autorskie.wieza.org

malkav · pożeracz systemów

"jeszcze nie śpię, ale mam to w możności." Przewracam się na drugi bok

Magnes · ciągle nie ma czasu

Tymczasem kobold nagle zaczął biegać w kółko i krzyczeć:
- Oślepłem, oślepłem.

malkav · pożeracz systemów

"Otwórz oczy, czasem pomaga!"

Magnes · ciągle nie ma czasu

- Aha.
Po chwili.
- Aaaa... oślepłem, ośleplem, dalej nie widzę.
Odnosicie wrażenie, że poza hałasami kobolda wokół zrobiło się dziwnie cicho.

malkav · pożeracz systemów

Sięgam po broń i rozglądam się uważnie za dobrą kryjówką

Magnes · ciągle nie ma czasu

test: ślepota * 2 = 6, rzut 38, porażka

Stwierdziłeś ze zdumieniem, że nigdzie w pobliżu nie widzisz żadnej kryjówki. Może ma to związek z tym, że zapadła noc i jest ciemno.

Szabel · większy pożeracz systemów

Próbuję sprawdzić dlaczego kobold nic nie widzi.

EDIT: Jeśli coś mu usiadło na oczach to próbuję to zerwać.

Magnes · ciągle nie ma czasu

Zauważasz, że przyczyną dla której kobold nic nie widzi są ciemne okulary, które późnym wieczorem najwyraźniej nie spełniają swojej roli. Tymczasem nadepnąłeś na coś na ziemi, co wygląda na złożoną kartę papieru.

malkav · pożeracz systemów

Nie mam czym rozpalić ognia, więc krzyczę: "AA niezbyt groźny i nie za duży potwór". Często pojawia się w tedy niebyt liczna grupa, czasem nawet pojedynczy wieśniak z pochodnią, od którego można pożyczyć ognia

Magnes · ciągle nie ma czasu

(takie rzeczy jak powyżej chcę umechanicznić w wersji reformatorskiej mechaniki, która będzie korzystać z [link widoczny dla zalogowanych], w podręczniku będą dostępne obie mechaniki - konserwatywna i reformatorska)

test: słabość woli (2), rzut 12 (ej, to nie fair, jakim cudem?) = sukces.

Nagle z lasu wybiegło trzech wieśniaków z widłami i z pochodniami.
- Gdzie, gdzie? Zaraz go dopadniemy.
Kobold nagle zastygł w bezruchu.
- O, odzyskałem wzrok.
Na polance zrobiło się jaśniej.

Szabel · większy pożeracz systemów

Schylam się i podnoszę karteluszek, próbując go odczytać przy świetle pochodni.

malkav · pożeracz systemów

"Ej chłopaki, już spokojnie dorwaliśmy go i przepędziliśmy do lasu. Można trochę ognia? bo trochę tu ciemno"

Magnes · ciągle nie ma czasu

- Ok, macie ogień - wieśniacy zostawili Magnifico pochodnię i oddalili się do lasu.
Tymczasem Lars przyjrzał się kartce. Wygląda to na kopertę z adresem: "Lars i Magnifico, gdzieś na drodze do Wesołej Doliny". Nie ma adresata. Koperta ma naklejony znaczek kurzej czaszki i najwyraźniej nie pochodzi z Poczty Imperialnej!

Szabel · większy pożeracz systemów

Morlando, poświeć mi tu, zdaje się, że przyszedł list do nas!

malkav · pożeracz systemów

Świece mu na list. "To czytaj"