tworzyć mechaniki - i właśnie po to tworzę Universala!

Pozdrawiam Was!

beacon · Administratore

Widzisz, ja-prozac ma inne podejście. Jego mechanika ma znacznie większy wpływ na rozgrywkę niż "uda się czy nie". Zaraz pewnie Cię o tym uświadomi Very Happy

.

A tak serio serio - za bardzo WoDowe jak dla mnie ;p Nienawidzę WoDa i nie ma na mnie w tej kwestii bata.

Craven · większy pożeracz systemów

O ciekawe skojarzenie. Czemu takie? Bo jak powiedziałeś to stwierdziłbym "coś w tym jest", ale samemu by mi to nie przyszło do głowy. Z powodu warstwy świata która jest tajemnicą (czyli w Wampirze mamy nasz świat, ale są w nim wampiry, przy czym nikt przeciętny o tym nie wie)?