autorskie.wieza.org

Magnes · ciągle nie ma czasu

- Co on robi? - zainteresował się jeden z koboldów.
- To czarodziej! Na stos z nim - w jednym z BBB nagle odezwała się międzywymiarowa intuicja, przez moment wydawało mu się, że jest inkwizytorem.
- Czarodziej? Aaaaaaaaaaaaa - krzyknęły koboldy, rzuciły łuki i zaczęły biegać w kółko. - Zamieni nas w żaby, aaaaaaaaaaaaaa.

malkav · pożeracz systemów

"Gińcie mierne istoty bez walorów estetycznych Muahahahaha (złowrogi śmiech). Wasze mierne dusze zostaną strącone w najgłębsze odmęty piekieł a z waszych resztek zrobie sobie wisiorek!" We mnie też jakiś między wymiarowy instynkt się odezwał

Szabel · większy pożeracz systemów

Zauważywszy, że dziwne zachowanie Morlanda odwraca uwagę koboldów staram się palnąć któregoś w łeb.

Magnes · ciągle nie ma czasu

Czym? Rękami, jakąś bronią, czy czymś jeszcze innym?

Szabel · większy pożeracz systemów

Paczką, z wystającymi nogami oczywiście. Very Happy

Magnes · ciągle nie ma czasu

Kiedy Lars podniósł paczkę z kurą nad głową, kokoszka zagdakała. Koboldy nagle zastygły w bezruchu, na twarzach pojawiła się niewypowiedziana zgroza. Najbliższy zasłonił głowę, zanim dostał paczką.
test: ślepota + niezdarność + 1 = 4, rzut 12 (duża porażka, w tabelce przy okazji znalazłem błąd, klimatyczna porażka powinna być, kiedy jest 31, a nie 13, bo to dziwna kostka o takich rzeczach decyduje, nie zwykła, to samo dotyczy ósemki).
Paczka przeleciała obok i skulała się z drogi prosto do rowu, gdzie utkwiła. Widać tylko poruszające się, sterczące w górę kurze stopy. Koboldy chyba nabrały odwagi, wyciągnęły długie noże, a jeden próbuje dobudzić tego, który od początku był nieprzytomny.
BBB naradzają się między sobą, słychać stamtąd głosy jak "na stos", "czarodziej", "fotel". Tymczasem Magnifico odzyskał przytomność, gwiazdki zniknęły.

malkav · pożeracz systemów

"Wy tam1 (do BBB), może byście się nieco ruszyli! " Wstaję i kopie pierwszego z brzegu kobolta w tyłek

Magnes · ciągle nie ma czasu

test: niezdarność+siła+1 = 4, rzut 61, sukces.

Kopnięty kobold upadł na ziemię i złapał się za głowę krzycząc: "czarodziej, aaaa, czarodziej". "Wy tam, może byście się nieco ruszyli!" - okrzyk Magnifico w stronę BBB zlał się w jedno z jękiem kobolda.
- OK - powiedział najwyższy z BBB. Przesunął się w bok o jeden krok. Pozostali zrobili to samo. W tym momencie coś wyskoczyło z krzaków i jeden z koboldów zniknął pozostawiając po sobie tylko samotne piórko. W krzakach rozległa się kotłowanina i przeraźliwy wrzask. Potem spokojnie wyszła stamtąd paczka z kurzymi nogami. Pozostałe koboldy z przerażeniem rzuciły się do ucieczki.

Szabel · większy pożeracz systemów

Dobra, próbuję zmontować HIPNO Maszynę z użyciem truchła wiewiórki(dwukolorowy ogon jako tarcza hipnotyzująca) i krzyża z kijów związanego sznurkiem wyciągniętym z płaszcza składającego się głównie z przepastnych kieszeni.*

*HIPNO Maszyna - Hipnotyzująca I Przerażająco Nieźle Oskrótowana Maszyna

malkav · pożeracz systemów

krzyczę do BBB: "Kura radzi sobie lepiej niż wy, chyba nie mogę się podjąć waszej edukacji"

Magnes · ciągle nie ma czasu

test, czy Lars buduje HIPNOmaszynę: głupota + konstruowanie gm + 2 (bo nie ma wiewiórki) = -1 + 2 + 2 = 3, rzut 81, klimatyczny sukces, superbohaterskie... hm...

BBB spuścili głowy zmartwieni, a potem nadstawili uszu, szybko naradzili się (słyszycie tylko: Czy ktoś mówił, że się nas nie spodziewa, czy tylko mi się wydawało?) i zniknęli w lesie.
Tymczasem Lars poszperał w kieszeni i mimo, że truchło wiewiórki gdzieś mu się zawieruszyło, skonstruował HIPNO Maszynę z kijów, sznurka i kolorowej chusteczki. Maszyna migocze światełkami, w miejscach, gdzie przysiadły przyklejone do gumy do żucia z kieszeni Larsa świetliki.
Na drodze została tylko kura z paczką oraz ostatni, dotychczas nieprzytomny kobold, który właśnie zaczyna się podnosić.

Szabel · większy pożeracz systemów

(No oczywiście, jak tylko mi się coś udaje, to kończysz walkę Razz

Pomijam fakt, że Konstruowanie gnomiej maszynerii powinno być premią do którejś z kostek.)

Testuję HIPNO-Maszynę na ledwo budzącym się koboldzie(chcę premię do kości za to, że ledwo się budzi i ma słabszą wolę).

Magnes · ciągle nie ma czasu

O końcu walki było już wcześniej. Premia? Dlaczego? Aha, według twojej wersji zasad... Według starej wersji: To test na umiejętność - czyli cecha + umiejętność. Powinno być odwrotność konstruowania, o czym zapomniałem, ale nie gra roli bo to i tak by było 2, hehe. Według nowej byłoby cecha + 4 + modyfikator przeciwko rzut + 2 za konstruowanie, czyli przy rzucie 81 byłoby tak samo (8+2>cecha + 4 + modyfikator).
Odnośnie premii teraz: to logiczne, otumanionego łatwiej zahipnotyzować.

test: (w sumie nie wiem co testować przy używaniu urządzenia, które już zostało skonstruowane... użycie go nie wymaga specjalnych umiejętności więc opieram się na cechach) słabość woli + głupota = 3-1 - 1 premii= 2, rzut: 88 Very Happy

(mój program do gostek jest dziwny:P), to daje "dziwny sukces: gracz wymyśla hasło, do którego musi nawiązać PG". Więc wymyślaj Razz

.

Szabel · większy pożeracz systemów

Hasełko? Pojadę mocno: Terminator. Very Happy

Magnes · ciągle nie ma czasu

Lars wyciągnął HIPNO maszynę mrugającą światełkami w stronę podnoszącego się kobolda. "Hasta la'vista, Babe" - wykrzyknął podświadomie. Rzezimieszek nagle zesztywniał i odwrócił się w waszą stronę. Wygląda na zupełnie zahipnotyzowanego. Obraca dziwnie głowę na bok patrząc na Larsa.