autorskie.wieza.org

forum PRZENIESIONE na autorskie.wieza.org, proszę użyć opcji przypominania hasła tam

Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Gry -> Operatorzy(aka cicha wojna) Idź do strony Poprzedni  1, 2
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: 15:51, 27 12 2005
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





No wiesz, nadludzkie jednostki kierujące światem, ukryte za maskaradą, wielka moc i wielka odpowiedzialność, bla bla bla. Nie cierpię WoDa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 16:16, 27 12 2005
cactusse
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków





beacon napisał:
No wiesz, nadludzkie jednostki kierujące światem, ukryte za maskaradą, wielka moc i wielka odpowiedzialność, bla bla bla. Nie cierpię WoDa.


Tak przez ciekawość, Facetów w Czerni też nie lubisz ?
Bo oni to samo, maskarada, wielka moc i wielka odpowiedzialność - "Protecting the earth from the scum of the universe" Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 17:07, 27 12 2005
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Cytat:
Tak przez ciekawość, Facetów w Czerni też nie lubisz ?


Z założenia lubię parodie. Dlatego gdyby ja-prozac zrobił coś takiego jak MiB, tzn wyśmiał tą całą mrrrroczność to byłoby fajnie. Ale jemu nie o to chodzi. On poprostu nie może odejść od oryginalności. Akurat do mnie tym pomysłem zwyczajnie nie trafił i skończmy temat. Wróćcie lepiej do debat nad samym pomysłem, a nie "dlaczego beaconowi się nie podoba". Ok?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 17:27, 27 12 2005
Thronaar
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolica Warmii i Mazur





Mi ogólnie pomysł bardziej na kampanię pasuje. Tacy ludzie mogli by mieć jakiś cel i przedzierając się przez system (poprzez ludzi) mogli by dążyć do celu. Jeżeli nie posiadali by wiedzy ludzi których opętali było by to nawet niezłe wyzwanie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 21:47, 27 12 2005
ja-prozac
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: constantine jeziorna





cactusse:
wiem, ze pomysl ogolnie przypomina orpheusa(jeden z niewielu wodowych
sysstemow, ktory mi sie wciaz podoba). to dla mnie pewien problem, ale
chyba pojde w bardziej w kierunku klimatu scannrs cronenebrga, wiec
sytuacja aie wyrowna.

beacon:
gier z konspiracjami i postaciami jako poteznymi konspiratorami czy innymi
"people in the know"(tm) jest sporo. to nie tylko domena woda.
doatkowo wyobraz sobie, ze postacie sa caly czas w spiaczce i sa w
zasadzie kontrolowani psychicznie przez Agencje. z jedyna moca powoli
niszczaca im psychike. zadnych kewl powers. szpiegostwo, brudne
interesy, walka o przetrwanie, konspiracje i troche surrealizmu.

czasami lubie ciezsze klimaty.

jak cie to nie bawi, to bywa. tylo.

jackal:
to kwestia sposobu, w jaki podchodze do gry i systemow. mechanika
dla mnie powinna dodawac do sesji/wprowadzac okreslona dynamike
lub podkreslac okreslone motywy tematy. mowiac najkrocej -
ulatwiac grajacym gre, coby nie musieli tworzyc prywatnych, niepisanych
zasad, ktore potrafia niezle zamieszac.

ogolnie nowe pomysly:

operatorzy nie moga latwo przechodzic z nosiciela do nosiciela.
do tego sluza wlasnie treningi mentalne przystosowujace danego
operatora psychicznie do nosiciela i tworzace "polaczenie" miedzy nimi.

w sumie jest mozliwe gwaltowne przejscie do nowego nosiciela, ale
musi istniec powod, zeby nie zostalo to uznane za zdrade i operator
nie zostal natychmiast odlaczony. dodatkowo powoduje to ogromny
psychiczny bol i szok grozacy nawet i szalenstwem i wiekszymi schizami.

agenci moga sie zbuntowac na kilka sposobow:

mieszajc swoja psychike zopsychika nosiciela i korzystajac w ten spoosb
na stale z jego energii zyciowej.

uciekajac sama psychika i probowac przetrwac jako "duch", ktory
najczesciej nawiazuje kontakt z jakas inna organizacja. najlepiej
jak najszybciej, "duch" bardzo szybko obumiera.

poczatki mechaniki:

beda istnialy trzy podstawowe cechy - psyche, swiadomosc i kontrola.
psyche to osobowosc, wola i psychika postaci. okresla jak silny jest
ogolnie.

swiadomosc - okresla jak dobry kontakt ma z psycj\hika nosiciela. to dosyc wazna rzecz. o ile operator zna powierzchowne mysli i pamiec nosiciela(czy jest zonaty, imie i nazwisko, najblizsza rodzina),
to glebsza i bardziej wyspecjalizowana pamiec jest normalnie niedostepna
(haslo do zaszyfrowanych plikow, romans z sekretarka, imie matki,
ulubiona lektura z dziecinstwa, specjalistyczne umiejetnosci jak np.
chirurgia) i moga byc uaktywnione z pomoca swiadomosci.

kontrola - jak dokladna kontrole operator narzucil. wiaze sie to
z nazuceniem swojej psychiki i niemoznoscia siegniecia do umiejetnosci
i pamieci nosiciela. mozna za to zmusic nosiciela nosiciela do dowolnego
czynu nawet calkowicie niezgodnego z jego wola i zapatrywaniami.

w ten sposob swiadomosc i kontrola sa sprzeczne i beda mechanicznie
ograniczaly sie wzajemnie.

w trakcie kolejnych misji i opetywania kolejnych osob operatorzy
beda tracili swoja wlasna psyche. ma to odzwierciedlac szkodliwy
wplyw psychoaktywnych narkotykow i kolejnych narzuconych osobowosci.
mechanicznie bedzie to polegalo na traceniu punktow psyche i przekazywaniu ich na swiadomosc lub kontrole. beda sprawniejsi,
ale kosztem wlasnego ja. plus kolejne straty beda powodowaly rozne
psychozy i natrectwa, czy cos takiego.

powinno to dac impuls do ucieczki. jesli beda chcieli zachowac swiadomosc
beda musieli o nia walczyc.

do tego pomyslu nie jestem calkiem przekonany:
wszyscy operatorzy odczuwaja obecnosc "matki", czy to wspolnych
elementow podswiadomosci, psychicznych resztek, ktore sie uformowaly
w polswiadomy byt polaczony z operatorami, czy cokolwiekinnego.
sami operatorzy nie sa pewni. "matka" wspiera opów, nie bedac
prawdopodobnie znana mocodawcom i kontrolerom.

choc rowne dobrze "matka" moze byc jednym z dziwnych bytow,
ktore spotykaja operatorzy w trakcie misji infiltrujacym Agencje.

na razie tyle.

ja-prozac


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 04:54, 28 12 2005
cactusse
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków





ja-prozac napisał:
cactusse:
wiem, ze pomysl ogolnie przypomina orpheusa(jeden z niewielu wodowych
sysstemow, ktory mi sie wciaz podoba). to dla mnie pewien problem, ale
chyba pojde w bardziej w kierunku klimatu scannrs cronenebrga, wiec
sytuacja aie wyrowna.


Czemu problem, trza korzystać z dobrych wzorców (podobno WhiteWolf zamierza kontynuować linie takich krótkich zamkniętych settingów, następny ma być chyba Promethean).

Może zamiast tajemnej szpiegowsko-sabotażowej jednostki, Operatorzy są pracownikami prywatnej firmy, która pomaga w zdawaniu egzaminów, zdobywaniu pracy, robieniu dobrego wrażenia na rodzicach narzeczonej, zdobywaniu kontraktów itp.
Ew. Operatorzy mogą być czasami wynajmowani przez policje/straż pożarną jako "konsultanci" przy trudnych akcjach ratunkowych, lub zakręconych śledztwach.

"Narkotyki" też można zrobić częscią zabawy (eee, źle to troche brzmi Neutral), czymś na kształt ekwipunku który bohater ostrożnie prygotowuje sobie przed misją.
Powiedzmy że Operatorzy beż użycia dragów mają bardzo ograniczone pole manewru, a ponieważ prawie każdy specyfik jest dosyć niebezpieczny i ma skutki uboczne, Operatorzy używają ich tylko w ostateczności (ale za to dragi dają niezłe zdolności, np. cyberpunkowy dopalacz, możliwość kontrolowania kilku osób naraz).

Jeżeli Operatorzy podejmą się pracy dla wojska, tam może być inaczej. Nad doborem narkotyków i ich dozowaniem czuwają "specjaliści", którzy zwykle niewiele liczą się ze zdrowiem Operatora.

Dziwaczne widziadła spotykane w czasie misji, to mogą być wykręcone psyche Operatorów "wyeksploatowanych" przez wojsko.

Jeżeli po ukończeniu każdej misji Operator musi z powrotem "opętać" swoje ciało (resynchronizacja), to użyte narkotyki mogą to utrudniać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 23:05, 28 12 2005
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Ciekawa koncepcja z dragami. To jakoś urozmaica i bardziej Phlip-k-Dickuje całość ;p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Operatorzy(aka cicha wojna)
Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Gry
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 2  
Idź do strony Poprzedni  1, 2
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin