autorskie.wieza.org

Szabel · większy pożeracz systemów

Sam się nieś jak nie chciałeś gnola podnieść!

malkav · pożeracz systemów

"Lenie. Sam będę szedł, ale teraz ty będziesz załatwiał sprawy z napotkanymi trolami, bandytami, kurożercami, podatnikami, politykami, policjantami i wszelkiej maści istotami o złych i niezbyt pozytywnych zamiarach"

Szabel · większy pożeracz systemów

Jest jedno, ale. Jak nie będziesz chronił mnie to nie ochronisz kury - polubiła mnie i skoczy za mną w ogień. Razz

malkav · pożeracz systemów

"co najwyżej w ziarno i to jeśli będzie dobrej jakości. A tak w ogóle gdzie ona? Kura! Idziemy"

Szabel · większy pożeracz systemów

(Anuluj tę wypowiedź malkav, dawałem Magnesowi pole do popisu Razz

)

malkav · pożeracz systemów

(a już myślałem że ustalimy kogo kura lubi bardziej;P)

Szabel · większy pożeracz systemów

(A ja myślałem, że MGS napisze, że niewiadomo dlaczego staję w płomieniach,a kura przerażona chowa się za gnolem - wtedy byś siez schował za kurą.)

Magnes · ciągle nie ma czasu

(ech, znów przerwa z mojej winy, ale przynajmniej Wieża Snów wyszła)

Kura tymczasem obudziła się i nie zważając na jakieś krzyki z otaczającego ją (mgliście widocznego - ważny jest tylko CEL) świata, ustaliła pozycję według GPS, podskoczyła dwa razy, by rozprostować kości i lepiej ułożyć paczkę i powędrowała na wschód. Albo na zachód - nie jesteście pewni.

malkav · pożeracz systemów

"Czas iść Lars" Wstaje i podążam za kurą pogwizdując "Nie zapomnij swojego gnola"

Szabel · większy pożeracz systemów

Szkrab, choć no tu!

Magnes · ciągle nie ma czasu

Gnol gdzieś zniknął. A tymczasem kura, a za nią Magnifico kieruje się prosto w stronę kanionu o stromym zboczu, który rozciąga się kilka metrów od polanki, na której obozowaliście.

malkav · pożeracz systemów

"Niezłą dziura" Rozglądam się za jakimś przejściem, albo kawałkiem smoka który by mas przeżucił

Szabel · większy pożeracz systemów

Szkrabku! Maluszku! Bączku! Gnarpliku! Kleosiu! mówię ze stopniowo wzrastającym zdenerwowaniem Kleofacjusz Gnol, masz naprawdę ogromne kłopoty!

Magnes · ciągle nie ma czasu

- Że niby ja mam kłopoty? - odezwał się głos skądś z trawy. - Ha! Na pewno mnie nie widzisz. Mówiłem, że jestem niewidzialny.
Wąwóz jest stromy, w dole grzmi rzeka, nad przepaścią leży kilka przewróconych drzew, nie jest to zbyt pewny most, ale kura się nie zawahała i właśnie przechodzi po jakiejś choince.
Po drugiej stronie las jest jakby wyschnięty, ciemny i mroczny. Nawet na samą myśl o takiej mroczności widzicie oczyma wyobraźni burzę z piorunami i słyszycie dźwięki gigantycznych organ.

malkav · pożeracz systemów

gulp! "Kurciu, a może zmienisz zdanie? To nie wygląda na najlepszą drogę?" Idę nawołując o rozsądek. Próbuje przejść po konarach zastanawiając się by było gdybym ktoś szedł po tym, a ktoś przez przypadek z całe siły kopnął w drzewo na którymś brzegu