autorskie.wieza.org

forum PRZENIESIONE na autorskie.wieza.org, proszę użyć opcji przypominania hasła tam

Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Gry -> Kronika lat i zim - stare, dobre heroic fantasy Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: 11:44, 25 08 2008
kellanved
zerkający na systemy

 
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tychy





kaduceusz napisał:
Wybaczysz, że się wtrącę, bo używasz fragmentu mojego kaduFATE jako przykładu głupoty :>


Oczywiście że wybaczę Twe wtrącenie się, gdyż nie zaprzeczę temu, iż użyłem kaduFate (jak to nazwałeś) jako przykład głupoty gracza. Co więcej, naprawdę przepraszam, że tak bardzo atakowałem FATEowe rozwiązania, ale miałem swój skromny powód: zacytowany przeze mnie fragment rozwiązań FATE (o który się Beacon pienił) jest według mnie lekko niejasny i nieco sugeruje możliwość pójścia na łatwiznę podczas sesji "bo gracz nie chce grać, jak mu ten wredny mistrz gry karze".

kaduceusz napisał:
I jeszcze w dodatku próbujesz dowodzić, że narzędzie mające na celu lepsze dopasowanie rozgrywki do upodobań gracza odbiera jej sens, phi.


Prześledź dokładnie moją wymianę "poglądów" z Beaconem. Próbowałem pokazać, że takie narzędzie w rękach niekompetentnych graczy może być z łatwością użyte do przejęcia władzy nad grą przez nich i odebranie jakiejkolwiek zabawy mistrzowi gry, sprowadzając go do bycia wyznacznikiem mechaniki, zaledwie narzędziem graczy podczas sesji (a o to z pewnością nie chodzi, prawda?).

kaduceusz napisał:
Ten przykład powyżej pokazuje gracza jełopa, a nie niefunkcjonalność PuFów.


Po raz kolejny się zgadzam. Nie mam nic do FATE, tylko do graczy, którzy chcą grać FATE'em, żeby mieć większą władzę nad sesją niż MG.

kaduceusz napisał:
Jeżeli na sesji usłyszysz: "ślepy zaułek za pufa?" to znaczy, że gracz sygnalizuje, ze nie zależy mu na pościgu, długiej walce, whatever.


Heh, szkoda że Beacon tak tego przez całą dyskusję nie przedstawił, tylko obchodził najłatwiejsze tłumaczenie wieloma objaśnieniami, cóż ten arcymagiczny punkt FATE może wnieść genialnego w daną sytuację :/

kaduceusz napisał:
Moje doświadczenie sesyjne mówi, że PuFy pozwalają tworzyć bardzo ciekawe sytuacje, o których MG sam by nie pomyślał ....... Używając punktów FATE akcentujesz, że sesję budują wszyscy grający - nie tylko prowadzący.


No i dobrze, sam to stosuję np. w takim 7th Sea, gdzie występują "punkty karmy" (podręcznik mistrza gry). Z tego, co się o FATE dowiedziałem, to działanie ma to podobne. Super sprawa, ale po raz kolejny IMO - z rozwagą a nie hurtem.

kaduceusz napisał:
Generalnie tego typu rozwiązania, a jeszcze dalej sięgając - gry operujące na prawie do narracji są bardzo pouczające i poszerzają erpegowe horyzonty. Polecam sprawdzić na własnej skórze.


Mam nadzieję, że to podsumowanie Kaduceusza zakończy wszelkie dyskusje w temacie Kroniki Lat i Zim o FATE. Jak ktoś ma wciąż do mnie jakieś "ale" to naprawdę ładnie proszę na priv a nie tutaj. Ja naprawdę nie chciałem tej zbędnej dyskusji z Beaconem na temat mechaniki całkowicie nie związanej z prezentowanym przez Aque i mnie systemie rpg. Moim celem było ukazanie, jak Kronika ma się do rozwiązań indii (czy jak to tam nazywa się), nic więcej. Jeśli ktoś śledzi ten temat, to zauważy, że cały spór rozpoczął się z "pouczenia mnie", czym jest Narratywizm a czym nie jest. A mnie słowo powyższe nie obchodzi tak bardzo, jak to że w Kronice Lat i Zim mistrz gry zobligowany jest do słuchania deklaracji graczy i oprawiania tego w mechanikę, że to gracze opowiadają, co się dzieje z ich postaciami, że to gracze za swe postacie decydują i to postacie mają prawo to opisać a MG dokleja do tego rzuty kostkami, czy wyszło. Co za różnica jak się to nazywa, kurcze, ważne że działa! Proszę wszystkich, którzy są tak czepialscy jak Beacon o to, żeby od teraz pisali do mnie na priv a nie robili śmietnik z forum o naszym systemie. Bo ja i Aque (pewnie wiele innych osób na autorskie.fora też) naprawdę rzetelnie chce przedstawić swój autorski system i na jego temat dyskutować a nie na mniejsze bądź większe offtopy.

Z góry dziękuję i wszystkich zrażonych tą dyskusją FATEową przepraszam. Właśnie z Aque wróciłem z Flamberga i do pracy nad poprawkami betawersji Kroniki powracamy.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: 17:17, 25 08 2008
kaduceusz
chodzący wśród autorek

 
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin





Co do FATE, to chyba faktycznie, dyskusja zamknięta.


Zerknąłem też na Waszą mechanikę i mam pytanie:
- w przypadku poświęcenia: czy postać dostaje jakieś zmęczenie, whatever? Tak na zdrowy rozum powinna, bo inaczej naprawdę nie opłaca się nie poświęcać. Może niekumulatywna kara do wszystkich testów równa ilości kości użytych przy poświęceniu się? Niwelowana przez odpowiednio długi odpoczynek (zaczerpnięcie tchu przy 1 kości i dłuuugie "wakacje" przy 4).

Na razie jedno, ale moze później coś jeszcze dorzucę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 00:56, 26 08 2008
kellanved
zerkający na systemy

 
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tychy





Ogólnie "poświęcenie" zostało wymyślone na bazie "koncentrowania się", więc nie jest powodem do zmęczenia (chociaż czasem od nadmiernej koncentracji głowa boli ^^Wink. Prawdą jest jednak to, że poświęcenie jest niesamowicie pomocne, na pierwszej sesji gracze stosowali to, kiedy tylko mogli i może warto zastosować Twój pomysł ze zmęczeniem, omówię to z Aque (bo zbliża się sesja nr 2).

Póki co poświęcenie jest tylko dla postaci z wysokimi statsami lub podczas "współpracy", jeśli się chce mieć szóstki, to sorry, ale poświęcenie jest zbyteczne.

Mam nadzieję, że wreszcie ruszy dyskusja o systemie, dzięks Kaduceusz Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 20:45, 27 08 2008
Aque
zerkający na systemy

 
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy, śląśkie





Kwestia poświęceń została obgadana w ogólnikowej dyskusji dwoje autorów + dwoje graczy, którzy testują system. Doszliśmy do wniosku, że wprowadzenie ograniczeń doprowadzi do potrzeby ich ukonkretyzowania, a zatem kolejnych parametrów i pamietania, kto ile poświęcał - a to za dużo zachodu. Pozatym byłoby mniej heroic, gdyby wielki heros, któremu "skończyły się" poświęcenia zabił się np. potykając się o korzeń (a bo tak jakoś mu jedynka padła...). Albo wyszłoby trochę D&D pt. "*spot check failed, spot check failed* So, where are the zombies?" albo KC z parametrem na podcieranie się.

Wyniknął też pomysł (i narazie jedynie pomysł) zrobienia odwrotności poświęcenia, pal licho nazwę. Miałoby obniżać otrzymywany wynik. Nie wiem, na ile przydatne, bo jedynie w sytuacjach, kiedy ktoś CHCE mieć niski wynik, by np. źle wypaść albo przy wymaganiach umiejetności (jak choćby zmiennokształtność czy niektóre magie, mają różne efekty na różnych PT, a nie zawsze chcemy zmieniać się w niedźwiedza na 6 godzin, czasem potrzebujemy myszy na jedną i wtedy niskie wyniki są pro).
Co wy o tym myślicie? Czy coś takiego miałoby sens?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 23:43, 27 08 2008
akaszik
zerkający na systemy

 
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy/Londyn





Im większy poziom umiejętności posługiwania się magią, tym więcej kostek do rzucenia. Im więcej kostek do rzucenia, tym większa szansa na trafienie wyniku, który satysfakcjonuje gracza/ postać.

Nowa propozycja nabrałaby znaczenia dopiero przy dopowiadaniu efektu. Dałaby graczom więcej kontroli, ale też pozbawiła części emocji płynących z hazadru. Pamiętajcie, że kości są po to aby stymulować opowiadających swoją nieprzewidywalnością. Kiedy pozwolicie na 100% manipulowanie ich wynikami, gra straci coś z wciągającej baśni na rzecz strategii.

(Słyszę tutaj echo pytania jedenastego: How do the resolution mechanics reinforce what your game is about?)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 21:00, 03 09 2008
kaduceusz
chodzący wśród autorek

 
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin





Wybaczcie opóźnienie, ale rzadko tu zaglądam.

Aque napisał:
Kwestia poświęceń została obgadana w ogólnikowej dyskusji dwoje autorów + dwoje graczy, którzy testują system. Doszliśmy do wniosku, że wprowadzenie ograniczeń doprowadzi do potrzeby ich ukonkretyzowania, a zatem kolejnych parametrów i pamietania, kto ile poświęcał - a to za dużo zachodu.


E, niekoniecznie.

Możesz zastosować taką tabelkę:
1 punkt poświęcenia - trzeba tylko pociągnąć z bukłaka/ złapać oddech w jakimś spokojnym miejscu
2 punkty - przydałby się posiłek/drzemka
3 punkty - całonocny wypoczynek to mus
4 punkty - po takim wyczynie musisz regenerować siły tygodniami

Kara do pozostałych testów (wszystkich, dla uproszczenia i zaakcentowania, ze postać napawdę skupia się na tym, co robi) wynosi tyle kości, ilu użyliśmy przy poświęceniu i jest kumulatywna. Osobiście uważam, że zaznaczenie kreseczki/czterech na karcie to nie problem, mozecie to też rozegrać jakimiś znacznikami:
- jeden znacznik/żetonik za jeden zmęczenia
- rozne kolory (bialy1/niebieski2/czerwony3/czarny4)

Takie rozwiązanie daje graczom możliwość kombinowania: opłaca się teraz mocniej przyłożyć, żeby potem mieć minusy?
Oraz: "już raz w trakcie tej sceny boostowałem się za jeden - jak znów to zrobię, to drużyna będzie musiała na jakiś czas się zatrzymać, a wiadomo, na Upiornych Bagnach to nie jest najlepszy pomysł".

Przykład:
Jedna z postaci śledzi uciekającą przez dzicz grupę ludzi. Może skorzystać z poświęcenia, by z wiekszą szansą utrzymać trop, ale zbyt mocne skupienie się na celu może sprawić, że potem będzie mieć problem (kary do testów), kiedy wejdą w zastawioną zasadzkę (nota bene widać tutaj, że nawet 1 punkt poświęcenia moze być ryzkowny - przez całą walkę nie będzie przecież czasu na zaczerpnięcie tchu i zniwelowanie kary do kości).

Wyobrażam tez sobie takie rozmowy umotywowane mechanicznie:
- Tropicielu, stań na pierwszej warcie.
- Głupiś. Cały dzień wytrzeszczałem gały i jestem zmęczony. Bezpieczniej będzie, jeżeli to Ty się tym zajmiesz, a ja trochę się zdrzemnę.
- Tropiciel ma rację, daj mu odpocząć.

No i jaki potencjał do tragedii - wcześniej się poświęcałeś, nie masz sił, a tutaj Twój zwierzchnik wysyłą Cię dalej i nie daje odpocząć Wink

Cytat:
Wyniknął też pomysł (i narazie jedynie pomysł) zrobienia odwrotności poświęcenia, pal licho nazwę. Miałoby obniżać otrzymywany wynik. Nie wiem, na ile przydatne, bo jedynie w sytuacjach, kiedy ktoś CHCE mieć niski wynik, by np. źle wypaść albo przy wymaganiach umiejetności


Ej, ale przecież macie już coś takiego w swojej mechanice:

zasady napisał:
- podczas testu rzucasz tylkoma kośćmi, ile masz poziomów umiejętności wymaganej do tego testu (+/- dodatkowe kości za wszelkie powerupy/osłabienia) i wybierasz jeden (dowolny) wynik z wszystkich, który jest porównywany z PT


Czyli gracz, jeżeli chce moze sobie wybrać wynik mniejszy od PT. Wtedy np. jego bohater próbuje kogoś oszukać, ale w wyniku decyzji gracza (który uważa, ze tak będzie fajniej) oszukiwana osoba zdaje sobei z tego sprawę. Na podobnym patencie (jak rzut Ci się powiedzie, to sam decydujesz, czy był sukcesem, czy porażką) oparta jest nowa gra Johna Wicka, co ponoć ma czynić ją niezwykle subtelną. Ale u Was podoba mi się to bardziej Wink

Np:
MG: Przeciwnik leże przed tobąna kolanach. Pozostał już tylko jeden cios, w tę twarz, skywającą się za maską.
G: Unoszę do góry mój oręż i uderzam resztkami sił, nim zdołą się podnieść!
(turl, turl)
G: (sceniczny szept) No, moje szósteczki, nie zawiedźcie mnie.
MG: Zanim zrobi to twoj miecz, opada maska przeciwnika. W ułamku sekundy rozpoznajesz w nim twego wuja.
G: (panicznie) Szit! Mam tam jakieś jedynki?
MG: Sorry boss, trzy szostki Twisted Evil

Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kaduceusz dnia 21:18, 03 09 2008, w całości zmieniany 5 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 13:56, 04 09 2008
Aque
zerkający na systemy

 
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy, śląśkie





kaduceusz napisał:

Np:
MG: Przeciwnik leże przed tobąna kolanach. Pozostał już tylko jeden cios, w tę twarz, skywającą się za maską.
G: Unoszę do góry mój oręż i uderzam resztkami sił, nim zdołą się podnieść!
(turl, turl)
G: (sceniczny szept) No, moje szósteczki, nie zawiedźcie mnie.
MG: Zanim zrobi to twoj miecz, opada maska przeciwnika. W ułamku sekundy rozpoznajesz w nim twego wuja.
G: (panicznie) Szit! Mam tam jakieś jedynki?
MG: Sorry boss, trzy szostki Twisted Evil

Wink


No właśnie... a wyobraź sobie, że od początku chciał jakąś jedynkę, żeby np. popastwić sie nad przeciwnikiem, skoro i tak leży... Cokolwiek. Rzut ryzykuje, że padną 3 szóstki i zamiast mieć zabawę, przez przypadek (sic!) zarżnie go na miejscu.

Co do poświęceń... Dla mnie brzmi sensownie, ale po to jest nas dwoje, żeby jedno drugie ganiło, jak głupoty wymyśla. Prawdopodobnie jeszcze raz podejmiemy na ten temat dyskusję. Myślę jednak, że proponowana przez ciebie skala zmęczenia jest zbyt drastyczna - z heroizmu robi się kombinowanie, jak przetrwać, skoro już po jednym poświęceniu trzeba przystanąć.
O wynikach usłyszysz w najbliższym czasie.
Dzięki za zaangażowanie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 09:33, 06 09 2008
kellanved
zerkający na systemy

 
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tychy





kaduceusz napisał:
Np:
MG: Przeciwnik leże przed tobąna kolanach. Pozostał już tylko jeden cios, w tę twarz, skywającą się za maską.
G: Unoszę do góry mój oręż i uderzam resztkami sił, nim zdołą się podnieść!
(turl, turl)
G: (sceniczny szept) No, moje szósteczki, nie zawiedźcie mnie.
MG: Zanim zrobi to twoj miecz, opada maska przeciwnika. W ułamku sekundy rozpoznajesz w nim twego wuja.
G: (panicznie) Szit! Mam tam jakieś jedynki?
MG: Sorry boss, trzy szostki Twisted Evil

Hehe, zaczaiłeś esencję naszej mechaniki Very Happy

Taki problem (choć dużo łagodniejszy) pojawił się już w naszej pierwszej sesji, kiedy druidka chciała się przemienić w sowę na kilka minut a przemieniła się na kilka godzin, bo żadnej "czwórki" ni "trójki" nie było, tylko same "piąteczki" Very Happy

Jeśli chodzi o poświęcenia, to Twe podejście do nas trafia, tylko chcemy te minusy za poświęcenia złagodzić, coś w stylu "możesz na sesję użyć tylu i tylu poświęceń bez konsekwencji a potem zaczynają się schody", żeby gracze trochę heroizmu i trochę realizmu mieli Wink

Ale to gruntownie obgadane zostanie dopiero dzisiaj, cierpliwości.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 12:25, 12 09 2008
kaduceusz
chodzący wśród autorek

 
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin





Nie ma sprawy, mi się ie spieszy, i tak zaglądam tutaj sporadycznie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 15:15, 12 09 2008
Aque
zerkający na systemy

 
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy, śląśkie





Nie testowana mechanika ograniczająca poświęcenia. na najbliższej sesji o bliżej niesprecyzowanym terminie okaże się, czy słuszna.

"Jeśli chodzi o limity, jakie ograniczają postać w poświęcaniu kości (a zatem i koncentrowaniu się na wykonywanym zadaniu) są zależne od MG. Dopóki postać uczestniczy w jednolitej akcji – rozmawia, walczy, jest na balu, rozmyśla wraz z drużyną... - jest traktowana, jakby jej poziom adrenaliny "niwelował" zmęczenie, wynikające z poświęceń. Jednak gdy taka sytuacja się skończy i zaczyna się inna (zakończono walkę i teraz trzeba opatrzyć rannych), MG ma prawo wymagać od postaci, które używały poświęceń w wielu testach, testu Kondycji bądź Siły woli, a nawet obu tych umiejętności (zależnie od wykonywanych z poświęceniami czynności) aby zobaczyć, czy postać nie zmęczyła się taką koncentracją; PT takiego testu zwykle jest równy najczęstszej ilości poświęconych kości, a jego niezdanie nakłada podobne kary, jak nadużycia magii, a zatem: zmęczenie. Zmęczenie zwykle przejawia się w karach w postaci odejmowania kości z testów, a ich ilość i testy, w których odpadają, zależy od MG."


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kronika lat i zim - stare, dobre heroic fantasy
Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Gry
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 5 z 5  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin