autorskie.wieza.org

forum PRZENIESIONE na autorskie.wieza.org, proszę użyć opcji przypominania hasła tam

Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Gry -> [SHOSA] Głos Londynu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: 11:20, 09 02 2008
Craven
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków





beacon napisał:
Manifest programowy

Huczna nazwa i deklaracje Smile
Sorki za szorstkość ale IMO po prostu musisz zamknąć koncepcję całości sporządzić sobie precyzyjny spis treści i realizować go. Mozolnie i pieczołowicie. Ale z pewnością jest to krok w dobrym kierunku, więc jedziemy.

beacon napisał:
W służbie Jej Królewskiej

OK ale mało. A jak nie lubię jej królewskiej mości? Jakaś supertajna komórka nazistowskich, radzieckich, chińskich superbohaterów? Jakaś hipertajna organizacja międzynarodowych superwojowników o równowagę na świecie. Tak tajna, że nikt nie wie jak rozwija się skrót jej nazwy Wink
Szczególnie Chińczycy mogą być IMO bardzo klimatycznym elementem - tajemniczy żółtek to częsty element w filmach starej daty.
[link widoczny dla zalogowanych] - pragnę zwrócić uwagę na towarzysza czerwonego Very Happy Ehh jakby w shosie przewijały się stripy komiksowe z jakimiś głupkowatymi superbohaterami Very Happy
Chciałbym coś takiego mieć w SCRPG ale trudna sztuczka - może natomiast będą super-deformed postaci tak jak w mechanice.

beacon napisał:
Drużyna to wielki kocioł indywidualności

Spoko, zależy ci na napięciach i emocjach wewnątrz drużyny. Tobie. Ale gra o superherosach to zabawa postaciami, które mają supermoce Smile Musisz przede wszystkim brać pod uwagę, że ludzie niekoniecznie podchwycą Twój styl i szkoda byłoby im to wciskać na siłę. Podrzucić pomysły - duży fragment w dziale MG poświęcony napiętym relacjom w drużynach supertajniaków. Pomysły, od których grający sami z siebie będą chcieli za tym iść. Nie mechaniczny kij i marchewka.

beacon napisał:
Model rozgrywki „na trzy czwarte”

Brzmi OK, ale wiesz jaki mam stosunek to takich udziwnień Wink
Ja właśnie obawiałbym się głównie że gracze wykoleją scenariusz. Nie podoba mi się idea, że nagle coś co sobie wymyśliłem nie podoba się graczom więc mówią "wała".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 11:35, 09 02 2008
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Od końca:

1. Dzięki, że skomciowałeś Wink

2. Co do tego "wała" - dotyczyłoby ono wyłącznie elementów konwencji, którą MG może rozumieć inaczej niż gracze. Ewentualnie mogę przesunąć to do przykazania pierwszego "umowa społeczna", który i tak znajdzie się w vademecum gracza. Wówczas będzie to zasadą opcjonalną.

Natomiast zasada 3/4 oznacza jeszcze to, że w niektórych momentach gracze będą mogli przejąć narrację aby opisać swoje działania w wymyślony samodzielnie sposób. O tym nie napisałem wcześniej. Ale jak widać, są to kosmetyczne odejścia od tradycyjnego modelu. Stąd nazwa - 3/4 normy, 1/4 novum.

Kwestia do przemyślenia, czy warto to wywalać.

3. Drużyna to indywidualności - oczywiście, to nie będzie obowiązek, aby się na tym koncentrować. Oparcie PeDeków na tej zasadzie ma do tego zachęcać, ale grupa może zrezygnować z tego paragrafu. Również na taki wypadek będzie przewidziana stosowna możliwość. SHOSA w dużej mierze opierać się będzie na modach, które będzie można aktywować albo wywalać wedle uznania grupy.

4. Tajne organizacje - bazowo gramy jako wywiad, a reszta to antagoniści. Z tego punktu widzenia chcę napisać scenariusz. Ale oczywiście, będzie też opcja grania po drugiej stronie, opisana zapewne w dodatkach.

5. Co do stripów komiksowych - pewnie zamówię u komiksiarzy parę takich stripów. Jedne śmieszne, inne poważne i klimatyczne; o to się nie martw. Jeśli będę wydawał tą grę to zadbam o to z pewnością.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 14:19, 09 02 2008
Szabel
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 1316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3





Hmm, a utrzymujesz dalej mechanizm scen zwykłych i akcji?

Czy nie boisz się, że zbytnie zmodowanie spowoduje reakcje jak na Crystalicum(tam było sporo zasad opcjonalnych)?

Model na 3/4 brzmi fajnie.

Myślałeś nad rozstrzyganiem? Może coś ala 3S z NRMa?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 15:05, 09 02 2008
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Rozstrzyganie ma być bazowym testem polegającym na rzuceniu jak najwięcej, lub na liczeniu sukcesów (druga opcja oznacza mniej dodawania i liczenia, jest więc generalnie lepsza), przy czym znaczny sukces daje prawo narracji. Takie jest na razie założenie.

Co do scen zwykłych i akcji - uważam je za dobre rozwiązanie i chciałbym je podtrzymać, ale zastanawiam się, co inni o tym sądzą Wink

3/4 dotyczy też social contractu, w którym MG nie może być wyrocznią, która może mieć gdzieś zdanie innych graczy. Być może ta reguła zostanie ograniczona wyłacznie do social contractu i ustalania co będzie się działo w kolejnych odcinkach, żeby nie dezintegrować rozgrywki wetem w środku sesji.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 23:18, 10 02 2008
Yubi
zerkający na systemy

 
Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków





beacon napisał:
A jeśli bohater postępuje się wbrew swojej kliszy, nie dostaje wynagrodzenia (bonus, pedeki, sztony – jeszcze nie wiem dokładnie). Mechanizm inspirowany kluczami z TSoY.


Wydaje mi się, że o wiele lepiej sprawdza się nagradzanie za właściwie zachowania, niż karanie za niewłaściwe. Smile No i im krótszy czas akcja-nagroda, tym lepiej. Dlatego osobiście wolę nagrody w postaci sztonów, kostek itp od razu po nagradzanej akcji niż PDki na końcu sesji.

beacon napisał:
MG prowadzić będzie narrację, w której jego słowa będą mogły być podważone poprzez głosowanie nad wetem, jeśli jego wizja konwencji rozmija się z wizją graczy. To weto nie może wykolejać całego scenariusza, a jedynie korygować średniej wagi elementy.


Jak to widzisz w praktyce? W wypadkach granicznych - graczom wydaje się, że zmieniają średniej wagi element, podczas gry MG zabrania zmiany argumentując, że to jest sedno scenariusza - wtedy spoza zasłony Shared Imagined Space będzie widać małego człowieczka kierującego tym wszystkim.

Yubi


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 00:04, 11 02 2008
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Chodzi mi o zarysowanie tego jako weta wobec niekosekwentnego trzymania się konwencji przez Mistrza Gry, które ma w łapkach każdy z graczy. Muszę jednak sprawdzić, jak taka zasada wyjdzie w praniu.

Co do nagradzania postaw - sztony faktycznie są najsprawniejsze, o ile grupa o nich pamięta. Ale chciałbym, żeby owe postawy prowokowały konflikty wewnątrz drużyny. Wówczas miałby owe sztony dawać graczom MG?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 20:31, 17 02 2008
Yubi
zerkający na systemy

 
Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków





beacon napisał:
Co do nagradzania postaw - sztony faktycznie są najsprawniejsze, o ile grupa o nich pamięta. Ale chciałbym, żeby owe postawy prowokowały konflikty wewnątrz drużyny. Wówczas miałby owe sztony dawać graczom MG?


A co powiesz na rozwiązania jak w Cold City lub Mountain Witch?

Yubi


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 21:03, 17 02 2008
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Znam je jedynie z zarysu, który usłyszałem od znajomych, żadnego zaś z obdukcji. Na poznanie Mountain Witch mam szanse niedługo, ale z Cold City będzie gorzej. Poza tym, to są jednak gry dalece indie. A ja nie chcę iść tak daleko w tym kierunku, chcę zrobić ciekawie zaprojektowaną grę tradycyjną, z paroma nietypowymi zagrywkami w systemie i postmodernistycznym settingiem. Ot co.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 11:55, 07 06 2008
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Hej,

Magnes jakoś przypomniał mi o SHOSIE w swoim smęceniu pod koniec [link widoczny dla zalogowanych].

Trochę się pozmieniało. Ja mniej przez ostatni rok szkolny grałem, zamiast tego poszerzałem horyzonty pod kątem matury. Teraz mam tzw. najdłuższe wakacje życia. Część z nich spożytkuję na odpoczynek, uzupełnianie luk w znajomości filmów, książek, komiksów etc. Część spożytkuję zapewne na szczurzą pracę zarobkową, być może nawet w szczuropolakolandii na Wyspach.

Ale trzeba podjąć zdecydowaną decyzję odnośnie mojego steampunkowego opus magnum. Nie można dalej sterczeć pod znakiem zapytania.

Pierwsza rzecz, która mi się nasuwa - czy SHOSA w ogóle jest potrzebna? Są gry, które mają podobny klimat, choć raczej nie wykorzystują supermocy w takim sensie, w jakim miałaby to robić SHOSA (Spirit of the Century, Society for the exploration of mysteries). Czy SHOSA jest na tyle odmienna od tego, co już na rynku jest, żeby był sens ją napisać?

Pytam Was o radę. Jak mnie zmotywujecie, jest szansa, że SHOSA jakoś się urodzi przez te wakacje. Choć pewnie, jak to zwykle bywa kiedy czeka się na coś tak długo, będzie rozczarowaniem sezonu ;P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 12:04, 07 06 2008
Magnes
ciągle nie ma czasu

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiocha na Śl.





beacon napisał:
Pierwsza rzecz, która mi się nasuwa - czy SHOSA w ogóle jest potrzebna? Są gry, które mają podobny klimat, choć raczej nie wykorzystują supermocy w takim sensie, w jakim miałaby to robić SHOSA (Spirit of the Century, Society for the exploration of mysteries). Czy SHOSA jest na tyle odmienna od tego, co już na rynku jest, żeby był sens ją napisać?


Biorąc pod uwagę, że na polskim rynku nie ma ani jednej takiej, a nawet zbliżonej, gry, to sens jest jak najbardziej. (Przy okazji przypomniało mi się też, że nie pojawił się też Wolsung z długo zapowiadanych rzeczy...) Szczególnie, że steam punk jest chyba dość popularny, a superbohaterzy także.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Magnes dnia 12:06, 07 06 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 12:25, 07 06 2008
Craven
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków





Zależy troszkę w jakim kontekście pytasz. Jeśli z nakierunkowaniem na komercyjną wydaną drukiem grę, to nie będę zachęcał. Generalnie w Polsce RPGów nie wydajemy Smile

Jeśli natomiast myślisz o wykończonej, kompletnej autorce, lśniącym zniczu w mroku niedokończonych projektów to absolutnie zachęcam.

Przyznam, że niedawno rozpocząłem własną kampanię "He30es" - lata 30te, supermoce, ale bez steampunka. Jadę na zmodyfikowanym dla tej kampanii wariancie Q10, jak to ja Wink Zobaczymy co z tego wyjdzie. Tym chętniej śledziłbym SHOSA.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 17:29, 07 06 2008
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Hej,

Jeśli już, to chodzi o wykończoną autorkę, która być może byłaby dystrybuowana w formie drukowanej na żądanie (jakiś tani druk i dystrybucja leży w moim zasięgu). A z zyskami pewnie zrobiłbym coś fajnego. Kasa za mała, żeby podchodzić do tego pod katem zarobkowym, ale w skali autorkowego światka można ufundować jakąś mini-nagrodę, albo wesprzeć jakiś ciekawy projekt.

Craven,

Jeśli próbujesz budować filmową i heroiczną konwencję, polecam Ci FATEa. Zupełnie jakbym nie robił tego przy wszystkich innych okazjach ;p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 01:40, 08 06 2008
Craven
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków





beacon napisał:
Jeśli już, to chodzi o wykończoną autorkę, która być może byłaby dystrybuowana w formie drukowanej na żądanie (jakiś tani druk i dystrybucja leży w moim zasięgu).

100% za.

beacon napisał:
Jeśli próbujesz budować filmową i heroiczną konwencję, polecam Ci FATEa. Zupełnie jakbym nie robił tego przy wszystkich innych okazjach ;p

Na jednostrzał OK, ale to kampania ma być. Zupełnie nie widzę tu takich możliwości, jakie daje mi Q10. No i co tu dużo mówić - mam w nim większą wprawę. Zresztą, może jak przeprowadzę kilka sesji, to spróbuję to spisać i opublikować, bo chwilowo po pierwszej sesji, to jednemu graczowi jeszcze się nie ujawniła moc, a np. u niego jestem ciekawy jak wyjdzie mechaniczne rozwiązanie które sobie wykombinowałem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 18:44, 08 06 2008
cactusse
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków





beacon napisał:
Magnes jakoś przypomniał mi o SHOSIE w swoim smęceniu pod koniec (...)
Ale trzeba podjąć zdecydowaną decyzję odnośnie mojego steampunkowego opus magnum. Nie można dalej sterczeć pod znakiem zapytania.
Pierwsza rzecz, która mi się nasuwa - czy SHOSA w ogóle jest potrzebna? Są gry, które mają podobny klimat, choć raczej nie wykorzystują supermocy w takim sensie, w jakim miałaby to robić SHOSA (Spirit of the Century, Society for the exploration of mysteries). Czy SHOSA jest na tyle odmienna od tego, co już na rynku jest, żeby był sens ją napisać?


Z definicji autorka jest potrzebna tylko autorowi, by mógł wystrzelać się z nagromadzonej kreatywności i spokojnie odejść w kierunku zachodzącego słońca (jeżeli jesteś takim autorem, go for it Wink ).

Dla szerszego ludu jest raczej "nieprzydatna", bo dla miłośników indie będzie za mało indie, dla tradycjonalistów będzie za mało tradycyjna, dla tych pomiędzy jest gorsza od zachodnich pozycji, a dla podlizywaczy jesteś za mało prestiżową osobą Wink

Natomiast dla autorskiej "sceny" każde ukończone dzieło jest przydatne, albowiem dodaje trochę wagi do forumowych argumentacji, i wręcza nam amunicję topiącą Magnesowe smęcenia Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 19:20, 08 06 2008
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Nie oszukujmy się. Nie chodzi o sprzedanie gry szerszemu gronu odbiorców. Nie chodzi tez tylko o moje ambicje. Chodzi głównie o mnie, nie wciskam tutaj kitu, ale i o to forum, bo z niego pomysł na SHOSĘ się wziął. I bez tego forum, kibicowania itd., nic z SHOSY nie wyjdzie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
[SHOSA] Głos Londynu
Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Gry
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 3 z 4  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin